Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zmruż oczy.

zmrużone oczy.

Polecane posty

Gość zmruż oczy.

rozmawialismy o czyms blahym, zaden jakis tam dziwny temat. i on na mnie patrzyl, zmrużył oczy, prawie miał zamknięte i uśmiechał się, jakby do siebie. skonczylismy i kazde z nas poszlo w swoja strone. ja kocham go do szalenstwa, jemu tego nie powiedzialam, on mi tez nic nie powiedzial. nie wiem. nic nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jest gdy się jest samot
pewnie wyobrażał sobie ciebie w łóżku podczas seksu - następnym razem nie pozwól mu odejść, bo bez sensu jest gdy facet odchodzi wówczas gdy ty masz ochotę na to aby cię przeleciał :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem sedna sprawy
...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmruż oczy.
nie wiem co znaczyly te zmruzone oczy. nikt tak na mnie nie patrzyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czsem życia mego mi żal
a na mnie kiedyś tak....ale to było dawno i nie miało sily istnieć... w kazdym razie bylo kilka cudownych chwil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki tam sobieee
patrzył bo nie mógl się napatrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzikosc mego serca
Spotykam Cie każdego dnia, lecz pozostajesz mi obcą. Znam imię,lecz twoje myśli i uczucia są mi odległe. Jesteś kwiatem , który obawiam sie zerwać, aby jego piękno nie zwiędło w mej dłoni. Czysta i niewinna, pełna spokoju.Swiadoma swej wartości. Dumna. Gdy patrzysz w mą stronę, chowam sie w swym wnętrzu próbując odszukać słowa zdolne opisać piękno twych oczu... -nie znajduję żadnego. Onieśmielony twym blaskiem pragnę choć patrzeć w milczeniu. Podnoszę wzrok,by spojrzeć na twe oblicze. Łagodność lini twoich ust, ciepło, jakimi obdarza mnie głębia twych oczu, harmonia policzków Z nadzieją w sercu szukam chociaż jednej niedoskonałości, która pozwoliłaby mi uwierzyć,że istniejesz naprawdę. Lecz nie potrafię dostrzeć żadnej... ...a może ja snię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ubaw
Może powiedziałaś coś głupiego i w myślach zaczął się śmiać...interpretować to można na rózny sposób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmruz oczy.
nie, wydaje mi sie ze to nie bylo glupie ani smieszne. takie normalne, no normalna rozmowa. tak mi sie wydaje. nie wiem, dlatego was pytam o zdanie.on z reszta nie pierwszy raz na mnie patrzyl- nie tak, ale tak sie wpatruje we mnie, gdy ja spojrze to tak przez paredziesiat sekund patrzymy sobie w oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chaotyczny
jak tak patrzy w oczy nawet kiedy nie rozmawiacie to widać nie jesteś mu obojętna - masz już wyjaśnienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmruż oczy.
ojjej no ja jestem w nim zakochana wiec jak na niego patrze to wiadomo co czuje- uwielbiam patrzec na niego i Jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to się mówi oczy nie kłamią...i zgadzam się z tym w zupełności, czasem jeśli się bardzo staramy, to myślę że potrafimy go przez chwilę kontrolować, ale tylko chwilę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W mojej klasyfikacji są różne spojrzenia ;) i uwierz mi dorosły człowiek potrafi odróżnić zwykłe przyjacielskie spojrzenie od spojrzenia za którym stoi uczucie...łatwo się upewnić, jak to spojrzenie powtarza się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samym spojrzeniem też można rozkochać kogoś kto na to czego, znam to z własnego doświadczenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmruż oczy.
:] te takie spojrzenia gdy czulam jakby mnie szukał wzrokiem, świdrował i robiłcoś takiego, że po takim czymś padałam na krzesło ,bo czułam, że nie wystoje sama na nogach to już tak mi sie wydaje nauczylam interpretowac. tzn tak jak mowie interpretacja taka jest dobra dla mnie, wydaje mi sie on tez nie moze nie byc zakochany. ale moze nie jestem obiektywna... ale takiego z tymi zmruzonymi oczami to jeszcze nie widzialam u nikogo wiec nie wiem jak to zlozyc z tym co bylo wczesniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na niegooo
na niego tez to działa, tak myślę. wiesz gdyby on zmruzyl te oczy i sie nie usmiechal to mozna by bylo myslec np. ze to nie jest spojrzenia pozadania tylko podejrzenia. ale gdysie usmiechal znaczy ze sie rozplywal. nie wiem, gdy ja tak patrze a patrzeyleam na jedna osobe to wlasnie to było ww sercu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w naszych spojrzeniach
