Jak wyglądają kochanki waszych mężów?

pewnie robi takie rzeczy że mózg staje;)

Pewnie tak ...nie mowie ze nie.

:-D o fajny topik widze..pozdrawiam wszystkich a kochanka mojego obecnego ex....starsza odemnie o 6 lat, bez wyksztalcenia....grubasek...dluzsze brazowe wlosy......makijaz matroszki....ciuchy okropne....i najfajniejsze pochodzi z bylego Ussr takze he he he dogaduja sie pewnie w najstarszym jezyku swiata bo ona mowic po naszemu nie umie... ale za to ON sie przy takiej kobiecie czuje jak gwiazdor filmowy pewnie....

Tak obiektywnie, to po przyglądnięciu się kochance, troche mnie dziwiło , jak mogła mu sie podobać, bo obiektywnie to mi się zupełnie nie podobał jej typ urody i wyglądu, ale z gustami trudno dyskutować, może atutem było to że była znacznie młodsza, nie wiem A potem okazało sie że tych kochanek było więcej w tym samym czasie, i niektóre były wyjątkowo szpetne, więc mój szok i niezrozumienie było coraz większe, tym bardziej że dwie z nich miały też wyjądkowo podły charakter i wręcz głupie były, więc co mu się w nich podobało?....nie wiem Ah aaaa jako wyjątek........jedną z wielu była 18-latka naprawde ładna i w ten sposób załatwiała sobie pracę, ale ta ładna obsługiwała seksualnie pół dzielnicy i była z tego znana, więc nie wiem ......... A ja jako żona ...dłuuuugo nic nie wiedziałam i nawet nie podejrzewałam....wiecie...mistrz oszustwa i manipulacji.........ale prawda zawsze wyjdzie, może późno ale wyjdzie Dzis ja mam dobre i szczęśliwe życie ......a jemu niekoniecznie wiedzie się dobrze (stwierdzam fakt.tyle że mało mnie to obchodzi...nie mój problem). Tak jakoś sprawdza się , że na nieszczęściu i krzywdzie nie da się zbudowac szczęścia..................a ja kiedyś nie wierzyłam w to powiedzenie....ale chyba coś w tym jest.

kochanka mojego męża jest niestety ładna, zgrabna,wykształcona i w ogóle nie mam co się porównywać:(. szczerze to dziwię się jej- że go chce-bo to moj mąż akurat urodą i intelektem nie grzeszy

mojego meza kochanka jest ładna szczupła itd ma jedna wade daje wszystkiemu co na drzewo nie ucieka

kochanka mojego meża- o czym dowiedziałam sie całkiem niedawno to- laska w moim wieku, niestety głowę wyższa, drobniutka,ładna dziewczyna.Na dodatek wykształcona i wysportowana. I jak z taką konkurowac?:( no jak?

Jest mojego wzrostu, młodasz, z 30 kg chudsza niz ja, ładniejsza, to do niej mąż uciekam ze mna sie nie kocha więc pewnie lepiej robi loda i jest lepsza w sexie :((( a ze mną tylko mieszka i wychowuje dzieci.....

Kochanka mojego meza jest o 5 lat moldsza i jest ladniejsza a znam ja dokladnie bo czasami robimy trojkat,to widze ja dokladnie

Mała, nijaka, urodą nie grzeszy. Ja wysoka, z cycem, szczupła, długie blond włosy. Czemu zdradził? Bo tamta połechtała jego ego. Ja się nim nie zachwycałam jak ona nim. Mimo to został ze mną. Tamta została z reputacją latawicy. Ma już następnego a jej mąż ma coraz większe rogi. Życie się jeszcze na niej zemści. Ja muszę żyć z mężem idiotą. Żadna pociecha w tej sytuacji.

kochanka mojego męża jest młodsza ode mnie o 18 lat. ładna,szczupła,inteligentna,wysoka blondynka. spotykają się od 5 lat. mąż mnie nie zostawi bo dzieci. bo gdyby nie one nie zostałby ze mną minuty.

kochanki-żeby była najpiękniejszą to dla wszystkich jest szmatą,k***wski świat nas nie interesuje,niech sobie nie pochlebiają te wycieruchy,intelekt w kroczu,móżdżek w strzępach

najgorsze w tym wszystkim jest to że ,,, to kobieta zadaje ból kobiecie,,,,facet nikogo siłą nie bierze,ona się godzi na rozwalanie komuś życia,gdyby się nie zgodziła to trzeba by było usiąść porozmawiać o problemach w związku i starać się je naprawić.Jeżeli się nie uda to jak normalni ludzie są rozwody.Posiadanie kochanki czy kochanka to droga na skróty,po co naprawiać i ratować związek,skoro tuż obok jest ktoś kto nie widzi naszych wad.Tu wypowiadają się kobiety które są kochankami,wchodziły w ten układ ze świadomością że jest żona,są dzieci.I co,nadal są kochankami,zakładam że nie podoba im się bycie tą drugą,jednak chora duma nie pozwala się do tego przyznać.A tekst że on jest z żoną tylko dla dzieci jest tak naiwny a one w to wierzą.Godne pogardy.

zebys ty slyszala co malzonkowie opowiadaja kochankom o swoich zonach...i mogla orownac co w tym samym czasie opowiadaja zonom. wlos sie na glowie jezy

Nikt nigdy nie zbuduje szczęścia na czyimś nieszczęściu i całe wyrządzone komuś zło wróci z dwukrotną siłą. Zawsze tak jest i pamiętajcie o tym kochanki.

