Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ellil

Kto ma rację?

Polecane posty

Gość ellil

mój chłopak chce bym mu dała numer telefonu do mojej koleżanki, w żadnym konkretnym celu, tak o chce sobie z nią popisać smsy, bo oni się nie znają, a ona ma do nas przyjechać. Mnie się ten pomysł nie podoba, bo nie widzę w tym żadnego sensu, oni się nie znają, wiem, że się różnią i nie chcę by on ją czymś zraził do siebie. Zresztą jakby nie było jestem też trochę zła i zazdrosna, mimo że ta koleżanka jest moją bardzo bliską i tez ma chłopaka, ufam, ale to nie ma znaczenia, myślę, że to bez sensu, że do niczego nie prowadzi, a on ma do mnie pretensje. Kto ma rację???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cldn
nie ufasz!!!!!!!..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellil
wydaje mi się, że ufam, po prostu się boję, bo miałam podobną sytuację z byłym i potem zakończyło się to "jego wielką miłością do mojej koleżanki" (innej kolezanki) i się teraz boję chyba, że historia się powtórzy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellil
czy Wy byście dały ten numer?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o lallaala
no chyba zwariował,ale bym się wściekła.jak jej nie zna to na cholerę mu numer,bezczelny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o lallaala
jeszcze tak na marginesie,nawet jak ją pozna to dalej nie zozumiem po co by mu miał być potrzebny numer,to twoja koleżanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellil
no dlatego też się zdziwiłam i nie dałam jak na razie, bo nie widzę w tym sensu, a co to za gadanie, że tak o sobie z nią popisze, zapyta np co lubi, no kurcze, pozna to pogadają, a nie :/ ale może ja faktycznie jestem przewrażliwiona przez byłego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cldn
jezeli maja sie wkroce spotkac to on widocznie chce sobie poromansowac przeciez jak nic o sobie nie wiedza to nie beda pisac o powietrzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o lallaala
masz racje i tego się trzymaj,albo poproś o numert do jego kolegów tak żeby podtrzymać smsowo z nimi przyjacielską więż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne ze nie dawaj albo daj i popros o nr do jakiegos jego fajnego kolegi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **** *** ** * ** *** ****
jakby jakaś moja koleżanka dała mój numer swojemu facetowi żeby ten "mógł sobie ze mną popisać" to by w dosadnych słowach usłyszała ode mnie ze ma faceta kretyna i że nie życzę sobie by podawała mój numer osobom postronnym. moim zdaniem ty masz racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellil
to co zrobić by się z nim nie kłócić? On uważa, że przesadzam, dla niego to nic takiego, a ja robię problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło jezu to rzuć go
w czym problem? chcesz się z nim nie kłócić? powiedz, że nie i koniec. nie musisz się mu tłumaczyć, jak jest dojrzały - zrozumie. ale wydaje mi się, że gówniarze z was :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zamiast dawać mu jej numer, zwinnie odpowiedz "kochanie, niedługo ją poznasz i uwierz, że na żywo robi lepsze wrażenie". powiedz to w miarę żartobliwym tonem, to może da sobie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **** *** ** * ** *** ****
powiedzieć że nie dasz i nie masz ochoty słuchać jego beznadziejnych argumentów. i niech się focha jak uważa że się warto o taką bzdurę kłócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellil
dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o lallaala
ja bym się pokłóciła,a swoją drogą to fakt koleżanka może sobie nie życzyć a gdyby sobie życzyła to chyba z nią też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma sensu szarpać sobie nerwów o coś takiego, a udzielenie żartobliwej odpowiedzi przynajmniej lekko poprawi sytuację i nie będziesz musiała słuchać jego próśb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolcia11
Ale faceci maja pomysly:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellil
no ja właśnie nie chciałabym się o to kłócić, koleżanka myślę, że zła by nie była, ale zachwycona to tez chyba nie, zresztą na pewno bym jej się zapytała. Faceci jakoś inaczej rozumują chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o lallaala
ja napisałam że ja bym się pokłóciła,ale nie doradzam szkoda nerwów,ale numeru bym nie dała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellil
a co jeśli chłopak twierdzi, że numer do kolegi da mi bez problemu?!!! No i oczywiście ja wychodzę na zazdrosną idiotkę, ale nie chcę żadnego cholernego numeru do kolegi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o lallaala
nie chcesz,ale weż co Ci szkodzi,może trochę zacznie główkować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellil
to wszystko jest bez sensu :( mam teraz jakies gierki prowadzić? To nie w moim stylu, ale może on chce sprawdzić na ile mu ufam i ile wolności mu daję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o lallaala
masz rację to bez sensu,nie wiem co masz zrobić,no dziwny ten koleś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellil
dziękuję ci za zaangażowanie, miło mi. Ja niestety też nie wiem, zobaczę co to będzie. Bez kłótni jakoś się obejdzie myślę, bo do tego nie dopuszczę, no ale gnębi mnie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×