Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość glupia jestem i tyle

Poradzcie cos bo chyba zwariuje!!!!!!

Polecane posty

Gość glupia jestem i tyle

Mam straszny problem emocjonalny i nie wiem jak sobie z nim poradzic, zaczne moze od poczatku.Gdy bylam mloda i piekna, tzn. kiedy mialam lat 15 zakochalam sie w swoim sasiedzie, byl to chlopak moich snow, starszy o 5 lat, codziennie opalalam sie na balkonie aby on tylko mnie zauwazyl, niestety nie zwracal na mnie uwagi :( Gdy juz powoli zaczelam sobie zdawac sprawe, ze on nigdy sie mna nie zainteresuje, stal sie cud, otoz moj wysniony ksiaze ktoregos wieczora, gdy siedzialam sobie nad pobliska rzeczka, podszedl do mnie i zapytal czy moze sie dosiasc, bylam w szoku a jednoczesnie taaaka szczesliwa. Przegadalismy caly wieczor i umowilismy sie na nastepny i nastepny, po klkunastu spotkaniach zapytal mnie czy chce byc jego "ZLOTKIEM" odpowiedzialam ze tak i od tamej pory bylismy oficjalna para, swiata poza nim nie widzialam, a i on byl kochany i czuly, zawsze na czas, bylo wspaniale. Niestety w nastepne wakacje moj ukochany musial wyjechac za granice, zmarla jego babcia ktora mieszkala w Anglii, strasznie ciezko bylo nam sie rozstac, plakalam kilka nocy, ale on dzwonil i pisal. Gdy wrocil po 3 tygodniach, byl jakis inny, nie przyjechal sie ze mna przywitac, byl zimny i niedostepnyPozniej dowiedzialam sie ze jego byla dziewczyna, ktora byla nadal w nim zakochana, namowila kilku naszych znajomych, zeby powiedzieli mojemu chlopakowi, ze jak go nie bylo ja umawialam sie z nimi i nie tylko z nimi.To definitywnie popsulo nasz zwiazek, niby on mi wybaczyl, ale nie bylo tak slodko jak przedtem.Potem ja sie dowiedzialam ze spotyka sie z jakas dziewczyna, to byl dla mnie szok, zapytalam go czy to prawda, powiedzial ze tak, i chcialby abysmy my zostali przyjaciolmi.Boze jak hak to przezylam, nie jadlam nie spalam, tak cholernie mi go brakowalo. Po dwoch latach poznalam swojego obecnego meza, straszy jest ode mnie o 12 lat , nie kochalam go gdy bralismy slub, bylam wtedy w ciazy, ale milosc przyszla z czasem, jeszcze rok po slubie w moich myslachn i sercu byl byly.Ale pokochalam meza calym sercem, jest dla mnie najwazniejszym facetem na swiecie.Niestety wszystko zburzyl wczorajszy wypad do znajomych :( Nie widzialam sie ze swoim bylym 6 lat, a wczoraj byl u znajomych na grillu ze swoja zona, ta dla ktorej mnie zostawil :( Gdy go zobaczylam, moje serce zaczelo walic jak szalone, nie moglam oderwac od niego wzroku, on tez na mnie patrzyl, to byla taka magiczna chwila, ale w pewnym moencie zdalam sobie sprawe, ze ja nie mam 15 lat tylko 24 i jestem tu razem z mezem>Towarzystwo sie rozkrecalo coraz bardziej, moj maz jak i inni nie zalowali sobie alkoholu, tylko ja jedna nie pilam, nie mialam nastroju, poszlam sie przejsc, siadlam sobie na trawie i zaczelam rozmyslac o swoimmzyciu, gdzie popelnilam blad ze wszystko musze przezywac na nowo.Gdzy tak siedzialam uslyszalam, ze ktos idzie w moja strone, bylam pewna ze to moj maz, niestety to byl moj byly, wstala i czym predzej chcialamstamtad uciec, ale nogi wrozly mi w ziemie, nie moglam sie poruszyc, on podszedl do mnie polozyl mi rece na ramona i spojrzal w oczy, bez slowa pocalowal, a ja poczylam sie tak samo jak 8 lat temu, ale oprzytomnialam i powiedzialam mu ze nie mozemy ze mamy rodziny i nie mozemy tego ot tak przekreslic i zniszczyc, wtedy on powiedzial ze nigdy o mnie nie zapomnial, ze nie mogl sobie darowac ze wtedy tak latwo uwierzy w polotki, ze kochal mnie do szalenstwa i nadal kocha, ne mowiac nic ucieklam stamtad, wzielam meza i pojechalismy do domu...teraz mam straszne wyrzuty sumienia, co ja do cholery zrobilam moj maz nie zaslugwal na to, ale to bylo silniejsze ode mnie, od wczoraj nie moge znalezc sobie miejsca, ciagle mysle o bylym, o minionych chwilach i o wczorajszym zajsciu, ja chyba nadal cos do niego nczuje, mysle ze to byla prawdziwa i jedyna milosc, mmeza kocham ale w inny sposob.Nie wiem jak zapomniec, nie chce znowu cierpiec, a co gorsze moj byly przeprowadzil sie z rodzina do naszego miasta, miasta naszego dziecinnstwa i to jest najgorsze ze bede go widywac.Dodam zemo0j maz zna cala historie mojej milosci, wie jak wazny byl dla mnie tamten zwiazek.Dziewczyny czy ktoras z was tez byla w takiej sytuacji, jak to przetrwalyscie, poradzcie cos!!! :(:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi sie czytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ja