zebys ty slyszala co malzonkowie opowiadaja kochankom o swoich zonach...i mogla orownac co w tym samym czasie opowiadaja zonom. wlos sie na glowie jezy x nic kochanicom nie opowiadają o żonach, bo kochanka musi wiedzieć jak najmniej, żeby później tego nie wykorzystać. te wszystkie bzdury co kochanice wygadują i wypisują na forach są zmyślone przez nie same

nie mam żadnego męża ale jak bym miała i on miałby kochankę to .... hmmm:, ....jakoś mi ulżyło bo przyomniał mi się moj były

twój były od ciebie zwiał, bo jesteś brzydka i głupia :D

opowiadają... śmieją się z nich, mówią, że są zaniedbane, roztyte, że leniwe, że nie potrafią się śmiać i cieszyć z malutkich rzeczy, z uroków życia, ciągle tylko marudzą, jęczą, ciągle fochy i postawa roszczeniowa,że wiecznie im mało pieniędzy, że mąz to dla nich tylko reproduktor, ojciec dzieci, maszynka do robienia pieniedzy, zakupów i wykorzystywania, i że... gustu nie mają, że nie dbają o siebie. Mężusie śmieją się z ich ubrań,stylu, fryzur, a nawet z bielizny... jednym słowem żona to całe zło, ale mimo wszytko ich nie zostawiają, bo jaj nie mają, albo żona ich błaga, mimo zdrady...błaga, by został, krzywdzą kobiety oszukując je obie. Tę w domu, bo zdradzają i nie dotrzymują przysięgi, a tę na boku, bo rozkochują, bardzo często długo i mozolnie ją zdobywając, manipulując jej uczuciami.

16:29,żałosna obrończyni zdradzajacych facetów!

aleś ty głupia! zazwyczaj to kochanka naśladuje żonę,szczególnie gdy żona jest piękną kobietą,budzącą podziw i szacunek w środowisku te d*****,które włażą w cudze życie żyją jak szczury i łapią się wszystkiego by być zauważone-żony tego robić nie muszą

żona błaga? pieprzysz farmazony,to mąż-zdradzacz błaga, za dużo traci każdy k****arz dzieci tez wstydzą się takiego łajdaka

Wasi mężowie - Ci, którzy zdradzili to prawdziwi mężczyźni i skoro jest tylu prawiczków to oni są w obowiązku zaspokoić pozostałe kobiety, które nie mają swojego partnera. Tak działa natura.

ja nie wiem, nie rozumiem jak żona moze takiego przyjąć do łózka, domu, po tym jak już WIE? Dlaczego to robi? Nie ma honoru, ambicji? Czemu się tak upokarza i go przyjmuje? Widzicie, "przewaga" tej drugiej polega na tym, że ona wie o żonie i zdradzacz nawija jej jaka ta zona jest beee, natomiast kobiecie żonie nie opowiada o kochance nic, no chyba ze sie sprawa rypnie, to wtedy liżąc tyłek zdradzonej zonie opowiada historie zmyslone i wynosząc ją na piedestał oraz ponizajac kobiete, z która przecież rozmawiał, pieścił, przytulał, mówił że kocha, prawił komplementy, dawał przenty, dla której ryzkował, z którą... sypiał, snuł plany i do której mówił jaka żona jest ohydna, zla itd. żony czemu ich przyjmujecie? Gdzie wasza godność?

znam mezczyzn, którzy za kochanki brali sobie zwykłe, normalne i proste dziewczyny, zupełne przeciwienstwo "żon-dam", to chyba kwestia braku normalnosci, uczucia i czułosci, której mąz pragnie...

9;23"są w obowiązku zaspokoić pozostałe kobiety, które nie mają swojego partnera" obowiązkiem żonatego jest dbanie o żonę,rodzinę,o edukację dzieci i dochowanie przysięgi małżeńskiej masz g*******e pojęcie o małżeństwie,zasadach,rodzinie znajdź sobie jakiegoś wolnego knura czy ogiera-jest ich trochę a gdzie jest twój mąż? żadnego wolnego nie zainteresowałaś? dla mnie takie ,których interesuje rozporek żonatego to dno a nie kobieta

odwrocimy pytanie a gdzie wasza godnosc kochanki ?tak wam smakuje fiucik ,ktory byl niedawno w zonce ?

żony czemu ich przyjmujecie? Gdzie wasza godność? " w przeciwieństwie do takich jak ty,nie uganiamy się za mężami innych kobiet,ty tak i takie coś jak ty ma czelność mówić o godności, godność człowieka – wyraża się w pragnieniu posiadania szacunku społeczności z uwagi na swoje walory duchowe, moralne!!! ty i moralność!!!!?????

kogo wybrał na kochankę?:) Skromną, cichą nie mającą własnego zdania dziunie. Jest ode mnie młodsza za to totalnie rozlana i rozlazła...zastanawiam się jak będą ze sobą żyć bo w naszym związku to ja miałam większe jaja :D Chyba że ona wróci do męza, bo mój jej nie zapewni tego co miała w związku [wakacje nad Adriatykiem czy komfort finansowy] Prowadziłam z nim firmę, jestem bardzo aktywna, uprawiam sport, mam swoje zdanie i silną osobowość. Chyba zawsze wiedziałam że on potrzebuje zwykłej szarej gęsi by móc się dowartościować :P Także krzyżyk mu na drogę

ść dziś znam mezczyzn, którzy za kochanki brali sobie zwykłe, normalne i proste dziewczyny, zupełne przeciwienstwo "żon-dam", to chyba kwestia braku normalnosci, uczucia i czułosci, której mąz pragnie... " bo te atrakcyjne zony nie dawały sobą pomiatać! one się cenią i szanują i nie muszą szukać facetów,chyba,że mąż trafił na dziwkę,która mu rogi przyprawi