okropna teściowa !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Mój problem dotyczy mojej teściowej.Nienawidzę jej bo przez nią się ciągle kłóce z mężem,ona wpieprza się w nie swoje sprawy a mój mąż ciągle ją broni... Chociaż czasem ja mam racje ,ale jak się odezwę coś na temat jego mamusi to wyzywa mnie od najgorszych ...Na jej temat nie moge powiedzieć słowa.Ostatnio byliśmy u nich na obiedzie z naszą miesięczną córeczką... Brat mojego męża siadł koło niej i zaczoł jej ściskać rączki.Później zaczoł koło niej skakać.Spojrzałam się na męża żeby powiedział coś temu gnojowi bo wkońcu ją uderzy ale on NIE ZAREAGOWAŁ WOGÓLE ! Wiec wkurzyłam się i powiedziałam że jedziemy...Oczywiście w drodze do domu się pokłóciliśmy o tego gówniarza...Bo zamiast się coś odezwać to mój mąż udawał że nic nie widzi... Następny przykład.W sobote idziemy na impreze,ale nie wiedziałam z kim zostawić Małą więc moja teściowa zaproponowała że z nią zostanie,ale po tamtej akcji stwierdziłam że nie zostawię z nią dziecka bo przyjadę i się okaże że brat mojego męża ją uderzył albo coś w tym stylu... Oczywiście mój mąż obraził się że nie chce z jego mamusią zostawić córki ... Kolejny raz byliśmy u nich i oczywiście teściowa weszła na temat tego żebyśmy wzieli ślub kościelny bo będziemy mieć z głowy itp!!! Więc jej powiedziałam że ja nie będę brać ślubu kościelnego po to żeby mieć problem z głowy ... I że mamy cywilny i mi wystarczy...A ona żeby wolała KOŚCIELNY ! Co ją to kurwa obchodzi ? Co byście zrobily na moim miejscu ?Mam ochote czasem jej powiedzieć co myślę....

Ja uważam że przesadzasz mocno :o Po tych przykładach co podałaś to Twoja teściowa nie jest wcale taka zła.

ty chyba masz cos z głowa o co ci chodzi? Nadwrazliwa jestes i tyle.

-słuchaj tesciowa w szpitalu, wczoraj spadła ze schodów jak szła do piwnicy po ziemniaki na obiad - ojej, i co zrobiliście? - zjedliśmy makaron :D

mfglf - to jest tylko kilka przykładów chcesz to mogę podać więcej ... Ona jest nie znośna.

ja widzę problem po twojej stronie ale pytanie czy ty jesteś w stanie sama zauważyć że masz problem i coś z tym zrobić teraz sama podcinasz gałąź na której siedzisz

ja widzę problem po twojej stronie ale pytanie czy ty jesteś w stanie sama zauważyć że masz problem i coś z tym zrobić teraz sama podcinasz gałąź na której siedzisz

nie pytaj co teściowa moze zrobic dla ciebi ale co ty dla teściowej Troche dobrej woli, opłaca się.

ze szwagrem, a nie z teściową a nie mogłaś mu sama delikatnie zwrócić uwagi, trzeba było focha strzelać i wychodzić?

mam nadzieję że mój syn nie przyprowadzi do domu kogoś takiego brrrrrrrrrrrrr

gdybym się odezwała do tego gówniarza coś to teściowa od razu by mnie opierdoliła !!! Dzień w dzień dzwoni do nas i się pyta kiedy przyjedziemy.Kiedyś pojechalam do niej z moją wówczas 2 tygodniową córeczką.Wchodzę a ona do mnie że jej synek jest chory na angine ! Nie powiedziała mi tego wcześniej - no kurwa ludzie czy ona jest normalna ? Z malutkim dzieckiem się wybrałam do niej a tam jej synuś jest chory ... ;/;/;/

no weź nie przesadzaj, powiedziałabyś mu "nie ściskaj jej tak mocno, bo to ją boli" i "nie skacz przy niej, bo jest malutka i możesz jej zrobić krzywdę" to chyba nikt by Cię nie opierdolił... zwłaszcza jakbyś dodała na końcu magiczne słowo "proszę"

osoba. sama szukasz zaczepki. mysle, ze powinnas isc do psychologa by uswiadomic sobie, ze to TY masz problem z glowa a nie inni. dziwne, ze maz z Toba wytrzymuje... daj se na wstrzymanie i nie szukaj konfliktow na sile. tesciowa masz zueplnie normalna babke, to TY masz nasrane pod kopule, niestety.. zal mi Cie...

