oduroczenie niemowlaka

Jasne że tak. To, że wierzą, to ich sprawa. Każdy wychowuje swoje dziecko według własnego uznania.

ja noszę pentagram na szyi, mam karty tarota i kule w domu a swojego czasu w każde przesilenie, latałam z kielichem wina po lesie i odprawiałam gusła, dobra zabawa ;) uwielbiam pchle targi, starocia i magiczne rzeczy, czy z tego względu jestem dziwna? ;)

mało wiecie o energii, która nas otacza, żyjemy zbyt szybko żeby się nad tym wszystkim zastanowić, poobserwować. jest masa prac naukowych, która dowodzi, że np. dzieci widzą zjawy czy duchy, są wyczulone na złą energię. Wasze dzieci nie miały nigdy niewidzialnego przyjaciela?

strach wam nie pozwala uwierzyć? ;)

Witam cie wierzysz w to czy przypuszczasz takie zycie to normalna sytuacja Kasiu a czy twoja coreczka ma cos czerwonego czy nawet kokardke do lozeczka przyczepiona?

Guślarko, podaj mi choć jedną taką pracę naukową, chodzi mi o tytuł, albo jakiś link najlepiej, chętnie poczytam. O pracach NAUKOWYCH na ten temat nie słyszałam. A tym bardziej o DOWODZĄCYCH widzenie duchów itp. Tylko niech to będzie praca NAUKOWA :P

może być w języku angielskim? chwila... niech znajdę a mam gdzieś linki na pewno.

mamy XXI wiek a ludzie są głupsi niż w średniowieczu ... :O

mamy XXI w a ludzie dalej wierzą w boga ;)

każdy człowiek w coś wierzy, albo w Boga, albo w tuzin Bogów od kwiatków, jaskółek i wody, inni wierzą w to ze pochodzą od małpy, wielki wybuch itp itd... ale jak można wierzyć że jak się obejdzie dziecko z czerwoną wstążeczką to się je "oduroczy" (tzn przestanie mieć kolkę :o)

w te gusla zabomony czary uroki i itp. ale mam taka ciotke w rodzinie strasznie nie lubie jej wzroku(zreszta oproz niej znam jeszcze conajmniej 3 osoby o podobnym spojrzeniu ale mam z nimi rzadszy kontakt) i zauwazylam ze jak np ta ciotka dowie sie o czyms ze cos mi sie powiodlo np zdalam jakis egzamin czy cos podobne to doslownie na drugi dzien po jej wizycie cos mi sie knoci w zyciu :-( nie dotyczy to tylko mojej osoby ale innych z rodziny. kurcze nie chce byc taka zabobonna jak te stare baby no ale czasami jednak zaczynam w to wierzyc choc oddalam te mysli od siebie

aha dodam ze ta osoba jest strasznie zazdrosna i nawet nie umie tego ukryc tzn widac po niej po jej minie ze wszystkiego czlowiekowi zazdrosci choc tak naprawde jej sie dobrze wiedzie i nie ma podstaw zeby komus cos zazdroscic

no nie mogę znaleźć tych prac, ale przegrzebie wszystko żeby je tu wkleić. Chciałam tylko naprawić mały błąd retoryczny (a właściwie olbrzymi), nie chodziło mi i dowodzenie istnienia duchów a o dowodzenie istnienia jakiś zmian energetycznych, które rzeczywiście widzą dzieci i zwierzęta. Cholera.

tacy pewni swego...guslarka ma racje ! Wystarczy pomyśleć logicznie,w dzisiejszych czasach nawet lekarze zgadzają sie ,ze medycyna nie konwencjonalna może zdziałać cuda! Dlaczego jak czlowiek idzie do lekarza np bo boli go ucho -to lekarz leczy mu to ucho a w medycynie niekonwencjonalnej czesto oczyszcza mu sie czakramy i człek wraca do formy ... Lekarz leczy skutek a nie przyczyne...(przewaznie)... A o widzeniu energii przez dzieci moge cos powiedziec,mój synek zaczął baardzo wcześnie mówic(wczesniej niż chodzić) bardzo czesto zdarzało mu sie patrzec w głab pokoju i serdecznie sie uśmiechac ...:D jak pytałam co tam jest ,wołał koka,co w jego języku oznaczało ciocia... A ja bedac w ciazy opiekowałam sie moją umierającą ciotką-siostrą mojej mamy i ona bardzo chciała doczekac sie mojego dziecka :) ale niestety zmarła ,umierając powiedziała mi ze moje dziecko z pewnością ją bedzie pamiętało -jeśli ja mu o niej nie opowiem to ona zrobi to sama .Kiedy synek miał 3 lata oglądałam z nim album rodzinny i na wielu zdjeciach była właśnie ciocia Krysia i mały bezbłednie pokazał paluszkiem mówiąc CIOCIA KRYSIA! nie mówcie mi tylko ,ze to przypadek ale ja wiem ze ona czuwa nad moim synem o każdej porze dnia ... Jest to po prostu bardzo silna energia -która moze być albo dobra albo zła .

