boje sie tamponów

mam dosyc smieszny problem. boje sie uzywac tamponow. boje sie ze bedzie mnie bolec, ze za daleko wloze, ze nie wyjdzie, ze sznureczek sie urwie i takie tam. no nie moge sie przelamac. napiszcie mi prosze cos o tym...

ze poki bylam dziewica tez sie strasznie balam i dlatego ich nie uzywalam :) zreszta mialam problem z wprowadzaniem :) odpuszczalam sobie baseny i takie tam :) teraz zreszta...tez ich nie uzywam :)

ja pierdolę - laska ma okres :D uwierz, agaszko, starej babie - tamponu NIE DA SIĘ włożyć za głęboko, to jest biologicznie niemożliwe boleć będzie, jeśli będziesz spięta! sznureczek - nigdy w życiu mi się jeszcze nie urwał, one są jednak dość mocne, ale gdyby ci się to przydarzyło, to ukucnij i przyj, sam się wyślizgnie

jedyne, co możesz, to włożyć zbyt płytko! ale wtedy to poczujesz, bo nie będziesz mogła siadać ;)

za daleko napewno nie wsadzisz, bo istnieje naturalna granica wejscia tamponu. jak wyjmiesz z folii pociągnij mocno za sznureczek, zobhaczysz jak mocno on jest zamocowany, wszyty po calej dlugosci tamponu. Bardzo zadko sie zdaza że sznurek sie urywa, a jesli nawet to tez na to sa sposoby. zobaczysz, uzywanie tamponow jest duzo wygodniejsze i lepsze niz podpaski. a bol? musisz sie wyluzowac, nie napinac mięsni bo inaczej nic z tego nie wyjdzie. Wyjdz sobie na strone o.b poczytaj i nie stresuj sie :)

nie jestem dziewica i zawsze uzywalam podpasek...