Patrzymy sobie w oczy uważnie i pilnie wszystko w naszych spojrzeniach jest jak w niemym filmie jesteśmy tak daleko a tak bardzo blisko... I tylko oczy oczy mówią wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rh+
"ona uśmiecha się do mnie, ale czy myśli o mnie??" :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na niegooo...> zgadzam się z interpretacją :), na pewno działasz na niego, tak jak kobieta na mężczyznę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmruż oczy.
ehh.. i nie wiem co robić. bede go widziala dopiero we wrzesniu. wczesniej nie ma mozliwosci, chyba ze przypadkiem i przede wszystkim nie wiem co on bedzie w tym czasie robic..i myslec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw sie
jak tak patrzył to raczej nie powinno mu przejsc. milosc nie przechodzi ot tak. prawdziwa trwa zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikiwea
róznie może świadczyć..faceci robia czasami coś zcelowo..ja tez miałam takiego co zagladal mi w oczy petrzelismy tak przez chile była to nie zła gra...ale u mnie sie okazało że facet ma dziewczynę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmruż oczy.
mój nie ma dziewczyny. przynajmniej tak wszyscy mówią... on oprocz tego patrzenia dba o moje sprawy.. tzn tak to robi, żeja o tym nie wiem... dopiero pozniej sie dowiaduje ale nie od niego... on mi nic nigdy nie powiedzial =(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmruż oczy.
u mnie to nie trwa chwili tylko trwalo 8 miesiecy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupupuppuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez sensuuu
....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Również to znam..... Pewien 'znajomy'dawna niespełniona licealna miłostka, 3 miesiące temu hmm niespodziewanie odezwał się do mnie, spotkaliśmy się 'po koleżensku' tak się tymi maślanymi ślepkami wpatrywał, potem miech pozniej,meeting na maturach (on poprawiał choć zdał niezle :P), fakt gadaliśmy ze sobą, raz go mijałam i robił tą swoją minę, przenikliwy wzrok i rozdziawianie ryjka , ostatni dotychczas raz przypadkowo spotkałam go po ostatnim egzaminie na przejsciu dla pieszych, również przymrużył oczy i posłał ten swój znaczący uśmieszek, a żem przewrażliwiona lekko się speszyłam ;P przechodzę,a ten zatrzymuje mnie ramieniem,pochyla się i pyta:'Jakposzło na dzisiejszej maturze' coś tam wybełkotałam, i poszłam, wszak samochód chciał przejeżdżać :P I na tym się skończyło.... Były zdawkowe rozmowy na gygy , potem się urwały, gdy miałam w centrum onkologii poważną operację, nie odezwał się ani przed ani po (a coś tam wiedział...) ,tylko 3 dni temu raczył spytaći pogratulować 'czy dostałam się na ten kierunek studiów co chciałam'. No cóż niepotrzebnie się wtem przez chwilę łudziłam ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość almost lovers always do
hmmm jak tak czytam to widze dwie historie. podobne a jednak rozne. chcac dojsc do jakiegos wniosku trzeba przeanalizowac. historia some bizzare nie widujecie sie z zadna czestotliwoscia trwa to krotko i przelotnie nie ida za tym zadne inne objawy uczucia- sama piszesz: operacja itd. wiek Twojej "miłostki" jak go nazwalas tez nie napawa do wielkiego zaangazowania to nie jest nieśmiały chłopak sumując Twój kolega wygląda mi na podrywacza. te nachylanie nad ramieniem, mówienie pewnie ściszonym głosem... znamy to wszyscy... Historia Zmruż oczy nie wiem z jaką czestotliwościa się spotykacie, ale musicie chyba z jakąś skoro mówisz ze trwa to długo więc właśnie trwa to długo idą za tym inne objawy uczucia- mówisz, że w jakiś sposób interesuje się Twoimi sprawami w taki sposób, że Ty nic o tym nie wiesz. Wiesz, nie każdego na to stać. Każdy z nas ma w sobie coś takiego, że lubi się chwalić tym, co zrobił dobrego dla drugiego człowieka. a tu mamy kogoś kto woli poczekać na to, az ty sama to odkryjesz. Może nie liczy się dla Niego to, że to On zrobił, ale że zobił to dla Ciebie... no i wieku nie znam wyglada mi na nieśmiałego chłopaka/ mężczyznę tacy wbrew pozorom też się zdarzają podsumuwując:spojrzenie spojrzeniu nie równe. myślę, że wiecie które jest dla mnie prawdziwe :] ale się rozpisałam... Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmruż oczy
spotykalismy sie z pewna czestotliwoscia. tzn widywalismy sie. zawsze z ta sama,nieprzypadkowo ma 27 lat. to wiek chyba juz do jakiegos zaangazowania. tak mysle to do Twojej analizy :] dzięki za nią :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×