Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taki sobie gosc

czy warto walczyc

Polecane posty

Gość taki sobie gosc

witam mam problem i szukam rady byłem z dziewczyną 4 lata i teraz jakos zaczeło nam sie sypac ;/ i zarwalismy ze soba ale ja wiem ze to był bła chciałem i chce do niej wrócic ale ona powiedziala ze musi sie zastanowic i tak myslala i myslala az w koncu powiedziala ze nie chce ze mna byc ze muszi odpoczac ;/ ja jej saie zapytalem niech zeby mi powiedziala czy jest sens zebym o nia walczył czy mam sobie darowac powiedziala zebym sobie darował ale ja wiem ze to milosc mego zycia i ze ja bardzo kocham i teraz pytanie czy warto jechac do niej bo chce jutro zaraz po pracy wsiasc w pociag i do niej jechac 170km przywitac z kwiatami pogadac powaznie o naszym zwiazku i prosic o 2 szanse ale nie wiem czy warto! prosze o rade czy warto bo boje sie ze pojade zrobie z siebie blazna a ona mnie zostawi tak czy siak ;/ ehhh ona twierdzi ze sie az czesto kłócilismy ale o takie pierdoly ze masakra. ehh co teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki sobie gosc
yy no tak byla i wiecie podgladywala moj profil na naszej klasie ale np moje komenty pokasowala nasze zdjecia tez oprocz jednego yyy a teraz nawet tego nie robi nie pisze sms-ow nic ehhh . co mi powiedziala hymmm zapytałem otwarcie czy po 4 latach potrafi mi tak nagle powiedziec ze mnie juz nei kocha! a ona powiedziala ze to nie tak nagle bo miedzy nami psuło sie od pół roku yyy a jak pisalem ze ide sie spotkac z kolezanka to jeszcze przedwczoraj pytala sie po co i gdzie i jej profil tez podgladywala co jeszcze hymmm w sumie te wszystkie pytania zadawalem przez telefon i wszystklie odpowiedzi usłyszalem przez telefon tylko a jak prosilem o spotkanie mowila ze sie spotkamy najpierw ze w pt pozniej ze miedzy niedziela do wtorkiem ehhh a ja juz dłuzej nie moge chce do niej jechac osobiscie i zaskoczyc ja moze wtedy zrozumie ze ja bardzo kocham a i moze ona dojedzie do w niosku ze mnie kocha bo narazie mowi ze nie ;/ ehh te dziewczyny ;p kurde jechac czy nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki sobie gosc
hymmmmm ?? czy ktos poradzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na razie...
nie jedz... daj jej czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akunamatata
ja tez ogladam czasem profil ex na naszej klasie ale nie wrocilambym do niego i tez jak u Ciebie 4 lata bo go nie kocham, zrozum to. Nie ubłagasz kogos zeby Cie nadal kochał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akunamatata
jakby sie chciala z toba spotkac to by sie juz spotkala, rozumiesz? nie ponizaj sie juz bo jeszcze gorzej jej zbrzydniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplakanyKaczor
jedz do niej! przez telfeon nie ma co zalatwiac takich spraw.. jak by do mnie facet jechal 170 km... to bylabym mile zaskoczona pozatym pamietaj te 4 lata to nie 5 minut... to kawal czasu i napewno cie kocha ..tylko poprostu nie wie jak sobie poradzic.. jestem w podobnej sytuacji.. tylko sie wacham czy chce byc jeszcze ze swoim chlopakiem a jestesmy ze soba 2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akunamatata
jak cie nie kocha to mozesz nawet na rzesach stanac i nic z tego!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki sobie gosc
yyy ale jak kocha a sama nie jest pewna teraz przed chwial napisala do mnie esa w sumie nic wielkiego zwykle co tam porabiasz pozdrawiam ale znaczy sie ze mysli ! moze boi sie ze nadal bedziemy sie kłócic moze jak mnie zobaczy to zmieni zdanie o to mi chodzi kurde no ;/ jeszcze kilka dni temu jak nie bylismy razem spotykalem sie ze znajomymi zeby przestac myslec o tej sytuacji a ona do mnie pisala zebym nic glupiego nie zrobil zebym czegos pozniej nie zalowal a nagle 3 dni pozniej mowi ze mnei nei kocha ehh ;/ przerąbane aaa no i jeszzce jak mi robila wyrzuty ze sie z nimi spotykalem too ja jej tłumaczyłem ze po to zeby nie myslec a ona ze zle robilem ;/ ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na razie...
