Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaplakanyKaczor

Pierwszy raz nie zatrzymalam swojego chlopaka jak chcial wyjsc

Polecane posty

Gość zaplakanyKaczor

Nie wiem czy zrobilam dobrze:( Zawsze jak kloce sie ze swoim chlopakiem on nie ma argumetow i mowi''MOge juz sobie pojechac?'' a ja go za wszelka cene chce zatrzymac przy sobie, ale dzisiaj jak sie poklocilismy nie zrobilam tego.. jak myslicie zrozumie cos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie porucha sobie
inną, ale jak zgłodnieje to wroci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplakanyKaczor
niech sie wypowie ktos kompetentny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kompetentny na kafe
czyś ty zgłupła do reszty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przejmuj się wróci, zawsze wracaja :p A jak nie wróci i będziesz widziala że jest baaaardzo zly to zrobisz slodką minkę, powiesz że przepraszasz bo Cię ponioslo i będzie ok ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplakanyKaczor
ale to nie z mojeje winy wyszedl... to ja jestem w tej stronie pokrzywdzona... on nie mial argumentow dlatego wyszedl.. zaznaczam ze nie mieszkamy razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplakanyKaczor
czyli dobrze zrobilam ze go puscilam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekaj i pierwsza nie przepraszaj nie daj mu tej satysfakcji... chłopacy nie są tego warci... :P A i tak znając życie przyjdzie po kolanach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No trzymanie go na silę bylo by raczej glupim pomyslem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplakanyKaczor
zawsze tak robilam bo myslalam ze wreszcie zacznie normalnie sie zachowywac...a dzis go puscilam... pomimo ze plakaalm w drzwiach on poszedl... a potem za 10 min dzwoni i pyta sie mnie''jak tam?'' wiec ja mu powiezialam ze nie chce z nim rozmawiac i odlozylam sluchawke... dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się że on wychodzi bo dosyć Twoich lez i klótni... On woli po prostu przeczekać aż Ci przejdzie zlość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mylove-is-yourlove
dobrze. do momentu kiedy Ty jesteś uległa i zachowujesz się jakbyś była od niego zależna będzie tak robił. a zadzwonił, bo sam był zaskoczony nową sytuacją moim zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaa.
ja pierdziele widac ze wakacje co za durne topiki powstaja jeeeeeeeeeeeeezu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplakanyKaczor
no tez mi sie tak zdaje ze zadzwonil bo byl w szoku ze na sile go nie zatrzymuje... ale ja juz normalnie nerwowo nie wytrzymuje.. i teraz nie wiem co robic dajej czy dobrze mu przez tel powiedziaalnm ze nie chce z nim gadac...?..czy czekac znow na jego ruch .. co mam gadaac ech;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplakanyKaczor
TAAA nikt ci nie kazal tu wchodzic,, i komentarza na temat mojego tematu zachowaj dla siebie.. zegnam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplakanyKaczor
jest ktos jeszcze kto mi cos poradzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczekaj na jego ruch
:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście ze czekać co on wymyśli. Tylko daj mu czas na zastanowienie się i przemyślenie calej sytuacji. Przemyśl wszystko na spokojnie co Ci nie pasowalo że sie poklóciliście i potem mu to powiedz. Jak na spokojnie się nad tym zastanowisz i troszkę pomyślisz to napewno sobie w glowie coś fajnego ulożysz. Tylko potem powiedz mu to na spokojnie, już raczej bez klótni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplakanyKaczor
Wiii najgorsze jest to ze ja bardzo spokojnie z nim rozmawialm a poszlo o to: ze ja czuje sie ostatnio przez niego zaniedbywana , nie doceniania.i doszlo do tego ze to ja sie staram ciagle o niego a on se odpuscil bo ja robie za niego wszystko... a on wiedzial zco powiedziec to pyta sie mnie czy moze sobie pojechac... wstal ja sie poplakalam.. i on mowi spiesze sie na autobus ..a ja sie pytam go czy autobus jest wazniejszy ode mnie a on najpierw ze tak a potem szybko nie! i poszedl sobie......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to pojehcal po calości :o zachowal sie jak dupek :o wiem jak się czujesz bo na jesieni sama przerabialam to z moim facetem, najpierw klótnie, potem awantura i z hukiem go zostawilam :p wytrzymal do pierwszego zobaczenia mnie później :) prosil mnie jakieś 2-3 godziny żebym wrócila. Teraz jest cudownie, jest idealny bez mojego upominania się o to :) takze czasami warto tupnąć nóżką i postawić na swoim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplakanyKaczor
teraz pisze do mnie smsy, ''co tam'' dzwonil to nie odebralam.. jak mam dalej postepowac droga wiii? jestem w kropce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplakanyKaczor
zadzwonil do mnie przed chwila,, przeprosil mnie,,, a ja mu powiedzialam ze stracil w mich oczach 3/4 wszystkiego..i ze jego przepraszam dla mnie nic nie znaczy itd..... na co on ze ma mnie dosc powiedzial czesc i sie rozlaczyl co mam o tym myslec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczekaj na jego ruch
ze gra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplakanyKaczor
boje sie ze jak sie do niego nie odezwe to mnie zostawi... ech taka gra na uczuciach;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczekaj na jego ruch
jak Cie zostawi, to znaczy, ze zadna strata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplakanyKaczor
jestesmy ze soba 2 lata, pierszy raz tak milcze i on chyba czuje... ze cos nie tak.. chyba mnie nie zostawi? od tak hmm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidka232
kurde,dziewczyno...wyluzuj!!! bardzo dobrze zrobiłas:) jak mozna błagac faceta,zeby został? plakac? durna jeste? a niech idzie w cholere...jak mu zalezy to wroci,a jak nie to krzyzyk mu na droge...trzeba miec godnosci troche....a tak.on widzi,,ze skamlesz jak pies,to gra na twoich uczuciach....potrzymaj go do rana w niepewnosci,a potem łaskawie daj sie przeprosic...i nie boj sie,ze nbie wroci....wroci,wierz mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buxi
przestańcie !!! macie problemy boże 12 lat macie i pierwszą miłość... zrozumienie !!! i koniec tematu !!! ja pie.... !!!hahah śmiać mi sie chce !! bez kitu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×