nierozumiem jego zachowania, nie wiem o co jemu chodzi.

spotkalliśmy sie kilka razy, on się często do mnie oddzywa, częściej niż ja do niego.A jednak nie ma jakieś kontynuacji, sama nie wiem czy chciałabym z nim być. Są spotkania na których jest bardzo miło. poznaliśmy sie na necie, on się chciał spotkac odrazu, a ja nie i tak zakończyła się nasz znajomość, potem jednak się odnowiła i tak rozmawialiśmy ponad miesiąc aż się spotkaliśmy. on mówił wtedy jak wpadliśmy na siebie na necie, że spotkanie i albo w jedną albo w drugą strone czyli albo coś albo koniec. i ze nie uznaje takiego gadania na gg i dopiero potem spotkanie, tylko zaraz spotkanie, bo taka znajomość tylko netowa jest bezsensu. Tylko że w moim wypadku wyglądało to inaczej i nie wiem co o tym myślec. dodam że to on się prawie zawsze oddzywa (wzasadzie to codziennie rozmawiamy)

Nie chce tracic czasu na jakas znajomosc internetowa. to bez sensu. spotkaj sie co ci szkodzi. przeciez to tylko spotkanie

przecież pisałam ze sie spotkaliśmy kilka razy

a w czym tkwi problem?? bo nie rozumiem