Mało kobiecych kobiet teraz !

tylko masa która chce pokazać, że jest silna, lepsza od faceta, twarda itd..... i nie gadajcie, że mamy kompleksy itd...a wy byście chciały faceta co zachowuje się jak baba ?

W łóżku to chciałabym, żeby zachowywał się jak facet, a na co dzień , żeby był wrażliwy , empatyczny, żebym miała w nim oparcie

Ja bym chciała faceta z dokładnie tymi samymi cechami charakteru, które ja posiadam :P

Jak to chce pokazać? :) My nie musimy niczego pokazywać. Takie po prostu jesteśmy. Silne, twarde. A czy lepsze? Nie powiedziałabym.

W łóżku to chciałabym, żeby zachowywał się jak facet, a na co dzień , żeby był wrażliwy , empatyczny, żebym miała w nim oparcie

a tak naprawdę to ja rządzę w łóżku, inaczej byłabym biedna :D

to znaczy, że "kobiece" znaczy słabe??? :) "kobiecość" to bardzo złożone zagadnienie - zastanawiam się czy da się je w ogóle ubrać w słowa ;)

faceci też by chceli dziwki w łóżku i co ? Jak wy robicie problemy nawet o porno.... Kobiecość to przeciwieństwo męskości, wyobraź sobie czym dla ciebie jest męski facet to będziesz miała odpowiedź

czy wy naprawdę potrzebujecie świata opartego na polaryzacji? czy musicie zawsze operować przeciwstawnościami w relacjach K-M? czy zawsze kobieta musi być słaba, bierna, łagodna, cicha, emocjonalna, opiekuńcza, altruistyczna, a mężczyzna silny, aktywny, głośny, intelektualny, egoistyczny? co to przepraszam, dwa gatunki? czy naprawdę mężczyźni potrafią się określić tylko w opozycji, w dodatku w opozycji, którą mają w pogardzie? niech mi to ktoś wyjaśni

12:53 klaudka 27 (klaudia027@o2.pl) to znaczy, że "kobiece" znaczy słabe??? "kobiecość" to bardzo złożone zagadnienie - zastanawiam się czy da się je w ogóle ubrać w słowa A dlaczego nie? Poczytaj Kobiecość w kulturze Globalnej A. Gromkowskiej :P

do Nie-ja Nie :) w tej książce są opisane RÓŻNE WERSJE KOBIECOSCI

pisząc, że nie jestem pewna czy da się "kobiecość" ubrać w słowa, mam na mysli na ile to, co napiszemy na ten temat, na ile ideologie, które dopniemy (a wiadomo, że to zawsze da sie zrobić, wystarczy trochę myslec i mieć lekkie pióro) są zgodne z rzeczywistością Według mnie kobiecość to sprawa bardzo indywidualna, jest tysiące kombinacji różnego rodzaju zachowań, cech, osobowości ..., które będą odpowiednikiem kobiecości, lub jej braku. I do tego jeszcze dochodzi odbiorca - to, co dla jednego jest kobiece, dla drugiego może być kompletnie niekobiece

czyli rozumeim, że ni miałybyście nic przeciwko,, żeby to teraz kobiety adorowały facetów , prawiły im komplementy itd wkońcu nie ma podziały na role tak ?

klaudka, nie kombinuj, bo zaraz dojdziesz do wniosku, że nic nie da się ubra c w słowa :P

A adoracja i prawienie komplementów jest zarezerwowane wyłącznie dla panów? Adoruję i komplementy rozdaję. Co, powinnam czekać na wyrazy uwielbienia i przyjmować je z wypiekami na twarzy oraz spuszczonym wzrokiem? To jest ta niby kobiecość?

cokół i łono alleż oczywiście i chętnie zaproszę mężczyznę na kolację :P

jakoś nie widać tego na ulicach czy w pubach...potraficie tylko siedzieć i czekać :)...

No tym się właśnie różnimy, że adorujemy konkretne i wybrane osobniki, a nie jak leci...

musztarda, zaiste podoba mi się Twók komentarz :) :P

kogo chcesz oszukać ? nie podejdziesz do faceta i nie zaprosisz go do kina, nie będziesz mu pierwsza pisała dziesiątek smsów na początku znajomości........to facet ma zrobić PIERWSZY ktok, sory ale co z tego że wy się uśmeichniecie i co wy tam jeszcze robicie , gdyby tak faceci robili to by ludzki gatunek wyginął...

Jak miałam 16 lat, poszłam do chłopaka, który mi się podobał, z czerwoną różą, i powiedziałam mu, że mi się podoba :P

Dziesiątek smsów nie... jeśli nie odpisuje :P

Nie muszę oszukiwać ani siebie, ani Ciebie. Pozwól, że szczegółową wiedzę pozostawię dla siebie. A jeśli chodzi o pierwsze kroki, to sorry już nie ta epoka. Księżyc już dawno rozdziewiczony. :)

No właśnie, Energiczna. A teraz Ci ta Twoja nowoczesność bokiem wychodzi. Tak się mężczyzn nie kokietuje...

A dlaczego bokiem? :P