Z metodą niekonwencjonalną nie należy przesadzać. Polecam wiele ziół, ale nigdy w zastąpieniu za antybiotyki i tylko przy konsultacji z lekarzem.

a ja wierze w takie rzeczy!!! wy to jakies glupie jestescie ze w takie rzeczy nie wierzycie!!!!! (pisze to dl tego ze wy obrazacie dziewczyny ktore wierza w tkie rzczeczy) MaMani--a co do chrzescijanstwa to co to ma do rzeczy?? wierze w boga ale to nie znaczy ze nie nie moge w to wierzyc!!! niby dl czego mialoby sie wykluczac????

qrka wodna. Forum jest po to, aby dyskutowac na dany temat. jesli tego nie potrafisz, to nie wchodz i nie zabieraj glosu. Ja na zadnym topiku z nikogo sie nie smieje, a moje wypowiedzi sa po to, aby stworzyc podstawe do dyskusji. To co opisalam jest zgodne z prawda, a jak tobie sie nie podoba tresc to poprostu tego nie komentuj. Swoja droga wpisujac w google haslo \" zle oczy\" wyskoczy wiele podobnych dyskusji, a to znaczy, ze cos w tym musi byc, jednak tamte dyskusje sa kulturalne i nikt nikogo nie obraza..........wrecz przeciwnie, jest tam proba zrozumienia tego zjawiska...........pozdrawiam :)

ja w to wierze, chociaz mam 24 lata. nie tak calkiem dawno mowilam, ze to glupie zabobony ale bylam u babci na wsi i przyszla jakas jej sasiadka. zaczela pytac jak mi sie wiedzie za granica itd. powiedzialam, ze dobrze itd. widzialam jej zawistne spojrzenie, bo wiem, ze jej wnukom tak dobrze nie jest, jeden to kryminalista, drugi alkoholik. i co? na drugi dzien nie dalam rady wstac z lozka chociaz niczego nie zjadlam, nczego nie wypilam, nie moglam sie rozchorowac. juz mialam dzwinic do taty zeby przyjechal i zabral mnie do lekarza ale babcia powiedziala, ze idzie do znachorki. dostalam cos do picia i ... przeszlo. potem babcia powiedziala, ze po prostu wstretny basztyl rzucil na mnie urok. przyznaje ze odkad nosze czerwona bransoletke na reku to wiedzie mi sie o wiele lepiej.

bbbbbbbb- widac ze bardzo wierzaca jestes skoro nawet dekalogu nie znasz... pierwsze przykazanie wyraznie mowi: nie bedziesz mial bogow cudzych przede mna... czyli innymi slowy bedziesz wierzyc tylko w Boga Jahwe i w nic innego...

do glowy,ze ta siła i moc uzdrawiania pochodzić może właśnie od Boga?!

którego nie ma? ;)

wszystkie dziwne zdarzenia ...

Wstydźcie się; grzechem śmiertelnym jest wiara w uroki i podawanie za katolika :P albo Bóg albo uroki, tfutfu... na psa urok

Witam.Wiem ze nie ktorzy sie z tego śmieja lizania po czole ale to PRAWDA!!!Jesli jest mocno słone to radze zlizac i splunąć ja to przeżyłam z moją 1,5 roczna córeczką i wcale nie jest mi do śmiechu.Spróbujcie a póżniej się śmiejcie

weź stary garnek, wrzuć do garnka sól, białko, najgorszy ciuch dziecka, byłoby dobrze też jakby dziecko była też tam slina dziecka i kropla krwi (ukuj igiełką jak będzie spało to nic nie poczuje). Potem weź ten garnek i podrzuć nocą do tj osoby, który rzuciła urok. Jak będziesz rzucać nie oglądaj się a tylko powiedz, że odwracasz urok. Nie minie dzien a zachoruje twoja bratowa.

szok XXI wiek :)

....jeśli osoby nie wierzące w zauroczenia niech nie wypowiadają się na ten temat i znajdą sobie inne forum-Pozdrawiam wierzące:)))))