Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość madonna12345

On nie chce slubu i dziecka,a czas leci.

Polecane posty

Gość przecież nie każda dziewczyna
mialam napisac to wczesniej: komiczne prosze cie nie komentuj moich wypowiedzi :) dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahaha a to dobre
w wieku 23 lat wiekszosć wychodzi za maż albo jest meżatkami?! chyba w twoim środowisku! LOL! :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaopnka a moze akurat ma chec miec dzieci i meza bo o tym wlasnie pisala w swoim pierwszym poscie.to ze ,ty lubisz zapierdalac po gorach to ok twoj wybor ktos cie krytykuje? jak to sie mowi zeyj i daj zyc innym i pilnuj swojej dupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy nie chciałam mieć dziecka, bo bałam się odpowiedzialności...no cóż, ja swoje, życie swoje, wpadka, zostałam mamą w wieku lat 24. Nie żałuję, mam wspaniałego syna :) Teraz jest super : on jest już duży, ja jestem jeszcze niestara, mogę wyjść i nie martwić się o to, kto nim się zajmie, mogę spokojnie pracować, prowadzić życie towarzyskie itd. Ale gdybym mogła cofnąć czas...to wolałabym urodzić parę lat później, bo narodziny dziecka strasznie mi życie popieprzyły. Najpierw należy się usamodzielnić, pokończyć studia, znaleźć pracę (ktoś tu bardzo rozsądnie zauważył, że urlop macierzyński to dodatkowe pieniądze, a dziecko kosztuje i to bardzo dużo, jeżeli chce mu się zapewnić cokolwiek ponad absolutne minimum), mieć gdzie mieszkać itd. Ewentualnie można zrezygnować z uczącego się wciąż faceta i znaleźć takiego już ustawionego :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
będę komentował to, na co mam ochote "przeciez wiekszosc kobiet w tym wieku wychodzi za mąż bądź juz są mezatkami!!!" chyba w Twojej wsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żaba 1221
Rozumiem autorkę topiku:) Mam 22 lata (stałego partnera od ponad 3 lat) i powoli zaczynam myśleć o przyszłości... rodzinie. Kolejność też ma dla mnie znaczenie: najpierw ślub potem dziecko. Z kolei moja rówieśniczka nawet przez myśl jej nie przeszło żeby już teraz coś planować (jak twoerdzi musi się wyszaleć i absolutnie nie planuje m,acierzyństwa przed 30:/ ) Każdy ma inne podejście do życia... A my powinnismy być bardzie tolerancyjni bo nie mowa tu o 16 planującej dzidziusia tylko 23letniej kobiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to niech sobie ZAROBI
na tego bachora a nie chce wsyzstko dostac gotowe pod nos. Wiesniara:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież nie każda dziewczyna
komiczne sadząc po twoich chamskich i prymitywnych wypowiedziach dochodze do wniosku, ze to wlasnie ty jestes jakims wsiurem bez kultury. ide z tego topiku bo nie lubie wulgarnych prymitywnych ludzi typu komiczne 🖐️ do autorki: odejdź od niego i znajdź sobie dojrzalego chlopa, zycze powodzenia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klasyczna sytuacja - pierwszy powazny partner, ślub w wieku 22-23 lat, potem dziecko... w wieku 30 lat oboje są juz sobą zmeczeni, zero iskry, pełne wypalenie, obowiązki zycia codziennego zabiły koloryt ich uczuc (bo nawet sie ze sobą nie pobawili) - on albo ona spotykają kogos, kto jest zupełnie inny niz ich partner... wybucha dorosłe uczucie/pożądanie (a nie to dziecięce, ktore połączylo z pierwszym partnerem) i stąd mamy w kraju tyle rozwodów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wypowiem sie i ja: jako kobieta po 30 i jako ta, ktora urodzila majac lat 23 :) nie bede sie rozwodzic nad kwestia slubu, bo mnie on akurat nigdy do szczescia potrzebny nie byl, ale rozumiem dziewczyny, ktore chca takiej kropki nad i; ale jesli chodzi o macierzynstwo: madonna, ktos tu juz slusznie radzil - najwazniejsze to patrzec w tym samym kierunku, niestety nie mozna wymusic na partnerze by teraz zaraz zaczelo mu zalezec na tym co nam, tak to juz jest niemniej jednak nie stawiaj sprawy na ostrzu noza, porozmawiaj z chlopakiem, powiedz mu o swoich marzeniachm pragnieniach, obawac - a nuz cos sie rozjasni, wyjasni, i zdecysujesz czy warto tkwic w tym zwiazku. co do twojego wieku, to zapewne wiekszosc kobiet, ktore MAJA DZIECI powie, ze nic nie da wiekszego szczecia, radosci, satysfakcji niz dziecko; ja urodzilam swoja corke na 4 roku studiow i nigdy tego nie zalowalam - mimo wszystko realizuje sie zawodowo, studiuje sobie hobbystycznie, zjezdzilam kawal swiata, mam swoje weekendy na windsurfingu czy w kajaku, ale zawsze wracam potem DO DOMU. teraz, po 30, jestem w drugiej ciazy - i z jednej strony mam poczucie, ze jestem dojrzalsza, ale z drugiej strony po co to odkladalam tak dlugo??? pozdrawiam cie i zycze przemyslanych decyzji i madrych wyborow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zdanko -
