Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestm mi bardzo źle

CZY SA TU DZIEWCZYNY/KOBIETY, KTÓRE SĄ SAMOTNE, ALE...........

Polecane posty

Gość jestm mi bardzo źle

no właśnie, ale....... ale nie dlatego,że nikt ich nie chce tylko dlatego, że im się nikt nie podoba??? Długo już zmagam się sama ze sobą:( W końcu postanowiłam stworzyć ten topic i może znajdę tutaj kogoś kto czuje się tak samo jak ja, zrozumie mnie i będzie chciał ze mna porozmawiać:( Mam 23 lata (niebawem 24:) ) od ponad 8 m-cy jestem sama, co wcześniej nie miało miejsca, wchodziłam ze związku w zwiazek, do czasu ostatniego... i uprzedzam od razu tych, którzy napiszą, że to wina tego, że może tesknię za moim ostatnim facetem bo to nieprawda:) Po prostu chodzę na imprezy, wszędzie mnie pełno, a nie umiem poznać nikogo z kim chciałabym być:( Męczy mnie to już BARDZO tym bardziej, że ja nie jestem przyzwyczajona do samotności, a co dopiero takie 8 m-cy!!! To dla mnie bardzo długo! Problem też nie jest taki, że ja mam Bóg wie jakie wymagania bo pewnie takie teksty też tu padną:) Facet nie musi wyglądać jak Adonis:) wiadomo też, że nie będę się spotykała z kimś tylko dlatego, że się fajnie rozmawia, a tymczasem jego uroda będzie mnie odrzucała;) Wiadomo, musi być ten pociąg jak go zobacze no, a potem iskry i tęsknota do kolejnych spotkań , zawsze tak właśnie miałam, a teraz nagle posucha w życiu uczuciowym:( Co gorsze dużo facetów, jak tylko mnie pozna mówi, ze jestem oh i ah, ja w sumie przymykam na to oko:) nie jestem zakochana w sobie, uważam, że jestem przeciętna, tymczasem inni twierdzą inaczej, wiele mialam przypadków gdzie facetów "wzieło" po godzinie rozmowy ze mną, to miłe, ale nie uderza mi woda sodowa do głowy z tego powodu:) więc powodem tego, że nie umiem sobie znaleźć faceta nie jest to, że jestem paskudna;) Są tu takie jak ja, które są same choć są jednocześnie obiektem pożądania niejednego faceta??? Mnie to bardzo martwi:( Boje się, że mnie się nie będzie dał rady spodobać żaden facet:( Źle mi samej:( ale jak widzę te tłumy facetów, powiedzmy sobie szczerze, niezbyt urodziwych i przy bliższym poznaniu nie zyskujących dodatkowych punktów mimo, że staram sie przełamać to mi się odechciewa i tracę nadzieję...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalalalalalalala
ja tak mam.jestem obiektem pozadania wielu facetow.gdybym chciala to bym mogla wychodzic cale wekeendy na randki ale....ale nie chce.jest mi dobrze ze sama soba. mysle ze to kwestia czasu.ja sie uodpornilam na urok facetow.czasem sie zastanawiam czy do konca nie bede sama. mam takie cos ze jak poznaje faceta rozmawiam z nim mamy ze soba swietny kontakt a gdy juz widze ze on zaczyna robic sobie jakiekolwiek nadzieje lub jak mu zaczyna zalezec to przerywam znajomosc-moja postawa nie chce nikogo ranic czasem dobrze bo takie kobiety jak ja i ja oszczedzaja sobie zludzen klamstw i zlamanego serca -ale kiedys przeciez trzeba bedzie na straosc sie przytulic i z kims umrzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co...z całym szacunkiem, ale żal mi Ciebie :| Żal mi każdej kobiety która swoją wartośc rozpatruję przez pryzmat czy ma faceta czy go nie ma... Jak może Tobie być źle samej ze sobą??? Ja rozumiem, fajnie mieć kogoś kto Cię kocha, przytuli itede...ale jak się można czuć ze sobą źle jak się jest samemu? Przyznam że do niedawna sama miałam jakieś chore fazy: oo matko jestem sama...o matkoo ja nie chce byc sama,...ojacie jak mi zle samej... :| Aż zdałam sobie sprawę że żal mi powinno być tych wszystkich kobiet które są z facetami bo boją