Mam problem z dopasowywaniem ubrań...

Czesto zdarza mi się kupowac coś co jest ladne ale nie koniecznie pasuje do reszty garderoby. I tak od nitki do kłebka polowe ciuchow ktore mam w szafie nie potrafie do siebie dopasować. Mam rozne bluzeczki, zielone zolte, na guziczki zwykle t-shrty ale czasem nie wiem co ubrac albo ubieram to samo bo nie umiem do tego co innego dopasowac.W zwiazku z tym prosze was o pomoc, Co do czego moge ubrac?? Jak wykorzystac ciuchy ktore leża w szafie? Prosze o pomoc!!

1.jeżeli masz dużo tshirtów to zabaw się trochę i wypróbuj noszenie jednego na drugi. jeżeli ten os spodu będzie dłuższy ( przykrywający biodra) to dodatkowo wydłuży to sylwetkę. Dolny t shirt można tez po prostu schować w spodnie ;-) będzie super 2. wypróbuj noszenie spodni prostych, do bardzo prostej koszulki ( w podobnej tonacji) i poszalej z dodatkami: korale jako pasek ;-), lub apaszka, duża widoczna biżuteria, lub po prostu jakiś jeden gadżet 3. pamiętaj, że strój idealnie ożywiają torby 4. Jeżeli wolisz "dzwinowate", szerokie spodnie, to górę noś bardziej przy ciele, obcisła. dla zachowania proporcji. Zaś do rurek wybieraj luźne bluzki, tuniki, swetry z szerokimi rękawami. opcji jest wiele. ale pamietaj- PROPORCJE 5. łącz kolory mądrze., polecam: szary=fiolet, szary= żółty, khaki+ jasny róż, czekolada+żółty, beż+czerwień.... lub odawżniej: turkus+fiolet,pomaracz+szary, niebieski+zielony 6. jeżeli twoja szafa jest pełan rzeczy prostych, zwykłych, bez wyrazu to bawienie się kolorami jest super rozwiązaniem 7. dużo zależy od tego jaką masz figurę, naprawdę trudno dać uniwersalne rady

w szafie mam raczej dopasowane ciuszki, przylegajace do ciala, spudniczki zarowno jeansowe mini jak i elekanckie za kolanko. W szafie żywych kolorow mi nie brakuje, raczej nie lubie szarych kolorow, rózy i fioletu. Mam 6 tunik z czego 2 sa czarne, jedna pomaranczowa, kolejna w kolorowe cienkie paski a jeszcze inna srebrno szara do ktorej ciezko mi cos dopasowac bo jest dosc dluga a w czarnych leginsach dziwnie wygladam mimo iz dam pasek na biodra. Moje wymary to 84/68/88 przy wzroscie 164 i wadze 53 kg wiec nie mam typowych kobiecych kształtów, mam lekki brzuszek ktory niestety widac w tych leginsach i opietej tunice.Kupiłam własnie dzis zielone rybaczki,,, i tez sie zastanawiam co do nich moge ubrac he.