jak na mój gust to na prawde sie kochacie. MIłość tylko na chwilę przygasła przez okoliczności w jakich znaleźliscie się. Przypomina mi się "rozważna i romantyczna" . Wybierz tylko jedną z nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz jesli chcesz sobie rozwalic małzeństwo:O przeciez maz zacznie cie przeszukiwac, byc zazdrosny o tamtego albo moze sie wkurzyc i cie zostawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia jestem i tyle
maz wie co czulam do bylego, ale boje sie powiedziec mu ze go zdradzilam i pocalowalm tamtego, tzn on mnie pocalowal, ale to niewazne, on trego by nie zrozumial znam go na tyle dobrze, ze wiem ze zakonczyloby sie to straszna klotnia, a nie chce sie z nim klocic, chce o wszystkim zapomniec jak najszybciej, uodpornic sie na bylego, aby zadne z malzenstw na tym nie ucierpiallo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale bedzie jeszcze gorzej jeśli zabrnie w to jeszcze bardziej a mąż dowie się sam i to za późno to wtedy się może wszystko rozlecieć... a tamten tez ma żonę i wątpie żeby ją tak szybko zostawił to nie realne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia jestem i tyle
wlasnie o to chodzi, ja nie chce rozwalac swojego malzenstwa, a wiem ze i byly nie zostawilby swojej zony, oni takze maja dzieci. Ja chce zapomniec aby nie zrobic znowu jakiegos glupstwa,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zajebista rada
"powiedz mężowi o wszystkim najgorsze co teraz możesz zrobić to go okłamywać jeśli ci zależy na nim"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnego niestety nie pokaze
powiem Ci, ze bylam/jestem w podobnej sytuacji. tzn z moim obecnym partnerem sie jestem jeszcze hajtnieta. za kazdym razem gdy widze mojego bylego nogi mam jak z waty, gdy zbliza sie do mnie czuje to ogromne napiecie miedzy nami, zoladek podchodzi mi pod samo gardlo i wariuje. widze ze on przezywa to samo, niestety rozstalismy sie juz kawal czasu temu ze tak powiem 'za porozumieniem stron', on ma kogos, ja mam kogos... z moim obecnym mezczyzna nigdy nie czulam czegos takiego jak z bylym ale kocham go. i nie chce cie martwic bo ma na to rady, jesli teraz miedzy wami jest chemia to nie sadze zeby zniknela, najlepiej poprostu go unikaj, albo zastanow sie powaznie nad swoim zwiazkiem i czego naprawde chcesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam podobnie, kiedys zakochalam sie w chłopaku , ale po jakimś czasie rzucił mnie dla innej. Nie widzieliśmy sie 4 lata potem sie znow pojawił, był sam ja juz nie. Chcial sie widywac mówił że żałuje.... a ja chociaż nadal coś czułam do niego, nigdy mu tego nie wybaczyłam i nigdy nie wybacze tego ze zostawił mnie dla innej chociaz tak bardzo sie kochaliśmy. Jeśli miał odwage mnie wtedy zostawić niech ma odwage żyć teraz bezemnie. A ja jestem szczęsliwa i tym bardziej pokazuje że poradzilam sobie w zyciu bez niego, niech sobie nie myśli że to on mnie rzucił bo bylam beznadziejna :) Jesten szczęsliwa z moim facetem i chociaż ta milość moze nie jest taka jak byla z bylym to robie wszystko aby bylo jak najlepiej. Niech zaluje ze przez glupote stracił bardzo duzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia jestem i tyle
ciezko bedzie unikac bylego, bo on najwyrazniej szuka kontaktu ze mna, a meza nigdy nie zostawie, bo on jest dla mnie bardzo wazny, mamy dzieci i nie zniszcze tego dla uczucia sprzed lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia jestem i tyle
tylko te wspomnienia nachadza mnie ciagle i to jest najgorsze, bo sa takie piekne i nie moge ich wymazac z pamieci i poszukuje sposobu aby zapomniec i uodpornic sie na te milosc, czy to jest wogole mozliwe??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnego niestety nie pokaze
jak sie z nim spotkasz powiedz mu wyraznie ze to on zaprzepascil to co bylo miedzy wami i niech teraz nie niszczy zycia swojemu dziecku i zonie i niech sie nimi zajmie a nie powracaniem do starych milostek. musisz byc silna!;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia jestem i tyle
z mezem a i owszem, ale boje sie spotkania z nim sam na sam, bo nie wiem czy drugi raz zapanowalabym nad swoimi uczuciami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnego niestety nie pokaze
