Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mała1989

problem natury emocjonalnej w łóżku

Polecane posty

Gość Mała1989

Moi drodzy, potrzebuję porady.Mam wspaniałego chłopaka, kochamy się i bardzo niedawno rozpoczęliśmy współżycie.Jest nam cudownie,miło i przyjemnie ale...... tu właśnie pojawia się problem.Nie mogę osiągnąć orgazmu.Dopiero poznaję swoje możliwości i ciało i na pewno z czasem będzie super,ale narazie czerpię radość z bliskości mojego chłopaka i jest mi wspaniale bez finału.Zupełnie Nie chodzi mi o te kilka sekund ALE O MOJEGO CHŁOPAKA.Wiem że on bardzo przeżywa to że nie może mnie wynieść na szczyt,to go stresuje i odbiera mu radość płynącą z seksu.Widzę to.Im bardziej się stara,im bardziej ja tego chcę dla jego lepszego samopoczucia tym gorzej wychodzi.mam jakąś blokadę.Kółko zamknięte.To bardzo stresujące bo bardzo chciałabym żeby czuł sie męski w moim towarzystwie :/ mimo podniecenia Nawet orgazm łechtaczkowy nie przychodzi kiedy widzę że mój miś na siłę,koniecznie chce dokończyć dzieło i ma przy tym taką skupioną minę.Przecież to nie o to chodzi.Twierdzi że to nie fair że ja mu daje rozkosz a on nie potrafi.Dlaczego on nie rozumie ze to nie jego wina,że wszystko wymaga czasu,że trzeba się poddać chwili,wyluzować i skupić na przyjemności a z czasem nasz seks będzie coraz lepszy?Uwielbiam kochać sie z nim dla samej bliskości i seksu,to już jest dla mnie szczyt rozkoszy. pomóżcie jak z nim porozmawiać,co mu powiedzieć,jak nam pomóc?Moje zapewnienia o tym że jest mi z nim wspaniale chyba go nie przekonują.Kocham go i jego pieszczoty i bardzo doceniam jego starania ale one przynoszą zupełnie odwrotny efekt... Co mam robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ze tak spytam
po ile macie lat??ile czasu sie juz spotykacie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm no to go uświadom co to orgazm bo on najwyrazniej nie wie;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ze tak spytam
moze ma za malo w spodniach dlatego nic nie czujesz...to twoj pierwszy facet??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty wiesz kto ja
Udawaj... facetowi nie przemówisz w takiej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak na marginesie to ja myslalam, ze tak sie tylko mowi, ze kobiety orgazm udaja ale zadna nie jest az tak glupia... a tu sie okazuje, ze niektore sa az tak glupie oh beka beka z nich:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty masz dobre podejscie - trza sie wyluzowac, tylko jemu wydrukuj definicje orgazmu to moze sie chłop unormuje i bedzie ok;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała1989
Ja mam 19, on 21 lat. Spotykamy się 8 miesięcy.To mój pierwszy facet.I wierzcie mało w spodniach nie ma.raczej to jego ambicja okropnie mnie stresuje i psuje nam zabawę... Ja naprawdę proszę o rade jak przemówić do niego tak by wreszcie zrozumiał,uwierzył...złośliwe komentarze są wstrętne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wyobrażam sobie, że to musi być przykre no ale on jej nie pomaga. znaczy ja tam z orgazmem nigdy nie mialam problemow, wiec moze i sie nie znam, ale mimo wszytsko podstawa to wyluzowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiemy wiemy wiec jedyna rada to mu powiesic definicje orgazmu nad lozkiem tudzież zastosowac szantaz - albo sie wyluzuje albo seksu nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała1989
:) spróbuję, chociaż szantaż brzmi strasznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiem tylko, ze jemu by tak by bylo trzeba agresywnie wyperswadowac, ze przez te jego starania nie mozesz dojść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała1989
wiecie,naprawdę dochodzę do wniosku ze kobiety są z wenus a mężczyźni z marsa.... potrzeba wiele pracy aby się wreszcie porozumieć. dziękuję że się wypowiedzieliście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×