Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ....Edyta....

Co sobie myśli ginekolog...

Polecane posty

Gość SOGOIN
Witam . Jestem Ginekologiem . W moim przypadku to tylko na pierwszych wizytach odczuwałem podniecenie (1-2lata mojej pracy ) Potem mniej . Jeśli się skupiam na pracy to nawet nie myślę sobie jak tam wygląda czy coś takiego tylko żeby pomóc danej pacjentce .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihihihihih
Poszłam kiedyś do gina na rutynowe badanie, zastałam niestety nie swojego, jakiś gość miał zastępstwo. Dziwnie się zachowywał, tzn. dużo zagadywał o życiu prywatnym, pracy i ogólnie jakby to nazwać, był taki nieprofesjonalny, że stwierdziłam że nie mogę się przed nim rozkraczyć, wymyśliłam że przyszłam tylko po receptę na antyki. Ale mialam tylko tak raz, byłam u wielu ginów i nigdy taka sytuacja się nie zdarzała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj brat lekarz
moj brat jest ginekologiem, oczywiscie sie u niego nie badam, ale czesto rozmawiamy i zawsze wszystko mi wyjasnia i pomaga w zagadnieniach. Zdarzylo sie ze kilka razy po pifku zaczal sie temat jego pracy. Powiem Wam ze ma tak na tym punkcje wykrecone mysli ze szok :) Jak juz tylko sie odezwie to nadaje na tematu typu - taka wielka nadzerka, co zrobic a ta kobieta taka sympoatyczna, musze jej pomoc, a ta ma infekcje juz od rku i juz wszystkiego probuje, a ta debile tak pozszywali po porodzie ze szok. Wiec jak juz mowi ( a rzadko mowi ) to tylko pod wzgledem medycznym. Ale na widok jednej na pewno sie kiedys podniecil ( choc sie nie przyznaje ) i koniec z koncow zakochal i ja poslubil... wiec czy to do konca jest tylko takie czysto medyczne? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale czemu...
piszesz, ze 'oczywiscie sie u niego nie badam'. przeciez 99% kobiet na kafe uwawza, ze facet w gabinecie nie jest facetem a tylko lekarzem. wiec twoj brat czy nie brat w gabinecie jest 'TYLKO' lekarzem. ale to zreszta takie moje czepialstwo. brat mojego kumpla jest ginem i zona kumpla chodzi sie badac do swojego szwagra - dla mnie to niezrozumiale. a kumpel siedzi grzecznie pod gabinetem i czeka az jego brat 'skonczy' z jego zona...brrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikamonikamonikamonika
ja bylam u takiego 40-50 i strasznie sie chyba podjaral bo mnie caly czas lustrowal jak jeszcze bylam w ubraniu, podniecenie opadlo jak zobaczyl moje rozstepy i uslyszal ze mam hirsutyzm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciowa 3
Ginekolog podczas badania ogląda Twoja waginę. Dla niego to PRZEDE WSZYSTKIM obiekt badan. Wyobraź sobie że jesteś ginekologiem chociaż sproboj. Widzisz 20 do 30 c... Dziennie. Każdej kobiecie udzielasz badania, a przychodzą kobiety młode starsze i baaardzo stare. Czy wg Cb LEKARZ podnieci się BADANIEM takowej dziewczyny? Nie sądzę. W duchu? Hmmm, to już musisz chyba osobiście zapytać. Uważam że ginekolog to przede wszystkim SPEC od kobiecych dolegliwości. Nie mówię tylko o budowie narządu rozrodczego ale również o psychologii. Bierze pod uwagę to że się stresujesz, ma świadomość tego po co przyszłaś. Nie sądzę aby się podniecił bo on nie ogląda p****la ani nie jest z Tobą na randce, tylko udziela TB pomocy medycznej. Twoja pi.. to obiekt badan, który on doskonale zna. Tak jak znawca Porsche wie jak brzmi silnik tego auta tak samo ginekolog zna się na tym "aucie". To nie jakiś tam koleś z dyskoteki którego jarasz tylko LEKARZ. I więc że on również ma świadomość tego o czym piszesz. Jest profesjonalista a nie lachudra na łatwe lale. Mój gin zachowuje się jak gentelmen. Jestem szczęśliwa że trafiłam na niego i nie muszę zastanawiać się nad takimi bzdurami jak Ty. Nie wiem ile masz lat ale uważam że to pytanie zadała jakaś 16, 17 latka. Pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myśli chętnie bym ją przeleciał jak zrobił ten jeden z wielu. ."Na cztery lata więzienia został skazany ginekolog, który zgwałcił swoją pacjentkę. Kobieta była wtedy pod wpływem środków znieczulających. Mężczyzna ma też 10-letni zakaz wykonywania zawodu, musi też zapłacić 40 tys. nawiązki dla swojej ofiary. Prokuratura domagała się kary ośmiu lat pozbawienia wolności, a pełnomocniczka ofiary – dożywotniego zakazu wykonywania zawodu lekarza." Dlatego zawsze mam podczas każdego badania czy zabiegu swoją połówkę mam prawo ją mieć gdy ginekolog wyprasza jest zboczencem i odchodzę razem z partnerem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myśli chętnie bym ją przeleciał jak zrobił ten