się samotności bo ni epotrafoą sobie same czasu zorganizować, bo szukją na siłe i nie mają lepszych rzcezy do roboty tylko takie durne zastanawianie się i wybrzydzania nad swoim losem :/ :/!! Chodzę na rower, czytam mnóstwo ksiązek, siedzę na necie, chodze na spacery- nie żeby zabić czas, ale dlatego że odkryłam że cudownie korzystać z życia jak się jest samemu i można robić coś konstruktywnego. Mogę się spotykać z kim chce i kiedy chce, a mam dużo kolegów więc nikt mi żadnych awantur nie robi, pokochałam swoje życie i nie wyczekuję wielkiej miłosci jakbym miała zaraz uschnąc... Tobie też radzę bo bedzie Tobie ciągle źle :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestm mi bardzo źle
morelowy dzban ---> jestes lekko bezczelna pisząc, że Ci mnie żal:| Po pierwsze --> Nie napisałam, że nienawidzę siebie, że nie mam wartości bez faceta tylko, że źle mi samej (A NIE SAMEJ ZE SOBĄ - wiesz co to czytanie ze zrozumieniem?:]) wiec nie wiem na jakiej podsatwie wysunłaś, że ja uważam, że nie mam wartości bez faceta?;) Po drugie --> Nie wiem co w tym złego, że chciałabym z kims być? Może mi wytłumaczysz bo ja nic złego nie widzę w tym , że chciałabym się do kogos przytulić i wiedzieć, że ktoś o mnie myśli!!! Po trzecie --> Twoja wypowiedź była w jakiś sposób obrażająca moją osobę podczas gdy potem piszesz, że sama niedawno panikowałaś, że jesteś sama:o Trochę konsekwencji w tym co piszesz bo to Tobie powinno być samej siebie żal, że panikowałaś z powodu braku faceta:o Ja nie panikuje tylko po prostu chce mieć kogoś i tyle:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestm mi bardzo źle
aha a Twoje stwierdzenie: "Aż zdałam sobie sprawę że żal mi powinno być tych wszystkich kobiet które są z facetami bo boją się samotności bo ni epotrafoą sobie same czasu zorganizować, bo szukją na siłe i nie mają lepszych rzcezy do roboty tylko takie durne zastanawianie się i wybrzydzania nad swoim losem :/ :/!!" jest załosne:o uważasz, że WSZYSTKIE KOBIETY ss dlatego z kimś bo nie potrafią sobie czasu zagospodarować tak?:o I dlatego, że boją się samotności?:o A może jednak są z kimś bo tego kogoś kochają, co? Nie pomyśłałaś o tym?:o Masz strasznie dziwne (mówiąc delikatnie) myślenie:o I w sumie to mnie Ciebie żal:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdgdsfadaa
nie martw sie, spoko... ty pewnie tez bys tym wszystkim facetom obrzydla po blizszych poznaniu. zreszta widac po tym topiku jaki zalozylas jaka to jestes beznadziejna samochwala. też mi żal ciebie, bo jestes strasznie pusta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdgdsfadaa
i jeszcze nie rozumiesz czytanego tekstu. ona nie pisala, ze WSZYSTKIE dziewczyny, ktore mają faceta są z nimi bo boją sie samotnosci :o tylko, że SĄ takie. najpierw naucz sie czytac, dopiero potem sie wypowiadaj na forum. i troche delikatnosci dziewczyno... nitk na ciebie tu nie naskauje a ty zaraz sie wkurzasz :D idiotka 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja do 22 roku zycia nie mialam wogole faceta i szczerze mowiac guzik mnie to obchodzilo. Kolezanki z roku co rusz poznawaly nowych menow, umawialy sie na randki ...a ja praktycznie nic. Dlaczego? Moze dlatego, ze w owym czasie nie spotykalam nikogo kto by mogl mnie zainteresowac, moze to ja bylam wtedy niezbyt interesuja dla innych, moze odstraszalam....nie wiem. Wiem tylko, ze zamiast jeczec, ze jestem sama wykorzystywalam ten czas dla siebie na maksa. Uwielbiam podrozowac, wiec w tym czasie najezdzilam sie na calego: zwiedzilam pol Europy, pracowalam troche, udzielalam sie w wolontariatach. Miedzyczasie poduczalam sie jezykow obcych, duzo imprezowalam i ogolnie cieszylam sie wolnoscia. Mozecie mi wierzyc lub nie to byl naprawde bardzo szczesliwy okres mego zycia. szczesliwy, bo umialam dojrzec w nim plusy i wykorzystac go. potem majac prawie 23 lata poznalam mego meza i sie ustabilizowalam:)) Naturalna kolej rzeczy. W kazdym razie nigdy mi nie przyszlo narzekac tylko dlatego, ze chlopa nie mialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestm mi bardzo źle
