Jestem prostytutka i zostane mama

mi ta praca nie robi przyjemnosci z poczatku mialam obrzydzenie do tych mezczyzn ale sa laski ktore bardzo to lubia i nie potrafia skonczyc z prostytucja

cytuje: "Ciaza przebiega dobrze wiec mam nadzieje ze do konca porodu bede mogla pracowac co o tym myslicie?" to swiadczy o prowokacji.. no zastanowcie sie nad sensem tego zdania!

uwazaj, bo los lubi sobie zakpic, i zebys w ostatniej chwili czegos nie zlapala albo nie trafila na klienta-brutala.. jak masz dl akogo zyc, to lepiej zrezygnuj teraz, zeby ci sie wszystko nie posypalo. poza tym ostatnie 1,5 miesiaca przed porodem podobno i tak nie mozna sie bzykac. albo przejdz na samo lodowanie a co powiesz dziecku o tatusiu?

no bo sie zastanawiam czy do konca to robic czy przestac wczesniej wiec sie zapytalam .jak uzbieram wczesniej tyle kasy ile mam zamiar to przestane moze to bedzie w 5 albo 7 miesiacu .powiem ze nie znam lub ze niezyje bo co innego?

a jego ojcu nie pwoiesz? no bo tak dziwnie, bedziesz musiala cala bajeczke wymyslic, ale w sumie tak jest chyba najsensowniej pozdrawiam i wspolczuje troche, ze nie poznalas dotad faceta, z ktorym chcialabys dziecko miec i wychowac

nie powiem mu bo po co on ma zone i rodzine nie chce od niego nic sama sobie poradze w pewnym sensie to ja jestem winna ze jestem w ciazy bo bylam swiadoma ze gumka pekla i nie wzielam tabletki po

Tez pracowałam w tym zawodzie , i marzeniem było żeby zostać mamą, tylko oczywiscie nie z klientem, chociaż miałąm takich co mnie pociągały że az dech zapiera:) W pewnym momencie stwierdziłam , latka lecą, mam wszystko a nie mam dziecka:( No i pewnego razu poznałam chłopaka który działał na mnie jak magnez, stwierdziłam dobry materiał na ojca, nie ukrywam że potraktowałam go jak dawce:) Udało sie, zaszłam w ciaże...teraz czuje że mam dla kogo żyć, dla kogo pracować, a dziecko działa na mnie jak mega mobilizacjia, robie wszystko żeby miała przyszłosć zapewnioną:) A facet?? Nigdy nie czułam potreby żeby mieć faceta i nadal nie czuje, poco mam się z kims wiązac???/

chyba jak magnes :D:D:D wybacz, nie moglam sie powstrzymac, bo rozsmieszylo mnie to strasznie ;) pozdrawiam i zycze wszystkiego dobrego

Też jestem w ciąży, tyle że bardziej zaawansowanej i powiem że trudno mi sobie nawet wyobrazić pracę w takim zawodzie i do tego w ciąży. Boję się że zrobię krzywdę maleństwu dlatego ograniczyliśmy z mężem sex do jednego razu w tygodniu, a i tak często potem brzuch mi pobolewa. Zaznaczam że ciąża rozwija się prawidłowo. A przecież nawet nie masz pewności jak ciąża będzie się rozwijać. Czasem jest konieczna całkowita rezygnacja z sexu.

Ale przyznaj że jak na osobę która mieszka w Polsce od 8 lat , itak nie zle mi idzie ortografia, co? Nie miałam przed tym zielonego pojęcia o piśmie, czytaniu, komunikacji:(

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Teraz znowu ktoś powie, że jestem agresywna ale co tam... Kurwa! Jak możesz się dziewczyno cieszyć, że jesteś w ciąży z klientem, z facetem który zaplacil Ci żeby się z toba pieprzyć bo o kochaniu tu mowy nie ma!!! To mnie najbardziej zastanawia... Myślisz że znajdzie sie za jakiś czas jakiś facet który będzie chcial być z tobą, z osobą która się puszczala za kasę a do tego zaszla przy tym w ciąże?!!! Zapyta a kim jest ojciec dziecka a Ty co mu powiesz?!!! No nie wiesz bo tylu ich bylo...?!!! Ja pierdolę... Lepsza jest nawet praca w zapyzialym sklepie niż dawanie dupy za kasę!!! a teraz - Przepraszam... Ponioslo mnie... Ale chociaż slusznie...

a tak na zakończenie żeby bylo milej dodam że sorry no ale MAMĄ to ja bym cie nie nazwala...!!!

ale żaden ci już nie będzie bzykał więc i tak robote masz z głowy.

kenta - przykro mi, ale musze stanac po stronie autorki :) powiem krotko - jej dupa, jej sprawa jej moralnosc, jej dziecko, jej zycie, jej problem poki nikogo nie krzywdzi, ja o niej zlego slowa nie powiem. i jesczze jedno - nie zdziw sie, jesli kiedys twoj facet pojdzie na prostytutki, bo ty nie znajdziesz lepszej pracy niz w sklepie, a z gromadka dzieci nie bedziesz miec czasu ani kasy zeby o siebie zadbac.. sorry ze tak personalnie, ale Ty tez pojechalas personalnie.

