Dziwna sprawa po kliku latach w związku

GWARANTUJE Ci, ze nie bedzie lepiej, tylko GORZEJ, duzo gorzej.....

nie możesz go zrozumieć bo mało która kobieta chyba to potrafi. dobrze radze ma racje on tobą manipuluje i wierz mi mężczyźni bardzo dobrze to umieją.On cię nie kocha więc któregos dnia pewnie i tak odejdzie a tobie będzie jeszcze ciężej

Ty jednak jesteś po prostu głupia. I naiwna. Zobaczymy, jak bedzie, gdy tak go "sprowokujesz", że porządnie Cięsklepie, połamie Ci ręce i nie będziesz się mogla juz wyzalic na kafe. Mozesz temu zapobiec. Nie masz teraz jeszcze zadnych zobowiazan wobec niego, wiec to wykorzystaj. Albo daj się okładać jak kretynka. Twoj wybor.

NIE WYDOROSLEJE NIE ZMIENI SIĘ ZAWSZE BEDZIE SŁODKO PRZEPRASZAŁ A POTEM ZNOW BEDZIE BIŁ TACY JAK ON SIĘ NIGDY NIE ZMIENIAJĄ, MAJA DOSZCZETNIE SPACZONĄ PSYCHIKE TYLE SIĘ MÓWI O LOSACH BITYCH KOBIET, NAPRAWDE NIE WIDZISZ PODOBIENSTWA TYCH ŁOTRÓW DO "SWOJEGO CHŁOPAKA"????

tu nie ma co sie rozpisywac - wiej!

On nie dorośnie,będzie przepraszał,obiecywał że już nigdy tego nie zrobi,będzie mówił że cię kocha ale któregoś dnia skatuje cię a po wszystkim powie: Bo zupa była za słona. Nie zastanawiaj sie tylko odejdź

Powie Ci, ze gybys go nie sprowokowala, to by sie tak nie zachowal, bo w sumie to jest dobrym czlowiekiem i przeciez Cie kocha, tylko jak jest wqurwiony to nie panuje nad soba.....itd. itp.....Moze jeszcze uslyszysz, ze zyc bez Ciebie nie moze i na koniec poczujesz sie winna wszystkiemu. I tu Cie bedzie mial ! To sa manipulanci i choc nie chcesz wierzyc, ze Twoj z tego gatunku, to mowie Ci, ze tak wlasnie jest. Plusem dla Ciebie jest, ze piszesz tu o tym i masz swiadomosc, ze cos nie jest tak jak byc powinno. Moze pochodzisz z podobnego domu rodzinnego - gdzie rodzice mowili w wykrzyknikami na koncu zdania, a ojciec siniaczyl mamie kolana i nie wiesz, ze mozna zyc inaczej - w spokoju, respekcie i milosci. Szanuj siebie i kochaj siebie, a zobaczysz, ze trafi Ci sie kochajacy i szanujacy facet.