Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 22 Izuniaa a

nie chcę!!!!

Polecane posty

Gość 22 Izuniaa a

mam problem, jestem z chłopakiem w związku już dosuć długo, ja 22 on 27, oświadczył mi się, ale ja jeszcze nie chce zareczyn czy ślubu...jak odmówić mu. Dodam że jest wspaniały, kochany, opiekunczy, dojrzały.... ale ja jeszcze nie chce byz zoną....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupczak
to już h...j z tego będzie ty jeszcze chcesz poruchać okolicę a ON OCZYWIŚCIE CIE OGRANICZA. spakuj go i wywalaj nogi. zrobis zmu przysługę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość novcoovcocco
ale ruchaliscie sie juz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to nieciekawie jest Bez sensu sytuacja - jako można odmówic facetowi, którego się kocha, z którym chce się być, który jest super, ale z drugiej strony jesli się tego nie chce (chociaz akurat w przypadku zaręczyn nie bardzo rozumiem dlaczego) ... W zasadzie ja się na przykład troche dziwię, że zaistniała taka sytuacja, bo zazwyczaj jest tak, że przecież się ze sobą rozmwia na różne tematy, w tym w jakichś luźnych, niezobwiązujących rozmowach pojawiają sie tematy typu zaręczyny, ślub itp. Zazwyczaj w związku wie się mniej więcej jakie zapatrywania ma partner/ka w chwili obecnej (przynajmniej u mnie tak było). Nie widział jakie masz do teg podejście czy zrobił to po prostu typowo "pod prąd"?? zaręczny to jeszcze nie ślub - ja bym się zgodziła, jesli jest to facet, z którym bym chciała być. Po prostu ślub odłożycie i tyle. W czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 22 Izuniaa a
jesteśmy ze sobą w tym roku bedzie 6 lat, wiec troszke tego jest, mój chłopak no jemu nie da sie nic zarzucić, i przystojny jest i zaradny, a do tego dojrzały psychicznie, nigdy nie zdradził by , kocha, opiekuje się, zdobywa mnie pomimo że już troszke jestesmy razem....Ale on chce zaręczyny i od razu ślub!!!! i w tym moj problem, ja nie chce sie jeszcze wiazac na stałe...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 22 Izuniaa a
jesli chodzi o partnera na całe życie jest idealny, nie tylko ja to mówie, ale i znajomi, ale mi bardziej hmmm przeszkadza okreslenie, : moja narzeczona, moja zona,,,a juz nie bede: moja dziewczyna...nie chce tego ślubu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 22 Izuniaa a
moge mu powiedziec wprost, juz powiedziałam, ale on wielkie oczy robi, i widze ze mu przykro jest cholernie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sinmgeelkaa
Ale ci zazdroszcze ze masz kogoś kto cie kocha i komu na tobie zalezy, marwti sie.... tez bym tak chciała, a tak to moge tylko pomarzeyc o twoim "problemie" ehhhh:(( doceń to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i? masz cos robić wbrew sobie? a jak to nie ten? przykro mu? jeśli to facet,da radę jeśli myślący zrozumie a jeśli walnie focha, odpuść sobie go bo zawsze będzie tak, jak on zachce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 22 Izuniaa a
wiem ze nie odpusci tak łatwo.....o to sie nie martwie, wiem to jest dziwne, ale on przez te 6 lat zapatrzony jest we mnie, wiem ze moze miec kada bo jest bardzo przystojny jak i z twarzy tak i z ciała, a do tego inteligentny, ale on za bardzo mnie kocha i mi to przeszkadza, czasem chciałam bym zeby sobie np poszedl z kolegami na dyskoteke, to nie! beze mnie on nigdzie nie idzie i to mnie wqrza!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak miałam
ale znalazłam sposób. Kiedyś, po lodziku wyplułam mu wszystko w twarz i powiedziałam "Widzisz, nie jestem taka idealna". Od tamtej pory bardzo się poprawiło - nie jest już chorobliwie zazdrosny, oprócz bycia razem każde z nas żyje także swoim życiem. Sielanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w złotej klatce zamknij mnie ja tam wole partnerstwo niż bycie własnościa a do tego niedaleko zreszta bzdury gadam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 22 Izuniaa a
dokładnie ja tez wole byc dziewczyną jego a nie zoną.... nie nie to nie przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie z wyboru
a ja nie chce byc sama:( a jestem, mam 27 lat i nic z zycia,:( dobra praca i kariera nie daje tego co ukochana oosoba:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 22 Izuniaa a
aleeeeeeees a ty masz kogośśś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie doceniasz chłopaka! On jest w tym wieku,że chce założyć rodzinę,a Ty po prostu jesteś jeszcze niedojrzała. Widać, dla niektórych 5 lat różnicy wieku to za dużo... Skończy się tak, że on sobie w końcu kogoś innego znajdzie,a Ty dopiero docenisz, co straciłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LiiLiia
Doskonale Cię rozumiem! Jeśli nie jesteś gotowa na zaręczyny, ślub to musisz twardo odmówić. Nie ukrywajmy, że jest to kłopotliwa sytuacja...macie inne marzenia..nie wiem czy znajdziecie kompromis ktory usatysfakcjonuje Was obojga... Jesteś pewna,że go kochasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -100002222/10
po prostu go nie kochasz. rozstaniecie się w końcu na 100% wcześniej czy później....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikiwea
masz prawo dojrzeć..nic na siłę.myśle że facet źle wybrał...nie rozumiem facetów...tyle babek jest gotowych na ślub, dzieciaki..., jesteś od 16 roku zycia z nim, to przecież dziecko, jesteś młoda osoba i po co sobie od razu kajdany zakładać...za anielsko byś miała...ile kobiet wylewa łez z powodu roztań, nieudanych związków, udanych za bardzo a rozpadających się mimom wszystko szok..ile cierpień z powodu miłości...ty musisz dojrzeć widocznie...przyjrzyj sie temu z jakiego powodu nuiechcesz...może się boisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikiwea
facet , dojrzał w końcu ...pokapował sie wkońcu o co biega...gratulacje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikiwea
jak nie chcesz to o co ten krzyk...jak kogoś nie chce to mówie wprost..nie...odmówiłam gosciowi ...oświadczył się, ale to było niespodziewane, bo nie bylismy z sobą..masz prawo odmówić...ktoś kiedys Tobie odmówić...takie zycie...ja sobie myśle ze ty moze sie boisz związku...pomyśl nad tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikiwea
dlatego to potwierdza tezę że jak gość bierze sobie taka młoda laskę...to leci tylko na bzykanie...mój chłopak mówił że on niewyobraza sobie młodszej dziewczyny...że chce miec już ukształtowaną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheahaha
Jesli to nie jest prowokacja... to uważaj żeby nie było na odwrót że on jednak się wkurzy i Cię rzuci i Ty będziesz zabiegac o niego, a on nie bedzie chciał. Wtedy się zdziwisz kochana i będziesz żałować że nie przyjełaś tych oświadczyn:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LiiLiia
po co ma przyjmować oświadczyny skoro NIE CHCE?? NC NA SIŁĘ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×