a MAMĄ pewnie bedzie lepsza niz niejedna "porządna" :O

kenta--------nie masz racji!!! Dla czego oceniasz ja? Nie wiesz w jakiej jest sytuacji, nie znasz jej? Co Ty jesteś wrózką? zajmij się swoim bachorem! Myslisz że każda ma meża, i jest szczęśliwa? Znam wiele osób które wychowują dzieci bez ojców , i są szczęsliwe. To że ktoś będzie miał dziecko z facetem z którym nie będzie , nie oznacza że jest skazana na wszystko co zle, mysl kobieto co piszesz bo nie znasz dnia ani godz, a twój lolek może kopnać cie w dupe...i potem nie będziesz się mądrzyć. To jest jej sprawa prywatna i nic Ci do tego lafiryndo jedna. Co do tego w jaki spósób zarabia, gdy bys nie była gruba jak wieloryb, brzydka jak kupa, to może by i Twój męzu nie chodził i nie płacił jej za sex:)

Widać, że temat to jawna prowokacja. "Jeden raz pękła guma..." tylu klientów i akurat byś zgadła kto i kiedy... Poza tym jak można w 12 tygodniu twierdzić, że ciąża rozwija się dobrze... To brzmi jak ciąża będzie rozwijać się dobrze. Nikt takich głupot nie pisze, a jak chcesz żyć "godnie" to zawsze możesz wrócić do pracy skoro ci to odpowiada. Temat się nie udał....

hmmm....ciekawe czy to prowokacja?

wiecie co tak sie sklada że znam kilka dziewczyn prostytutek... nie oceniam jej tylko wyrażam swoje zdanie... Żadna z tych dziewczyn któe znam po pierwsze nie stosuje samych gumek, po drugie jedna wpadla mimo to ale ani razu nie powiedziala że zostanie mamą i jest z tego dumna, z tego że będzie miala dziecko z jakims lamusem co potrzebuje seksu za kasę... a bahorami może sa wasze dzieci... Masz szczęście że jeszcze się dziecka nie doczekalam choć jest w drodze...

a nawet jesli mialabym pracowac w sklepie, ktos w końcu musi zapyzialym, boskim ludziom sprzedac chleb i maslo nie? to nie oznacza to że trzeba wyglądać od razu jak krowa... a sklepy wcale nie tak xle placa także na brak kasy narzekać bym nie narzekala... :) co do gromadki dzieci, która mialabym mieć, raczej nie ma takiej opcji, za duża tevhnologia w antykoncepcji kochane... I to mój oststni wpis na tym forum... jak wida nie warto się tu wypowiadać szczerze i dosadnie... niech Wam sie dobrze zyje... :) cieszcie się... znienawidzona kenta odchodzi w zapomnienie... :) Alleluja...

Och Kenta, ja tez Cie nie oceniam, ja tylko wyrazam swoje zdanie :O

kenta---znasz pare, nie znasz wszystkich. Myśłisz że dziewczyna która pracuje w takim zawodzie jest nikim? Mylisz sie. To jaki ona ma zawód nie daje Ci prawa ją oceniać jaką bedzie mamą, a juz tyb bardziej zaprzeczać jakoby nie nazwałą byś ją mamą, Zenujące!!! tak jak ty, nie wiesz jaka z ciebie mama bedzie...pojechałas po niej , nie ważne czy temat prowokacja czy nie, ty wystawiłas sobie swiadectwo:(

pewnie ze prowokacja, ktos sie niezle nabija i ma niezly ubaw :P:P:P:P:P

po co wy wogóle rozmawiacie z tą szmatą??? margines spoleczny, szkoda tylko dziecka, cholera wie jakie syfy ta k u r w a nosi.

Tylko z tego co widać kenta nie jest sama w takiej ocenie a wszyscy skupili się na niej... to Wy jesteście beznadziejne broniąc dziwki... Po ierwsze jaki to zawód?!!! Zarejestrowany czy co? Aż śmiech po pachy...

\"Ciaza przebiega dobrze wiec mam nadzieje ze do konca porodu bede mogla pracowac co o tym myslicie?\" Do końca PORODU? No ja myślę, że w trakcie tego porodu może być ciężko uprawiać seks. Ale co ja tam wiem.

może jeszcze położnik będzie ją bzykał przyjemne z pożytecznym

Looz, kto co lubi... :]

Kiedys uzywalam tabletek i gumek ale po tabletkach zle sie czulam ,tylam potem robilam zastrzyk jeszcze gorzej bylo a ostatni czas sie zastanawialam co wziac wiec do czasu podjecia decyzji uzywalam gumek .Z zadnym innym klientem gumka mi nie pekla a z tamtym pekla i mialam dni plodne wiec mysle na ok 80% ze to wlasnie on jest ojcem pewnosci 100% nie mam rzecz jasna .Bylam u lekarza i powiedzial ze wszystko dobrze dziecku bije serce nie mam zadnych nadrzerek czy krwawien wiec napisalam ze dziecko dobrze sie rozwija .Piszczie sobie co chcecie ,ale mnie nei znacie nie jestem przykladowa prostytutka poprostu jestem dziewczyna ktora miala marzenia ale nie miala wyksztalcenia,bogatych rodzicow wiec nie umiala swych marzen zrealizowac nadarzyla sie taka a nie inna propozycja i ja przyjelam .To czy bede dobra matka nie zalezy od tego czy bylam prostytutka wiem ze ejsli bym to robila nadal dziecko by sie dowiedzialo i by go to bolalo.Nie dopuszcze do tego zeby sie dowiedzialo jak rzuce ten biznes .Pozdrawiam milych i niemilych