sama nie umiesz czytać hahahahhahaa "Aż zdałam sobie sprawę że żal mi powinno być tych wszystkich kobiet które są z facetami bo boją się samotności" i gdzie tu pisze, że SĄ mądralo?;/ ja widze wyraz WSZYSTKICH:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no żal mi Ciebie bo ja nie wypisuję topików nickiem "jest mi bardzo zle" i nie rozpaczam że jestem sama. Owszem, nie mowię, że nie ucieszyłabym się jakby mi się trafiła miłość tu i teraz, ale po co rozpaczać że jej nie ma? albo pisać że niektórzy mnie chcą, ale ja biedna nie mogę się zdecydować .... No widzisz w tym sens bo ja nie ;) ? I nie chcę Cię obrazić-Broń Boże!- wyrażam swoję zdanie bo sensu nie widzę szukać kłopotów na siłe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestm mi bardzo źle
poza tym hdgdsfadaa radze sie Tobie tu nie wypowiadać bo to Ty mnie wyzywasz od idiotek i nie znając mnie piszesz, że jestem pusta - pogratulować naparwdę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestm mi bardzo źle --- juz po samym twoim nicku widac, ze dobrze samotnosci nie znosisz, a do tego jak zaczelas napadac na ludzi, ktorzy jedynie wyrazili swoje zdanie, to wedlug mnie prawie desperacja. wkurzasz sie bo prawda w oczy kole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam tak samo, z kilkoma facetami spotkałam się kilka razy a potem? potem sama zrezygnowałam bo nie poczułam chemii, nie było tego oczekiwania do kolejnego spotkania, tęsknoty no i coś się skończyło zanim się zaczęło. Może ktoś napisze, że gówniara jestem bo mam dopiero 20 lat, całe życie przede mną, powinnam jakoś konsekwentnie wykorzystywać czas - tak organizuje sobie czas jak tylko potrafię ale na dłuższą metę nie dam rady bo jestem jedynaczką i nie mam znajomych mojego rodzeństwa, mieszkam w małym miasteczku(w czasie studiów przenoszę się do \"wielkiego miasta\") moje znajome czy przyjaciółka maja już swoje drugie połówki, kolegów mam ale oni tez zaczynają łączyć się w pary z kobietami swoich marzeń, a kasy na podróże i inne bajery nie mam bo w mojej miejscowości jej raczej nie znajdę, a do odległego miasta nie będę jeździć - jestem leniwa? :| ja też potrzebuję bliskości, poczucia, że ktoś za mną tęskni etc. ale z drugiej strony nic na siłę... znam swoja wartość i po prostu czekam i czekam może się doczekam :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestm mi bardzo źle
morelowy dzban --> sprostujmy coś - ja nie pisałam, że mnie ktoś tam chce żeby się dowartościować bo jak pisałam wyżej w pierwszej wypowiedzi ja się nie uważam za Bóg wie kogo:o pisałam to żeby nikt nie pisał, że jestem sama bo może nikt mnie nie chce i to jedyny był cel tego co pisałam o innych facetach? a że niektóre jak pomarańczowa osoba wyzywajaca mnie od pustych i idiotek uważają, że to pzrechwalania pozostaje mi tylko mysłeć, żę zazdrości bo sama nie ma powodzenia;) (tak tak zaraz się odezwie i stwierdz, że ma ogromne choć to nieprawda;)) a poza tym morelowy dzban to nadal jesteś sama???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestm mi bardzo źle