jeden z wielu. ."Na cztery lata więzienia został skazany ginekolog, który zgwałcił swoją pacjentkę. Kobieta była wtedy pod wpływem środków znieczulających. Mężczyzna ma też 10-letni zakaz wykonywania zawodu, musi też zapłacić 40 tys. nawiązki dla swojej ofiary. Prokuratura domagała się kary ośmiu lat pozbawienia wolności, a pełnomocniczka ofiary – dożywotniego zakazu wykonywania zawodu lekarza." Dlatego zawsze mam podczas każdego badania czy zabiegu swoją połówkę mam prawo ją mieć gdy ginekolog wyprasza jest zboczencem i odchodzę razem z partnerem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chłopak idąc na ginekologa idzie ze względu na dużą kasę jak i na podniecające widoki z obmacywaniem. Po latach staje się koneserem i im młodsze tym bardziej podniecające. U nas były ordynator ginekolog związał się z pacjentom zostawiając żonę i dwójkę dzieci. Nawet udziela się to dzieciom bo jego córeczka bardzo młoda brała się za chłopców i wcześnie była w ciąży. Śmieszny mnie to że ginekolog " tyle już widział że go nie podnieca " ha ha ha tylko ograniczone dziewczyny tak mogą myśleć. Ja na wszelki wypadek jestem ze swoim chłopakiem chodzę raz na dwa lata i jest obok mnie widzi wszystko. Tylko raz jeden z matołów ginekologów chciał schować go za parawan nie zezwoliłam. Mówiąc że uprawiamy seks to mój chłopak widział już wszystko w cipce. Zaczerwienił się ginekolog chyba był zbokiem więcej do niego nie poszliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:50 jesteś ginekologiem że tak mówisz? Widzę że masz doskonałą wiedzę na ten temat;) czy zdajesz sobie sprawę z tego czym gin zajmuje się na codzien? Z tego co wypisujesz to nie masz bladego pojęcia;) żeby wypowiadać się w tych sprawach trzeba wejść w buty ginekologa, codziennie leczyć grzybicę, inne schorzenia, odbierać porody, leczyć raka, wycinać jajniki, torbiele etc. Nie patrz na ginekologa przez pryzmat siebie. Na takich studiach wyrzuciliby cię już w pierwszym tygodniu, bo cały jęzor by ci wisiał, chyba że byś zobaczyl jakieś zaskarżenie w pochwie, to byś się porzygal;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to dziewczyna się wypowiedziała, to tym bardziej nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.41 dlaczego u ciebie tyle agresji bo dotyka ciebie temat? Osobiście nie mam nic przeciwko ginekologom ale tym co podczas świadczeń medycznych respektują prawo zwłaszcza do obecności osoby bliskiej pacjentce bo to ja się rozbieram i na fotelu rozkładam nogi nie ginekolog więc ja decyduje kto i gdzie ma stać przy mnie jak sobie życzę to trzyma za rękę. A tu chodzi o naruszanie prawa i wyrzucanie osoby bliskiej dlaczego? , bo ginekolog jest zboczencem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:41 bo jest ZBOCZENCEM.. wyczerpująca odpowiedz.. pogratulować otwartego umysłu.. otóż nie, nie jest zboczeńcem.. są różne rzeczy i pytania które lekarz zadaje podczas wizyty.. np kobieta powie że jest dziewica, usiądzie na fotelu a okazuje się że ma c.. jak baba po 60 i kilku porodach. Wtedy zadaje różne pytania np czy była penetracja pochwy itd. Matka w tym momencie jest obecna podczas badania i za głowę się łapie.. sądzisz że taka pacjentka czuję się swobodnie? To tylko taki przykład. Ja też nie mam nic przeciwko by ktoś był obecny podczas badania, ale nie róbmy z gin zboczeńców bo to jest SMIESZNE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W czwartek zatrzymano ginekologa z Zabrza pod zarzutami gwałtu i innych czynności seksualnych na pacjentkach, do których dochodziło w jego gabinecie. I co, dalej twierdzicie że lekarz to nie facet i gołe kobiety go nie podniecają ? A tak przy okazji ciekawe ile pań było zadowolonych po jego dogłębnych badaniach,a w poczekalni spokojnie czekał sobie kochany mężuś .... A co do ostatniej wypowiedzi to kto robi z ginekologów zboczeńców ? Policja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:00 poczytaj sobie opinie powyższe, to będziesz wiedział a kto robi. Podajesz jeden przykład i budujesz na nim opinie o ginekologach. Zwyrodnialców są wszędzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciowa 3
13:00 nastolatki, młode kobiety siedzą na internecie, czytają te bzdury a potem nie chcą się badać. Do młodych dziewczyn: nie czytajcie opinii w internecie! Dbajcie o swoje zdrowie a nie myślicie o tym że gin jest zboczony. On chce Wam pomoc. Nie taki diabeł straszny jak go malują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście że trzeba się badać i chodzić do lekarzy ,bo zdrowie jest najważniejsze,ale nic nie stoi na przeszkodzie by na wizyty chodzić z osoba bliską ,której sama tylko obecność wpływa pozytywnie na profesjonalne podejście lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciowa 3