niech odpocznie i zateskni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedź bo jak nie pojedziesz to będziesz myslał co by było gdybyś pojechał...jedź i zobaczysz, jeśli powie nie to uszanuj i więcej się nie kontaktuj z nią. Niemniej jednak życzę, powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samosiula
Na pewno nie próbuj wzbudzić w niej zazdrości bo to sie obróci przeciwko tobie ...jak mówisz jej ze ja kochasz..a umówisz sie z inna po to aby wzbudzic w niej zazdrość to pomysli że wcaleja nie kochasz skoro umawiasz sie z inną.Jedz do niej nic nie tracisz a moze zyskasz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki sobie gosc
dzieki wielkie kurde koncze prace i jutro odrazu zasuwam na pkp ;] jejku oby sie udało kurde bo rzeczywiscie ppozniej moge zalowac ze nie pojechalem ale własnie mowice ze jak powie nie ze mam przestac sie z nia kontaktowac a ona mi pisala ze chce zebysmy zostali przyjaciółmi ehhh i ja w sumie bym tego nie chcial wolal bym zapomniec o niej jak sie nei zgodzi ale z drugiej strony jestem gotów byc przyjacielem zeby tylko byc czasem blisko jej i w ogole ehh ;/ aj nie wiem nawet czy dobrze robie nie odpisujac jej na tego sms-a co przed chwila wyslala ? moze lepiej nie i poczekac do jutra niech zateskni i mnie zobaczy tak nagle niespodziewanie moze to cos da? masakra no tak to jest zakochac sie a pozniej GAME OVER ;/ a to najbardziej boli tym bardziej ze kurde jestem chyab zbyt uczuciowy ;/ inny by to olał i poszedl w "tango" ja nie potrafie ;/ skasowałem jej nr z komórki i w sumie nigdy go nie znałem na pamiec ale po 2 min nei wiem jakim cudem ale przypomniaelm soebie go i spowrotem zapisałem cuda kurde cuda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki sobie gosc
ale ja z ta kolezanka wlasnie spotkalem sie aby sie poradzic i to samo jej napisalem wlasnie nei chcialem zeby byla zazdrosna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samosiula
odpisz jej na eska skoro napisała to znaczy że nie ejstes jej obojetny na pewno troszke teskni i mysli wiec nie sprawiaj jej przykrości i odpisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romek z biedronek
tak róbcie cipe z niego dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma czegoś takiego jak przyjaźń po związku...zawsze jest nadzieja jeśli się coś takiego wdraża...pojedziesz i sie przekonasz, ale czuję w kościach, ze będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samosiula
skoro mu zależy i chce z nia byc to niech o tym mówi..korona mu z glowy nie spadnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj sobie spokoj...
