Chce rzucic faceta a juz mamy wakacje oplacone zagranicą...

Za kilka dni jedziemy tylko we dwoje cholera :O:O:O

to rzuć go po wakacjach:D

No to pomysl, ze ten wyjazd albo: 1. bedzie ostatnim w Waszym zyciu i zakonczy wszystko 2. moze umocnic wasz zwiazek i doprowadzic do ocieplenia Waszych stosunkow Ale jezeli juz naprawde jest tak tragicznie, to jedzcie razem ale postaw warunki, jedzcie jako przyjaciele, a czas spedzajcie osobno.

no chyba też tak zrobię ale czy to nie nazbyt okrutne?? mam jechać i udawac, że wszystko ok a potem go rzucic?:O 5 lat razem...:O

wydaje mi się, że zakochalam się w kims innym a nie chcę oszukiwac go przez ten tydzien nawet :(

to nie jedź, zaproponuj swojemu ex-owi, zeby zabrał z sobą kolegę lub koleżankę i nie żądaj zwrotu kasy, ale na twoim miejscu nie działałabym pohopnie- to nowe zaurocznie może tez trwać tylko tydzień- co wtedy?

powiedz mu teraz no sorry , kasa to nie wszystko . i albo ty zrezygnuj z wyjazdu albo on - jedz wtedy np. z kolezanka (odda mu kase) takie trudne ?

mamy 6 dni do wyjazdu,. nikt nie odda nam kasy i nikt tak szybko się nie znajdzie a oboje dosc dlugo odkladalismy kase na ten wyjazd, cholerne życie zawsze się tak komplikuje a ja też się glupio zakochalam ;(

...zabierz tego drugiego gacha za kasę pierwszego...

współczuję Mu :((

macie 6 dni do wyjazdu - po pierwsze ja czesto tak wylatuje w opcji "last minute" wiec nie gadaj glupot, ze nikogo nie znajdziesz . Wystarczy sie postarac . Oczywiscie nikt ci calej kasy nie zwroci za wyjazd w takich okolicznosciach . Ale chociaz wiekszosc uratujesz. Rozumiem ze placiliscie oddzielnie za wyjazd, czy on wszystko sponsorowal ? po drugie zakochalas sie dzis czy np. miesiac temu ? trzeba bylo myslec wtedy :O po trzecie gdzie ten wylot i ile lat ma twoj facet ? :D

oddzielnie placilismy oczywiscie mamy po 23 lata a faceta, w którym się zakochalam znam już od kilku lat a z moim nie uklada mi się od dawna, chcialam to jeszcze ratować ale on i ja to kompletnie inne swiaty... a znajomi wszyscy mają już poplanowane urlopy i nikt tak nie wytrzasnie 2tys w 6 dni zeby poleciec z ktoryms z nas nie wiedzialam, ze tak się potoczy, nagle do mnie dotarlo... z tego i tak nic nie bedzie bo oni sa kolegami na dodatek ale mimo to nie moge byc z kims jak tego kogos nie kocham juz i kocham innego

trudna sprawa albo pojedziesz i bedziesz sie zle bawic albo zostaniesz i starcisz kase i tak zle i tak nie dobrze a ten koles w ktorym sie zakochalas wie o tym????

za mlody dla mnie, nie polece z nim ;) a tak na serio ... zapytam jeszcze dla jasnosci - ten koles ,w ktorem sie zakochalas - wie o twoim uczuciu ? czy to jest jednostronne ? jesli "nowy" nic nie wie - to lec na te wakacje. Tylko oczywiscie pogadaj najpierw ze swoim obecnym o calej sytuacji . Tzn. nie mow ze sie zakochalas, tylko ze czujesz ze to koniec, ze uczucie wygaslo itp.

z tym nowym i tak nie bede bo to koledzy i jeden drugiemu takiego świnstwa nie zrobi, ja też bym nie mogla. ale wiem, że on cos do mnie ma i myslę ze on tez wie, ze ja cos czuje, mimo to wiem, ze nic z tego nie bedzie i tak. po prostu nie dosc ze wpadlam w to po uszy to jeszcze zakochalam sie w najmniej odpowieniej osobie:O

Cóż, nie wiem czy nie mylisz zwykłego zauroczenia z zakochaniem. teraz ci się wydaje że się zakochałaś, bo to miła odmiana, świeżość, której w twoim związku już nie ma. Ale można to odbudować. Pogadajcie przed wyjazdem, ze nie jest jak dawniej (to oczywiste, ze nie jest bo nastapiła bardziej stabilizacja) i ten wyjazd może być dla was szansą żeby na nowo siebie odkryć. Daj sobie jeszcze jedną szansę i nie przekreślaj tak łatwo tego, co było. W nowych warunkach, zrelaksowani mozecie na nowo się w sobie zakochac, przypomnieć sobie dlaczego ze sobą jesteście. A jeżeli to nie pomoże, wtedy możesz pomyśleć o rozstaniu.

"z tym nowym i tak nie bede bo to koledzy i jeden drugiemu takiego świnstwa nie zrobi, ja też bym nie mogla." sorry , ale jakby on naprawde do ciebie cos czul, to milosc wygralaby z kolezenstwem .

...nowy gach za młody na wakacje????....a ile ma lat???......14????........

szkapa, czytaj ze zrozumieniem :):P "obecny" za mlody dla mnie ;) jak by byl kolo 30 ja bym z nim poleciala :D