z autorką wszystko w porządku- tylko zaszło małe nie podpasowanie pod względem partnera. to chyba jednak racja ,że partner dla kobiety powinien byc trochę starszy-chociaż dwa,trzy lata- oczywiście wzwyż;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to idź bo pora robić
kolejne dziecko dziewuszko. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mother Syna
w większości tylko bardzo niedojrzałe wypowiedzi podszyte egoizmem własną wygodą i używaniem przyjemności za wszelką cenę. A nie myslicie jak to będzie dalej? Gdy taki facet i za 10 lat też będzie niegotowy do ojcostwa?-a czemu ma być gotowy?- on przecież jeszcze zdąży jeśli kiedyś mu się zechce mieć potomka. A teraz nie chce, nie widzi żadnych korzyści z posiadania dziecka, tylko obowiązki i ciężką pogoń za zdobywanie środków do życia, boi się takiej odpowiedzialności bo jeśli kiedyś "nie upoluje zwierza" i nie nakarmi rodziny? Powodów jest wiele ale zwykle faceci nie chcą mieć dzieci, nie chcą tak sami z siebie, oni mają czas. Może kiedyś? Za 10 czy 20 lat, albo później? Oni mają czas jeszcze zdążą. Taaaak, a co później? A co poradzicie dziewczynie po 30-ce wręcz obsesyjnie pragnącej dziecka, po 11 letnim związku z facetem prawie 40 letnim, gdy on dalej nie chce i nie sądzi aby już ta chęć się w nim pojawiła w najbliższej 15 latce, no ale może kiedyś? tylko nie piszcie idiotycznych rad w stylu niech dziewczyna kopnie go w d...e, bo to rada dla nieletnich niezaangażowanych uczuciowo dzieweczek, które nie zainwestowały 11 lat życia w zbudowanie więzi i miłości. Podejmujcie decyzje odpowiednio wcześnie dziewczyny, zanim zainwestujecie siebie i lata swojego życia w faceta który jeeeeeeeeeeeeeeeszcze nie chce mieć dzieci i nie chce poślubić partnerki bo widocznie nie ma pewności że to ta jedyna z którą chce być do końca życia. No chyba że i wy same nie chcecie mieć dzieci i wolicie się bawić kolejnymi partnerami, tak też można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"komiczne sadząc po twoich chamskich i prymitywnych wypowiedziach dochodze do wniosku, ze to wlasnie ty jestes jakims wsiurem bez kultury" dziekuje Ci za kulturalne zwrócenie uwagi, pomimo mojej chamskiej wypowiedzi, która brzmiała tak: "przeciez ta kobieta jest egoistką, mysli tylko o swoich potrzbach a nie o tym, ze jej facet nie chcialby jeszcze zakladac rodziny..." od razu widac, ze tekst ten ocieka chamstwem i obelżywością :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież nie każda dziewczyna
"Podejmujcie decyzje odpowiednio wcześnie dziewczyny, zanim zainwestujecie siebie i lata swojego życia w faceta który jeeeeeeeeeeeeeeeszcze nie chce mieć dzieci i nie chce poślubić partnerki bo widocznie nie ma pewności że to ta jedyna z którą chce być do końca życia. No chyba że i wy same nie chcecie mieć dzieci i wolicie się bawić kolejnymi partnerami, tak też można." zgadzam sie calkowcie!!!! lepiej nie mozna bylo tego napisac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kyrenko - wyciągając słome ze swych butów w miedzyczasie przyznaje Ci racje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ambicja wiekszosci Polek - mieć męża i dzieci :D:D:D:D wyjątkowo trudne do osiągniecia.... kazda dresiara z osiedla, ktora nawet zwodowki nie skonczyla juz to osiągneła... w wieku 18 lat juz z brzuchem łaziła i ślub szybko wzieła z typem, z którym te wpadke zaliczyła :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rację a'propos mojej wypowiedzi o chamstwie czy tej wcześniejszej?:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roma33
oczytałam wypowiedzi i powiem, że większych bzdur to chyba oczęta ma dzikie nie widziały:D przecież Każdy ma inny sposób na życie, Japonka bijesz tu resztę na głowę, a lataj se Ty po górach wysokich, jasne, że nie musisz być krową rozpłodową, o, nawet nią nie jesteś, ale w czym Ci to przeszkadza dać innej osobie przyzwolenie na chęć posiadania dziecka w wieku lat 23 to nie wiem:D ludzie mają różne pomysły na życie i priorytety, a uczucia faceta o którch pisze komiczne???ano właśnie, rzecz w tym, żeby dwoje chciało na raz.....tak jak w każdej innej sferze życia najlepiej jest jeśli partnerzy mają podobną wizję swojego związku, przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roma - ale to autorka chce swojego faceta zmienic a nie on ją... ona nie ma prawa wymagac zmiany - jesli jej nie odpowiada to niech złapie jkaiegos desperata, ktory oswiadczy sie po 3 miesiącach i bedzie spoko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to niech sobie ZAROBI
