Jak myślicie..

..ile lat ma osoba która to napisała? Chodzi mi o styl.

47 i pol jak nic

Przez otwarte szpitalne okno wpadał właśnie pierwszy tego dnia promien słonca. Jeszcze nie wystarczajaco silny, by ogrzac oziębłe mury. Wiatr łagodnie rozwiewał jego włosy, a przez usta przepływał delikatny, regularny strumien powietrza. Czuł, że poprzez oddech potrafi kontrolowac bicie swojego serca. W tym momencie można by niemal stwierdzic, ze całkowicie zaprzestało swojej pracy. Nie chciał, żeby cokolwiek zakłócało jej spokój, w pokoju ponowała wiec taka cisza że nawet oddech wydawał sie być niestosownie głośny. Sciskał tylko mocno jej ręke i uśmiechał się za wszelka cene starajac sie by nie dostrzegła łez które mimowolnie napływały mu do oczu, Wiedział, że to jego ostatnie chwile z nią, sensem jego życia, ogniem który sprawia ze jego oczy błyszca, nie potrzebujac do tego łez, w końcu tą siła dzięki której jego serce bije mocniej. Mocniej ścisneła jego dłoń. To już czas. kocham Cie - powiedzial. Co innego mógł teraz powiedziec? Chciał, żeby ona wiedziała... Dobrze wiedziała że ją kocha, nigdy nie pozwolił by w to watpiła, ale własnie tych słow teraz potrzebowala, to one sprawiły że jej powieki opadły spokojnie a serce przestało bić bez cienia strachu. Łzy, które spływały mu po policzkach były ciepłe, skrywały ból który czuł przez ostatnie miesiace, a który ukrywał by dodac jej sił. Teraz siedzac i nadal sciskajac jej reke pozwolił im płynac.

nie czytalem, ale nadal uwazam ze 47 i pol

Mniej niż 20.