niech odpocznie i zateskni... jak ona powiedziala, ze nie chce sie spotkac, to nie ma co sie narzucac, tylko to USZANOWAC...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet nie panikuj, bo tyle jest rad ilu ludzi zapytasz. To Twoje zycie i innych malo to obchodzi, za Ciebie nikt nie bedzie cierpial. Nie znam szczegolow, ale zastanow sie ile czasu minelo od rozstania, od ostatniej rozmowy. Namolnosc irytuje. Na pewno pojedz, bo potem sam sobie bedziesz wypominal, ze nie zrobiles wszystkiego, tylko zastanow sie czy jutro. Moze ona tez musi zatesknic? Po zerwaniu nie dziala sie rozwaznie, zlosc bierze gore na checia bycia razem. Ty ja znasz, wiesz jaka jest jak reaguje i kiedy moze byc najlepszy moment. Wzbudzanie zadrosci tylko rani, bardziej, na to masz czas, ale ja nie jestem babka nie wiem jak to sie reaguje. Trzymaj sie i powodzenia. Pamietaj walka o milosc jest sprzecznoscia, mozna tylko prosic zeby wrocila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki sobie gosc
dzieki wszystkim ahhh widze ze wiekszosc jednak uwaza ze warto jechac ;] i pojade a jak poszło napewno napisze jak wroce ;] jade w ciemno tak to zawsze u mniej nocowalem a tak jak zajade na 18 do juz nie mam pociagu do domu tylko na nastepny dzien o 13 wiec jak nie pojdzie nam rozmowa to chyba tylko pozostaje przekimac do rana na ławce ale czego nie robi sie dla milosci kto nie ryzykuje ten nie ma ;] dzieki za rady ;] i te mniej i bardziej optymistyczne ;] spoko jestescie ;] pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dariia.
wedlug mnie glupio robisz jadac do niej. ale rob co chcesz.;) widocznie chcesz tego, zeby ona widziala jak za nia latasz i jak jestes w niej zakochany. tylko ze ona nie powinna tego wiedziec.. powinna sobie pomyslec ze moze jednak dales sobie spokoj.. wtedy by ona zaczela moze zabiegac i interesowac sie co ty robisz itd.. ale robta co chceta;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sietttttttttt
przeciez napisałą do niego esa...co u niego słychac i tp. czy to nie ejst juz coś:D:D:D:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na Twoim miejscu
nie pojechałabym... jeśli ona mówi Ci, że musi się zastanowić w sumie wygląda, że sama nie wie czego chce, to Twoja wizyta nic nie zmieni... dasz jej do myślenia kiedy dasz jej spokój z dzownienim, dopytywaniem... jeśli jej naprawdę na Tobie zalezy, a ma tylko chwilowe wątpliwości to taka przerwa uświadomi jej co naprawdę czuje i to będzie dobre dla Was. Bez względu na wynik, będziesz miał jasną sytuację... wiec nie zabiegaj jakiś czas, daj jej miesiąc wolnego a sam zobaczysz czy to coś zmieni... czasem kobiety potrzbują poczuć, że coś tracą zeby docenić... daj sobie na wstrzymanie ;-) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na Twoim miejscu
acha a walczyć warto jeśli czujesz to co czujesz, ale czasem przed walką trzeba się zatrzymać i obmyśleć strategię ;-) trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fz
Nie jedź za żadne skarby!!!! Nie odzywaj się, nie pokazuj, zniknij. Jeśli coś do Ciebie czuje, to sama za tydzień, dwa, miesiąc się odezwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tf6f7tg8yh9yh9yh98
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fz
Już mnie wcale nie dziwi to, że kobiety w 80% zrywają z facetami i to, że One do miesiąca czasu mają następnego, wielce zakochane, a MY siedzimy w dołku miesiącami sami. Nie dziwi mnie już to, że błaźnimy się przed nimi, ganiając z kwiatami, ze słowami "przecież ja cię kocham", pisząc miłe smsy. ONE MAJĄ TO W DUPIE! Nasze żenujące zachowanie wpisane jest chyba w geny. Jeśli po zerwaniu kobieta na prawdę jest sama i nie ma innego na oku, to może to wypalić, ale jeśli jest ktoś w pobliżu, to niestety My jesteśmy dla nich ZEREM. Gdy kobieta nie czuje nic do faceta, to właśnie tak nas postrzegają Zeeeeroooo, śmieeeeeć. Wiem, że ciężko zapomnieć, a najlepsze wyjście to KUREWSKO MOCNO się zawziąć i "zniknąć"!!!! Kobiety nie znoszą ignorancji. Moja ukochana była na tyle bezczelna, że pewnego dnia pyta się mnie na gg jak zmniejszyć fotki, bo na klase parę chce wrzucić (nie pomogłem, nie miałem ochoty się odzywać), a potem wrzuca parę, w tym ze swoim stary arabem :/ pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×