jak pokazac mu własna pewnośc siebie??kobitki i faceci zwlaszczadoradzcie/

mam problem ostrzegam ze ttroche długi tekst ale licze ze cos doradzicie:/ wybieram sie na wakacje z chlopakiem jestem z nim juz poltorej roku wszystko jest fajnie poza moja zazdroscia jestem strasznie zazdrosna wscekla jak przechodzi atrakcyjna dziewczyna i on nie daj boze na nia zerknie staram sie kontrolowac ale zdarza sie ze robie sceny na srodku ulicy:/zawsze po takim incydencie mnie przytula i mowi ze mnie kocha przeciez ale i tak mi nie przechodzi zlosc:/ no i wlasnie teraz jedziemy do zagranicznego kurortu zdaje sobie sprawe ze bedzie tam mnostwo pieknych kobiet na plazy na ulicy w knajpach..boje sie ze beda awantury bo bede tak zazdrosna to nawet nie zazdrosc tylko takie uklucie w sercu..:(wiem wynika to z mojej niepewnosci siebie mam sporo kompleksow:( tak sobie pomyslalam ze zeby uratowac ten wyjazd postaram sie chociaz udawac pewna siebie wmawiac sobie do bolu ze jestem fajna :] oczywiscie i tak nie przestane byc zazdrosna ale chcialabym zeby moj chlopak zobaczyl zmiane ze nagle nie denerwuje mnie tak bardzo ze obok przechodzi fajna dziewczyna i on na nia zerknie chce zeby zobaczyl ze \"stalam\" sie pewniejsza siebie :] ale tez nie chodzi o to ze mam udawac ze nic nie widze bo to by sie mijalo z celem:p on ma widziec ze ja widze ze on patrzy na fajna dziewczyne:p ale ma tez zobaczyc ze jest mi to obojetne:) nie wiem jak to zrobic... tylko najgorsza jest taka kwestia ze nawet jak bede udawala twarda to w sercu bedzie to bolec i jak potem bede sie miala z nim kochac czy przytulac byc wesola..:( nie jest tak ze sie obraca za dziewczynami i slina mi cieknie tylko sam fakt ze ktos przejdzie i on popatrzy juz doprowadza mnie do szewskiej pasji:/ poradzcie jak ma to rozwiazac tylko nie piszcie ze mam sie nie przejmowac jak zerknie na bok bo to normalne ok bede udawala ze mnie to obeszlo ale tez chce zeby on widzial ze ja zauwazylam jego spojrzenie w inna strone ale nic z tego sobie nie robie :] niech pomysli ze cos jest nie tak ze jego skryta zakomplesiona kobieta nabrala pewnosci i wcale az tak sie o niego nie boi ;) doradzcie cos;(

no i wlasnie teraz jedziemy do zagranicznego kurortu zdaje sobie sprawe ze bedzie tam mnostwo pieknych kobiet na plazy na ulicy w knajpach..boje sie ze beda awantury bo bede tak zazdrosna to nawet nie zazdrosc tylko takie uklucie w sercu.. wiem wynika to z mojej niepewnosci siebie mam sporo kompleksow musisz przed wyjazdem isc do psychologa..mysle ze pomoze...i mówie jak najbardziej powaznie

to 1,5 roku to jakis cud, chlop ma stalowe nerwy!

wiem macie racje ale probuje to zmienic chocby w zmianie myslenia ze jestem fajna :] i ze to ze on zerka na inne to jest normalne...wiem ze moje zachowanie moze zniszczyc nasz zwiazek a jest (poza zazdroscia)wszystko ok wiec postanawiam zmienic swoje podejscie do tej sprawy ..bede sie naprawde starala..ale chodzilo tutaj o to zebyscie doradzili jak pozac facetowi sowja pewnosc siebie ..skoro juz tutaj jestescie np brat niedzwiedz to napiszcie jak wy widzicie to z waszej strony..?

już brat niedźwiedź to napisał

dobra to ze mam isc do lekarza to wiem ale juz troche za pozno wyjazd za3 dni:/ moze jakies kobiety opisza swoje doswiadczenia nie wierze ze tylko ja tak mam:( pozatym w dalszym ciagu nikt mi nie odp na pyt jak do cholery pokazac mu zmiane ze juz nie jestem taka psychopatka pod tym wzgledem:/

kobitki moze wy cos doradzicie..

nawet jeśli którakolwiek z kobiet poda Ci sposób i tak z niego nie skorzystasz :( Nie chce Cie absolutnie obrażać ale masz niezłego schiza! Nie zmienisz tego w dwa czy trzy dni, nad tym trzeba długo, bardzo długo pracowac i najlepiej tak jak napisał brat_niedzwiedz z psychologiem

kuzwa nie wiedzialam ze az tak zle ze mna..:/ chce po prostu przestac byc taka nie wiem czy uda mi sie to zrbic na sile..nie chce spieprzyc urlopu..z reszta i tak bedzie spieprzony bo czy bede udawac czy nie ze jestem pewna siebie to i tak bedzie mnie to cholernie bolec ze patrzy na inne dziewczyny:( boje sie ze dostane takiej furii ze bedzie mi wszystko obojetne i po prostu ten zwiazek burzliwie zakoncze:(

up:/

jak nie czujesz sie pewna siebie to zadne doradzanie nie pomoze, bo tego nie pokazesz pokazac to mozna niewymuszona pewnosc siebie a nie jakies udawanie na sile lepiej od razu po urlopie idz do psychologa bo zniszczysz sobie kazdy nastepny zwiazek :O

zajebiscie:/