Kocham faceta ale przeszkoda jest wiek nie chce innego

Mecze sie z tym uczuciem od roku zalezy nam obojgu na sobie ale dzieli nas bariera nie do pokoniania wiek i to ze on jets przyjacielem moich rodziców.Poza tym nie umiem i nie chce wymazac go z pamięci bo sposób w jaki mnie traktuje jak o mnie dba szanuje nigdy nie zapomne kazda osoba bedzie juz gorsza od niego tego sie boje

wiesz troche cię rozumie choć nie mam podobnie bo choć podobam się i on mi się podoba i róznica wieku jest ogromna on nie chce być ze mną właśnie przez tą róznice i wiem że u mnie nikt by tego nie zrozumiał więc trudno męczy mnie to bardzo ale nie da się nic z tym zrobić czeba czasu może samo przejdzie kiedyś samo

A jaka jest ta różnica?

no, skoro wiek dla Ciebie jest przeszkodą, to cóż....

widocznie go nie kochasz jednak bo milosc nie zna przeszkod

mam koleżankę, która ma męża starszego o prawie 40 lat, jej siostra ma męża starszego o 20 lat

dla mnie moze i nie jest taka przeszkoda sam wiek ale rózne sytuacje z tego wynikajace przykładowo róznice temperamentów,spedzanie czasu troszke sierózni z bliska to mzoe byc trudne jaks ie an to spojrzy ale na osobie mi zalezy jak nigdy na nikim miałam juz pare zwiazków i z zadnego tak w pełni nei byłam zadowolona zawsze komus czegos brakowało a był to "brak"czegos bardzo utrudniajacy budowanie udanego zycia z ta osoba Ten ma wszytkie te cechy najlepsze które mieli poprzedni ale nie ma tych najgorszych wad

Kocham go bardzo dla mnie to wszytko trudne nie ejstem slepo w niego wpatrzona raczej patrze na to wszytko realnym okiem dojrzałym.On jest facetem dojrzałym z charakterem młodzienczym ma bardzo duzo zalet: -szanuje mnie, -dba o mnie, -jest szczery, -kochajcy, -pracowity, -towarzyski, -zadbany, -miły, -szarmancki, -kulturalny, -niezawodny, -ambitny, -mądry

cenie tego człowieka niesamowicie poprostu gdziekolwiek jestem gdy poznaje nowych facetów podczas zwykłej rozmowy oni juz nie sa tacy jak On wszytko jets gorsze