allojzetta --> nie bedę zaprzczać nie znosze jaj dobrze;) tzn nie ze ryczę do poduszki bo chodzę na imprezy, spotykam się ze znajomymi i czas sobie umiem zorganizować, ale doskwiera samotność, czy to tak ciężko zrozumieć???:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestm mi bardzo źle
haha sorry miało być nie znoszę JEJ, choć JAJ tez nie znoszę:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To skoro sama nie zaprzeczasz temu, ze zle ci samej, nie rozumiem po co zaatakowalas morelowy dzban ktora jedynie udzielia ci rad: by nie skupiac sie na tym, ze szczescie zalezy od posiadania faceta, natomiast skoncentrowac sie na sobie i swych pasjach. Pisalam juz wczesniej o sobie: ja do prawie 23 lat nie mialam wogole zadnego chlopaka (nawet takich przelotnych znajomosci) i nie rozpaczalam. wykorzystywalam ten czas na moje pasje dzieki czemu widzialam, ze samotnosc moze miez tez plusy:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Energiczna 30 latka
Ja jestem sama od paru miesięcy, bo... uważam, że rozczarowanie trzeba odreagować, a, droga Autorko topicu, "wchodzenie ze związku w związek" jest przejawem totalnej niedojrzałości. "Męczy mnie to już BARDZO tym bardziej, że ja nie jestem przyzwyczajona do samotności, a co dopiero takie 8 m-cy!!! To dla mnie bardzo długo!" - może to czas, żeby nauczyć się cierpliwości? "wiadomo też, że nie będę się spotykała z kimś tylko dlatego, że się fajnie rozmawia, a tymczasem jego uroda będzie mnie odrzucała" - a nie można się z kimś takim spotykac tylko na stopie koleżeńskiej? Masz teraz czas na przykład na autorozwój, zajęcie się hobby... nie zamartwiaj się, są kobiety, które w Twoim wieku jeszcze nikogo nie miały (faceci też zresztą). "jak widzę te tłumy facetów, powiedzmy sobie szczerze, niezbyt urodziwych" - czy to jest najważniejsze...? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestm mi bardzo źle
nie zaatakowałam jej bo dawała mi rady tylko dlatego, że stwierdziła, żę ja się sama ze sobą źle czuję podczas gdy niczego takiego, że beznadzjenie mi samej ze sobą nie napisałam, a co do Ciebie to no cóż, niektórych stać na wyjazdy, kursy jezykowe itd tez bym pojechała, ale nie mam za co:( Fajnie, ze Ty mogłaś sobie na to pozwolić:) Poza tym jeśłi od zawsze jesteś sama to tez nie do końca wiesz jak to jest być z kimś, więc tak naprawdę mnie nie będzeisz potrafiła zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Energiczna 30 latka
Będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestm mi bardzo źle
Energiczna 30 latka --> a czy Ty starałaś sie rozumieć coś z tej wypowiedzi?? bo przekopiowałaś tylko kawałki tak, że np. wyszło, że uroda jest najważniejsza dla mnie :o podczas gdy dalsza część zdania jest taka,ze mimo braku urody staralam się z nimi poznać żeby się do nich przekonać;> "ale jak widzę te tłumy facetów, powiedzmy sobie szczerze, niezbyt urodziwych i przy bliższym poznaniu nie zyskujących dodatkowych punktów mimo, że staram sie przełamać" ;> napisałam tak czy nie?;) więc nie rób ze mnie potwora lecącego na pięknych bo i takich znałam i kończyłam znajomość szybciej niż rozpoczęłam:o co do zwiazkau po zwiazku to nie uważam zeby to było coś bardzo złego. Byś z kimś np.3 lata i np.po 2,5 roku zaczeło się to wypalać ja byłam szczera, mówiłam, że u mnie się uczucia zmeiniły itd facet mnie trzymał na siłe, wiec nic dziwnego, że jak poznałam innego to z tamtym skończyłam kategorycznie i nie dałam się wiecej szantażować i nie wiem co w tym złegp:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze by moc wyjezdzac wcale nie trzeba miec na to sporej kasy. ja w ciagu roku oprocz