boze, wiem dokladnie co przezywasz, gdybym zostala z moim bylym sam na sam nie potrafilabym chyba nad soba w ogole zapanowac. musisz sie postawic, powiedziec mu wyraznie ze troche za pozno sie obudzil, masz teraz swoje zycie i jestes szczesliwa i niech da ci spokoj, jesli jest porzadny facet to zrozumie i sie odwali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia jestem i tyle
wiem ze musze byc silna, ale w tym momencie czuje sie bezradna, wspomnienia maja nade mna wladze, ale mam nadzieje ze tylko dlatego, ze to wydarzylo sie zaledwie wczoraj, moze z czasem uda mi sie zapomniec, przejac kontrole nad wspomnieniami i myslami, oby tak sie dalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PAMIĘTAJ, ZE KAŻDY FACET, KTÓRY CIE KIEDYŚ MIAŁ, myśli, że zawsze jak zechce to może cię mieć. Ty wciąż kochasz wyobrażenie o byłym. Wiem z doświadczenia, że do byłych nie warto wracać. Co były może ci dać? Szalony seks. Ale nic więcej. Kochaj męża i bądź szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia jestem i tyle
powiem tak kocham meza mocno, ale nigdy tez nie mialam z nim zajebistego sexu, nie czuje praktycznie nic jak sie kochamy i to mnie boli, bo brakuje mi wspanialego sexu w ktorym mozna sie zatracic, byly byl moim pierwszym mezczyzna, tylko raz to zrobilismy bo mnie bolalo bardzo i balam sie kolejnych zblizen.Nie chce zostawiac meza ani go oszukiwac bo kocham go moze inaczej jak bylego ale wiem ze to jest silniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwwwwwwwwwwwww
Słuchaj dziewczyn! Widać, że to mądre kobiety!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najważniejsze że wiesz czego chcesz , kochasz męża nie jest to miłośc tak żarliwa i gorąca jak ta z przed lat ale to miłóść juz dojrzała i napewno nie tak prosta, masz wspanialą rodzine , a jak twierdzisz on też ma kogoś i nie powinien szukać z tobą konytaków nic prócz typowo koleżeńskich ( bo co z niego za partner na przyszłość), a czy powinnaś powiedzieć meżowi co zaszło miedzy wami tego wieczoru , a czy to było takie istotne, były chłopak cie pocałował , przecie.z trudno jest to nazwać zdradą czy czym kolwiek , a to że ci nogi masz jak z waty, przyzwyczaisz sie do jego obecności i kolejnym razem zobaczyśz że nie wywrze on na tobie takiego wraże nia , a najpepije przypomnij sobie jak przez niego cierpiałaś i czy znowu dla marnrj nie koniecznie szczęsliwej chwili chcesz poświećić wszystko co kochasz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia jestem i tyle
Macie racje dziewczyny, tylko najgorszesnie sa te chwile, bo wszystko na "swiezo" wrocilo, ja chce jakos przetrwac najblizzeni, mam nadzieje nie tygodnie, czy miesiace, moze to ze tak dlugo sie nie widzielismy sprawia ze tak sie dzieje, moze jak bede go spotykac na codzien to mi to wszystko minie, mam taka nadzieje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi sie
tego czytac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he masz problem
wybrałas buraka trzeba było patrzyc wczesniej za kogo..... a nie teraz lamenty..... kochanek moze pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia jestem i tyle
burakiem to ty jestes... nie masz prawa pisac tak o moim mezu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zadreczaj sie jesteś przeciesz mądrą i dojrzała kobietą i napewno nie dasz sie ponieść wspomnieniom , tak naprawde nie kochasz go to tylko wspomnienia ktore były miłe , ale to wszystko, a najlepiej jak go spokasz kolejny raz to stanowczo mu powiedz że nie chcesz mieć nic z nim współnego , wiem że to trudne że to są znajomi ale musisz sobie i jemu udowodnić że to co was łaczyło to przeszłośc i tam zostanie w waszej pamieci i nic wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wreszcie szczesliwa
bylam w identycznej sytuacji, tylko ze ja nie bylam az tak silna ja ty, ja sama szukalam mkontaktu z bylym i powiem ci ze teraz jestesy malzenstwem, a moj byly maz i byla zona mojego bylego tez planuja slub i nadal jestesmy przyjaciolmi wszyscy, ale zadne z nas nie mialo dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia jestem i tyle
mam dobra rade klezanka tak mi mowi: " z mężem można być a kochanka mieć "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×