Do mam co rodziły.

jak to jest? kiedy jechac do szpitala? jak odejda wody? są skurcze? i co włąże na recepcje i dzien dobry przyszłam rodzić? Jak to sie wszystko odbywa? od poczatku do konca, szodzi mi o szpital, czy musze miec jakies skierowanie, czy moge jechac do tego co mi sie podoba?

do porodu nie trzeba skierowania...wchodzisz, mowisz ze ci wody odeszły....albo ze masz skurcze, albo cos co Ci sie dzieje...wypełniasz papierki biora cie na sale i tyle...nie masz sie co martwic, bedzie dobrze...ja szlam tydzien po terminie i mowilam po prostu ze lekarz mi kazał przyjsc bo jestem po terminie, wpisały mnie zawiezli na sale i tyle...urodzilam nastepnego dnia rano:)

sorki ale nie chce sobie przypominać tego koszmaru

Poszłam do Izby przyjęć powiedziłam, że mam termin za 2 dni i o reszte już mnie nie pytali,wypełnienie sterty papierków, odpowiedzi na pytania, badanie i na trakt. Warto aby ktoś z tobą był.

a ja musiałam miec skierwanie ale lekarka dała mi juz miesiac wczesniej i jak przyjechałam do szpitala to nic nie zdazylam powiedziec bo od razu powiedzialy "a do porodu" i wypelnily papierki kazaly mi sie isc przebrac w pizamne i przszla po mnie polozna i na oddzial

Oprócz wypełniania papierków - powinnaś mieć ze sobą kartę ciąży, legitkę ubezp. lub RMUA, wynik testu na grupę krwi, ostatnie USG, żółtaczka itp. (no i oczywiście torba z rzeczami dla Ciebie i malucha - najważniejsze na początek to w sumie kapcie i ew. koszulka). Wpadasz na izbę przyjęć i meldujesz że zaraz urodzisz ;) Dalej już się Toba zajmą. ja miałam skierowanie żeby w razie czego zgłosić się do szpitala w terminie porodu i tak właśnie było (urodziłam 3 dni po terminie wyliczonym przez lekarza, a punktualnie w tym wyliczonym przeze mnie). Powodzenia!

Ja byłam po terminie 3 dni i lekarz mi wypisał skierowanie - musiałam mieć. Położyli mnie w szpitalu i leżałam jeszcze tydzień po czym zaczęli wywoływać. Tak więc to nie jest takie proste, że "odejdą wody", "zaczną się skurcze". Jedna kobieta nie czuje skurczów aż do 8cm rozwarcia, inna zwija się z bólu jeszcze zanim się coś zacznie. Jednej wody odejdą od razu, a innej dopiero przy porodzie (co jest lepsze bo jest poślizg - mówimy oczywiście o porodzie siłami natury z tym poślizgiem). Może się też okazać, że masz wskazania do cesarki, także nie dasz rady się dowiedzieć:)

ja przyjechalam do szpitala w nocy bo nie czulam ruchow 5 godzin oczywiscie zanim podlaczyli mnie pod ktg musialam wypelnic papierki :-o pierwsze o co sie zapytali to ksiazeczka ubezpieczeniowa, dowod itp normalnie 100 pytan do... pozniej dopiero ktg i badanie przez gina w szpitalu juz zostalam, ruchow nie poczulam juz wogole - urodzilam nst dnia w nocy

tylko że nie jestem ubezpieczona:(