kto?jest do tego zdolny?

słuchajcie dziewczyny mam do was takie pytanie ktora by byla zdolna do usuniecia ciazy jak by juz zaszla moza ktoras ma juz to za soba ?nie krepujcie sie jakie to dla was bylo pzerzycie pozdrowionka!

oczywiscie, ze bylabym zdolna, z tym, ze to musialby byc jakis cud, gdyby mi sie to przytrafilo.

ale co przytrafiło? ciąża?

tak chodzi o ciaze dokladnie jest to czasami bardzo trudna decyzja wiem cos o tym dlatego pytam sie jak wy byscie sie czuli i czy wogole byscie to zrobili!

Oczywiście żebym to zrobiła, gdyby okoliczności mnie zmusiły.

ja mam jedno dzieko, od 10-ciu miesięcy, ale gdybym zaszła poraz drugi, usunęłabym bez wahania, kocham mojego synka, ale nie chce wiecej.

Nie będę mówić że napewno Bo nigdy nie wiadomo co się może zdarzyć ale ja raczej bym nie usuneła

Rozumie was dokladnie i kazda z was ma inne zdanie napweno o tym jak by postapila jak by to sie juz stalo pozdrawiam ja tez mam juz dwojke i powiem szczeze jak bym zaszla przypadkowo to bym usunela bo nie chce juz dzieci miec wiecej lecz jestem naprawde szczesliwa mama i nie zaluje nizego !

niczego mialo byc sory.

Witam Ja nigdy bym nie usunęła. Sama pochodzę z rodziny gdzie była 4 dzieci. Mam trójkę rodzenstwa i chociaz kazde z nas jest inne to swietnie sie rozumiemy. Duza rodzina jest fajna. Na poczatku jest moze trochę ciężko, ale teraz nie wyobrazam sobie zeby któregos z nas nie było!! Nigdy w życiu nie chiałabym mieć jedynaka i samej być jedynaczką. To nie jest wstyd, ze ma się kiklkoro dzieci. Wstydem może jest w rodzinie jakiejsc patologicznej, a nie tam gdzie są inteligentni ludzie. Ja bym nie usunęła, ale każdy ma swój wybór.

a do którego tygodnia byście usuneły? bo mnie przeraża fakt że przed zabiegiem płodowi podaje sie środki znieczulające... kurcze, nie wspomne juz o tym że potem trzeba go \"poskładać \" w całość... a niejednokrotnie odruchy mieśniowe powodują że ciało tego dziecka sie rusza :o