chce miec bachora w wieku 23 lat niech sobie zrobi:P jej sprawa. ale debilki chodzą po świecie, hehehe, żadnych zainteresowań tylko bachor, dom, pieluchy, kupi i rzygi. bosko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mother Syna
>ambicja większości polek - mieć męża i dzieci> źle postawiona teza, tego nie można nazwać ambicją, to jest pragnienie realizacji pełniejszego i bogatszego życia, to instykt , tak nas stworzyła natura. To dążenie jest rozwojem pełni człowieka. Brakiem ambicji nazwałabym raczej rezygnację z pragnienia własnego rozwoju, w którym niezbędnym elementem jest wzbogacanie życia o dzieci, rodzinę, brak dążenia do pełni życia Niektórzy zatrzymują się na poziomie pełnej miski i pieprzenia się bez zobowiązań, i nic więcej, taka papka a nie życie. To jest dopiero miałka wegetacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiekszosc związków powstajacych w tak młodym wieku konczy sie rozwodami... chyba, ze ktos mieszka na wsi zabitej dechami... dziecka, ślubu nie powinno sie planowac z pierwszym powaznym partnerem, a jelsi juz to nie w wieku 22 czy 23 lat, bo to jest wlasnie niepowazne podejscie... potem mamy model rodziny - mamusia z dzieckiem i dochodzącymi facetami plus niedzielny tatuś (sory kyrrene - nie chciałem Cie tu zaatakowac, zreszta jak sama pisalas, Ty wpadłas)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komiczne czasem potrafisz
napisać coś z sensem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mother Syna
komiczne zauważasz tylko jedną stronę tego problemu bo tak często jest ale to nie zależy od wieku partnerów( czy mają 20, 23 30 czy 40 lat), zalezy od ich dojrzałości i systemu wartości, niektórzy osiągają to wcześnie a niektórzy nigdy nie osiągają (a potem skaczą na boki) a to kobietom bardziej się spieszy, to zrozumiałe, one nie mają czasu, tak chciała natura dzieci powinny miec młodych rodziców po świecie chodzi wielu (większość?) niedojrzałych i niedorobionych facetów dziewczyny....eliminujcie ze swojego życia tych facetów, to są ci niewłaściwi, eliminujcie ich w początkowym okresie znajomości, zanim się zaangażujecie uczuciowo i zanim stracicie dla nich swoje młode lata popyt tworzy podaż gdy nie będzie popytu na niedojrzałych i nie dorobionych facetów, to zwiększy się podaż tych z którymi można razem iść przez życie (rodzina dzieci)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roma33
"ona nie ma prawa wymagac zmiany - " w ten sposob w związku nikt niczego nie mógłby wymgagać, tymczasem relacje ludzkie to forsowanie swoich potrzeb, oczekiwań, niby skąd tyle zapalczywości na topikach gdzie żona przytyła po ślubie????i niby dlaczego maz MOZE WYMAGAC, tak wiem, bo wcześniej "się umówili"., że on ją pokochał szczupłą:D.OK, powiesz pragnienia faceta się nie liczą, liczą się, a jej pragnienia?tak naprawdę wszyscy w mniejszym lub większym stopniu czegoś w związku wymagamy, każdy z nas, pytanie na ile potrafimy iśc na kompromis, na ile nie....a jeśli to wszystko rozjeżdza się w tak ważnych sprawach jak posiadanie dziecka to ciężko będzie. Co nie znaczy, zę facet nie zmieni kiedyś zdania, Kiedys:D dlatego dobrze by było żeby ludzie dobierali się pod kątem wspólnej wizji, ale to nie zawsze jest proste, uczucia uczuciami, a potem wychodzą pierwsze problemy, potem drugie, a potem to już trafiają do Ciebie-jeśli zajmujesz się rozwodami, bo nie wiem tego:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaa dzieci powinny mieć
młodych rodziców? czyli po 30-tce to wedlug ciebie są starzy czy "niepełnowartosciowi" jako rodzice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23 lata i już dziecko
chcesz miec?! :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komiczne, ja się nie poczułam zaatakowana :) Zresztą częściowo masz rację. inna sprawa, że dojrzałość nie pozostaje w prostej zależności do wieku. Mój eksmąż w wieku 22 lat był dużo lepiej przygotowany psychicznie do zostania ojcem niż ja w wieku 24 lat do zostania matką. Nie rozumiem tylko jednego : autorka ma straszne parcie na slub i dziecko (ok, ma do tego pełne prawo), jej facet takiego parcia nie ma w najmniejszym stopniu 9też ma prawo). To nie lepiej byłoby się rozstać, póki oboje są mlodzi i poszukać kogoś z bardziej kompatybilną wizją przyszłości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×