studiow pracowalam, wyjezdzajac za granice tez podejmowalam sie roznych sezonowych prac za ktore moglam zyc i zwiedzac. takze forsa za ktora jezdzilam byla prawie w calosci moja, od rodzicow mialam tylko niewielki wklad (tzw kieszonkowe). Po drugie bycie sama od zawsze czy miec kogos a potem nie miec dla mnie niewiele zmienia, sytuacja jest ta sama: w danym momencie nikogo sie nie ma. Ty poniewaz mialas juz kogos wiesz, ze sie podobalas komus, ktos na ciebie zwrocvil uwage a ze nie wyszlo, zdarza sie. Zas osoba ktora zawsze byla sama moze dopiero czuc sie nieatrakcyjna, niepozadana tym bardziej, ze wszystkie kolezanki wokol co rusz spotykaja sie z innym chlopakiem. Sprobuj wiec sie wczuc w taka dziewczyne, zamiast myslec tylko o tym, ze tylko ty jestes taka nieszczesliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestm mi bardzo źle
No ja nie wiem czy nie wolałabym być od zawsze sama jak Ty:) Poza tym to, żę z nikim nie byłaś nie musi oznaczać, że nikomu się nie podobałaś bo to, że ktoś chce być z Tobą nie jest równoznaczne, że Ty musisz chcieć być z tym kimś, prawda?:) Co do wyjazdów to własnie myśłałam o wyjeździe i zarobieniu tam, ale wiesz na wyjazd tez trzeba mieć pieniążkI:( Póki co mam 1400zł a boję się jechać z taką kasa bo jakby coś nie wypaliło to:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Energiczna 30 latka
jest mi bardzo źle Próbowałam Cię zrozumieć, ale wyraziłaś się tak nieprecyzyjnie, że mi się nie udało. Dzięki więc za sprostowanie, ale posłuchaj - możesz przecież spedzić czas z kimś, kto Cię nie pociąga, ale fajnie się z nim gada, jako z kumplem - może nie? Co złego... śpieszysz się, nie masz w sobie cierpliwości... a to ważna cecha. Troszkę jesteś jak dziecko, które zaraz, już musi dostać cukierek... :) Masz hobby? Przyjaciół, rodzinę? Tym się na razie zajmij, a i bądź otwarta na innych. Cudownego remedium nikt Ci nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Energiczna 30 latka
hahaha, jest mi bardzo źle. Wybacz, ale nie mogę wytrzymać. Nie wiesz, czy dasz radę wyjechać za 1400 zł. Koleżanka wyjeżdża na 10 dni i ma 400 :D Jedzie pod namiot, wystarczy jej na pole, przejazd, jedzenie i drobne prezenty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestm mi bardzo źle
Energiczna 30 latka ---> ooo tak można powiedzieć ze jestem cholernie niecierpliwa:P masz zupełną rację:) wiesz...jakbym tylko wiedziała, ze spotkam kogoś z kim będę chciała być mozw chwilami nie byłabym taka hmm zdesperowana? wiesz, to są tylko ułamki sekund kiedy mam doła, że nie ma się do kogo przytulić, mam przyjaciół itd wiec spędzać czas to ja mam z kim:) a co do spotkań z tymi, których nie chcę to pewnie, że się mogę spotykać tylko to jest taki problem, że nawet jak zastrzegam przed spotkaniem, żę to kumpelski układ to oni się zgadzają po czym na spotkaniu naciskają, mówią jakby to chcieli itd:( a ja chcę i im i sobie oszczędzić takich sytuacji:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestm mi bardzo źle
nie nie- z tym wyjazdem to mnie nie zrozumiałaś:) mnie nie chodzi o urlop tylko żeby wyjechać, znaleźć pracę i zarobić więc raczej pod namiotem spać nie będę w środku miasta haha:p:D bilet np.na wysky plus czynsz za tydzień z góry czy nie wiem jak oni tam sobie będą chcieli no to jednak będzie trochę kasy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Energiczna 30 latka
Na miesiąc Ci spokojnie starczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Energiczna 30 latka
A, zaraz, "zagramanica" - hm. Zależy z kim i gdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×