A ja uważam że lekarz gin jest postrzegany przez pryzmat sexu. Ja np boje się dentysty.. ale nie potrzebuje mieć podczas wizyty osoby bliskiej, bo co mi to da? I tak będę zbadana i tak. Mamusia czy chłopak czy przyjaciółka w żaden sposób nie ulżą mi w bólu. Badanie ginekologiczne jest bezbolesne, a poprzez wstyd i obawie przed zgwałceniem kobiety chcą mieć kogoś przy sobie.. dla mnie to jest na prawdę niepoważne.. dobrze że nie jestem gin bo nie wytrzymałabym chyba psychicznie z takimi pacjentkami-histeryczjami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla gina kazda c...ka to pieniadze.a poniewaz ludzie sie rozmnazaja caly czas a do tego sa rozne chorobska, to oplacalna specjalizacja, bardziej niz np kardiologia.moja ginka ciagle sie pytala o ciaze czy planuje a jak powiedzialam kiedys ze mieszkam na stale zagranica to przestala sie pytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadza się, gin ma kasy jak lodu. Moja chrzestny jest ginekologiem. Ale powiem szczerze że w gronie rodzinnym trochę narzeka na ten zawód. Kobiety się nie myją. To jest najgorsze. Czasami ma kilka pacjentek pod rząd które śmierdzą okropnie, musi potem wierzyć gabinet. Mówi ze to jest w tym wszystkim najgorsze i najbardziej obrzydliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już Ci mówię, co myśli: O... to już dzisiaj siedemnasta pacjentka. Jeszcze dwie i do domu. Może po drodze kupię jabłka, bo wczoraj widziałem, ze się już kończą. O... chyba trzeba będzie jej coś zapisać, bo wygląda to lekko grzybiczo, lepiej niech się nie pogarsza. muszę powiedzieć Ani, żeby wyraźniej wpisywała nazwisko na kartotekach, bo jak to wygląda, jak kura pazurem. Napiszę pacjentce na kartce, jak ma stosować lek, bo wygląda na mało rozgarniętą. Oj, muszę zadzwonić do Władka, żeby szukał czwartego do debla, bo w środę będę miał dyżur. Czy te siksy muszą się golić? Przecież to zwyczajne wrota zakażenia. Takie myśli ma ginekolog podczas badania atrakcyjnej pacjentki. Nie pytajcie skąd wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.37 W samo sedno :D I nagle ucichło po Twoim komentarzu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:37 i tak większość osób tutaj myśli inaczej. Tacy jesteśmy. Lubimy szukać problemów tam gdzie ich nie ma. Mój mąż jest ginekologiem. Na początku jego kariery zawodowej byłam zestresowana. Zawód rozpoczął w wieku 30 lat. Zdarzały się atrakcyjne pacjentki mówił mi o tym otwarcie. I ja zdawałam sobie z tego sprawę że mogły robić na nim wrażenie. Ale do rzeczy.. przychodzi do domu to praktycznie wcale nie rozmawia o pracy, robi sobie tzw reset. Praca na prawdę wysysa z niego dużo siły fizycznej i psychicznej. Byłabym nienormalną i psychiczną myśląc, że się podnieca czy molestuje czy nie wiadomo co robi podczas badań. Na prawdę wiele już widział, i wiedzcie, że ginekolodzy patrzą na pacjentkę jak na kolejną osobę do zbadania, a nie jak na obiekt seksualny. Może sobie pomyśleć np. " Ale ma fajny tyłek lub ale ma szerokie biodra, łatwo urodzi dzieci". Ale to wszystko. Jest mężczyzna i nie mam mu tego za zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem kto tu jest bardziej zboczony, pacjentka czy ginekolog. Przyjdzie jedną z drugą, rozkraczy się na fotelu i zastanawia sie " ciekawe czy się podniecił", "ciekawe czy podoba mu się moja c*pka" itp. Później robią z igły widły i targają swoich mężów po ginekologach żeby je trzymał za rączkę. Nie mam nic przeciwko temu, ale żałosne to jest. Gin i tak cię zbada i tak. I jeszcze robisz z siebie idiotkę przed lekarzem bo boisz się badać sama. ZALOSNE. Jak twój mężuś może stwierdzić czy gin ma profesjonalne podejście do pacjentki? Zna się na badaniu?? Hahaha.. dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa 19:37 myślę że to każdy wie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myśli: ja p*****le jaka brzydka baba a c**a jeszcze brzydsza!!!!!!! Fuuuuuuuu!!! A twarz pokerowa że niby wszystko ok. Bo nie może tego pokazać hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myśli zebys się umyla w końcu bo porzygal się idzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
01.41 nie lepiej być samej gwałconej lub molestowanej palcowką czyli palpacyjnym! Do tego zarażona bo to partner pilnuje sterylnosci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×