ja widze problem - do tego dziecka można gadać,prosić a on nie rozumie.Jest najmłodszy i rozpuścili go tak że robi co chce.Jak mu mamusia zwróciła kiedyś uwagę na coś to wyzwał ją od BURAKA :/ mój mąż się dziwi że nie chce naszej córki tam zostawić... To chyba nic dziwnego że się o nią boję ,poza tym atfosmera jaka panuje u nich w domu nie jest dobra dla malutkiego dziecka.Muzyka na fulla, braciszek mojego męza się wydziera i skacze po łózku.Matka prubuje go uspokojić i ciągle klną ...;/

jestes bardzo konfliktowa - jak qrwa nie wiesz jak jest to się nie odzywaj ... No chyba że jesteś taka głupia i na moim miejscu siedzialabyś jak mysz pod miotłą i pozwoliła robić ze sobą wszystko.JA NIE MAM ZAMIARU NA TO SPOKOJNIE PATRZEĆ!

ile lat ma ten braciszek? moze tesciowa tez ma juz wszystkiego dosc, nie pomyslalas? zapros ja moze do siebie, niech odpocznie od braciszka, przy okazji zajmie sie wnusia a Ty zrob cos dla siebie. ugotuj dobry obiad i pogadajcie jak matka z corka. ja tak robie z moja tesciowa. i nie narzekam na nia. jest spoko babka i zawsze mi pomaga!

ta kobieta wychowała 2 dzieci ty jeszcze żadnego, więc chyba wie jak to sie robi.

angina nie jest zaraźliwa

coz... skoro prezentujesz soba taki poziom - o czym tu dyskutowac... jestes ZALOSNA!

ROZMOWA ROZMOWA ROZMOWA

Vaniliowa, ty jakaś strasznie przewrażliwiona i agresywna jesteś. Z takim podejściem wszędzie sobie stworzysz wrogów. Co cię kosztuje powiedzieć dziecku że musi uważać przy miesięcznym niemowlęciu? Co to za problem mówić normalnie do innych o faktach zamiast się obrażać na męża i żądać jakiejś wojny? Co to za problem zrozumieć że ktoś bliski chciałby wziąć udział w waszym ślubie religijnym, i porozmawiać o za i przeciw? Jeśli masz z emocjami problem, lecz to, na pewno się da. Na razie wygląda na to że widzisz po prostu w innych taką wredność, jaką sama masz w sobie.

jestes bardzo konfliktowa - SŁUCHAJ ON MA 6 LAT ,jest najmłodszy z nich i robi co mu się podoba.Myślisz że nie zapraszałam jej ? Zrobilam grilla myślalam że przyjedzie sama i co ? przyjechała z tym gówniarzem ... oczywiście musiała za nim łazić krok w krok bo obok domu mamy oczko wodne i Danielek mógł by wpaść...Nie pogadała ze mną ani NIC !!! jak patrze jak ona go wychowała to mi się słabo robi ... 6 letnie dziecko potrafi do niej powiedzieć spierdalaj ! a ona jeszcze go po główce pogłaszcze ... i mój mąż jej ciągle broni ... To z nią coś jest nie tak chyba ...;/

Tesciowe potrafia byc okrutne, wiem bo tez mam taka, ale Twoja przy mojej jest aniolem :) Nie przejmuj sie nia, to juz taki typ :)

6-late to małe dziecko jeszcze. Cz Ty przypadkiem nie jestes zazdrosna, ze teściowa nie poświeca całego czasu wnuczce?

uhuo - wiesz co ja próbowałam nie raz poprosić powiedzieć spokojnie ale ileż można ? Kiedyś braciszek mojego męza podszedł i mnie opluł ... Mąż to widział i nic nie powiedział ... Teściowa udała że nie widzi... z tą rodzinką jest coś nie tak a nie ze mną ...

A swoja drogą to bardzo młoda teścowa, i co się z tym wiąze bardzo młoda synowa, może za młoda by mieć dzieci-ot cały problem

mfglf - ja się wręcz cieszę że ona nie poświęca czasu wnuczce !!! Przy niej moja córka była by takim rozkapryszonym dzieckiem jak jej synuś jest...

mfglf - młoda teściowa ? :D:D:D ona ma 49 lat ... z tym syneczkiem 6 letnim to wpade zaliczyli ... więc taka młoda to nie jest ...

Ale Tyja własnie wychowujesz na rozkapryszone dziecko. Nikt nie moze jej nawet dotknąć. Zobaczysz za jakis rok że mała sama będzie się rwała do wujak-dzieci ciągną do dzieci.

miało być wujka. Więcej tolerancji.