Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość o g.

nie wytrzymam juz z nim dłużej!!!!!!!!aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Polecane posty

Gość o g.

a musze;-( jeszcze połtora miesiąca z nim mieszka tzn moim chłopakiem a maksymalnie mnie wkurza codziennie mam ochote go zabić... nie chce już z nim mieszkać................ jak sie z tego wyplątać?;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kochasz go wogule
i ile wlasciwie jestescie juz ze soba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o g.
długo jesteśmy i mieszkaliśmy kiedyś nawet razem i nie było zle a teraz niby już zawsze mamy mieszkać razem ale ja naprawde nie dam rady codziennie mi się chce go zabić-utopić w klozecie, udusić, wydłubać oczy codziennie też chce mi się płakać chyba nie jestem stworzona do życia z kimś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
A co takiego cie w nim wkurza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o g.
wszystko!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
A może zaczełas wlasnie brac tabletki anty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaona
Rozumiem Cie doskonale!!! Ja jeszcze musze wytrzmac cztery dni- a juz nie moge!!! Wykancza me maksymalnie :( Nie masz gdzie sie wyprowadzic ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kochasz go wogule
ojoj.. to sie porobilo a jestescie po slubie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
hmm... ja mam za miesiac zamieszkac z chlopakiem, ciekawe czy tez tak bede miala ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja to bym chciala juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o g.
nie biore tabletek nie jesteśmy po ślubie 4 dni bym dała rade wytrzymać ale nie wyobrazam sobie tego co mnie czeka miało być cudownie a teraz pragne mieszkac sama nie mam gdzie sie wyprowadzic przez najblizsze 1,5 miesiaca;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja to bym chciala juz
zamieszkac ze swoim chlopakiem... ach... z tym ze jak my razem wyjezdzamy np na wakacje od 2-3 tyg.. to jest nam zajebiscie razem mieszkac... swietnie sie rozumiemy i wspolpracujemy.. ja robie sniadanie on zmywa albo odwrotnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
Hm, współczuje :( Ale w takim razie to znaczy ze chcesz z nim zerwac? Nagle zauwazylas jakies jego wady ktorych wczesniej nie dostrzegalas czy to co wczesniej olewalas w nim teraz zaczelo Cie wkurzac na maksa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja to bym chciala juz
a czy twoj chlopak wie jakie sa Twoje odczucia? ze nie chcesz z nim mieszkac itd? czy jesli sie wyprowadzisz tzn ze z wami koniec? czy chcesz tego ? a najwaazniejsze moje pytanie czy go kochasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
Ja to bym chciała -> też tak mamy, jak wyjeżdżamy na wakacje to się bardzo dobrze dogadujemy ale to jednak tylko 2-3 tygodnie i w dodatku wakacji jak czlowiek nie ma zadnych problemow na glowie itp. Wiec pewnie normalne zycie razem troche inaczej wyglada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o g.
kocham ale nie potrafie zyc z drugim człowiekiem po prostu jestem typem samotnika zawsze jak z kims mieszkam dluzej niz tydzien np w jednym pokoju to staje sie klebkiem nerwów nie do wytrzymania mówiłam mu o tym ale on nie potrafi tego zrozumieć bo zawsze marzyliśmy żeby razem zamieszkać a kiedy mamy czego chcieliśmy to sie okazuje że to nie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja to bym chciala juz
ejbisi-->napewno wyglada inaczej... aczkolwiek mieszkalam z nim juz miesiac czasu... i bylo tak jak na wakacjach... swietnie! a tez byly problemy i to nie male..;/ mam kolerzanke ktora nie wyobraza sobie mieszkac ze swoim chlopakiem a jest z nim 9 lat , nie byli nigdy razem na wakacjach a jej odpowiedz to '' nie jestem na to jeszcze gotowa'' rozni sa ludzie...wg mnie trzeba do siebie pasowac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja to bym chciala juz
o/g---> moze to poprostu przejsciowy kkryszys.. czy warto wszystko zaprzepascic? przeciez kiedyys bedziesz miec meza..wg mnie musisz sie poprostu przyzwyczaic do nowej sytuacji....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
Aha to moze nie bedzie tak źle u nas :) o g -> nie wiem co Ci poradzić... jak sama mówisz problem leży raczej w tobie a nie w twoim chłopaku. Pytanie czy chcesz być całe zycie sama? Ja też jestem raczej samotnikiem, jak mam iść z koleżanką na kawe w przerwie miedzy wykladami to wole sama :P Ale moj facet jest jedyna osoba ktorej obecnosc mnie nie meczy ani nie przeszkadza. Wiec moze to jednak nie ten wlasciwy u ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to Twój chłopak, czy Twój BYŁY chłopak? zaraz, kochasz go przecież... no to nieźle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o g.
już nic nie wiem;-( za morderstwo sie dostaje dożywocie prawda;-)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja to bym chciala juz
trzeba poprostu do siebie pasowac nawet typy samotnikow maja mezow i sa szczesliwe... dlatego przelam sie .. przestan sie moze go czepiac...i doszukiwac problemow....bo zniszczysz to gwarantuje ci.. a potem bedziesz zalowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja to bym chciala juz
zalezy jakie... jesli bedzieesz niepoczytalan to nie;] hehe zamkna cie w psychiatryku:) ale ty raczej zrobilabys to z premedytacja bo kubek postawil w niewlasciwym miejscu heh:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a najfajniej będzie, jeżlei jeszcze bardziej go pokochasz i zechcesz spędzić z nim resztę życia ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja to bym chciala juz
zgadzam sie z poprzedniczka... zacznij na niego patrzec jak na osobe ktora kochasz... zamiast chwytac z noz... i sie denerowac... przytul sie do niego... powiec ze go kochasz itd...bedzie dobrze:) trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksdjhf
a ja ciebie rozumiem!! tez jestem typem smaotnika, i nie wyobrazam sobie mieszkac z kims w jednym pokoju, np akademik to dla mnie tortura nie wiem jakie macie mieszkanie ale moja rada jest taka: musisz miec wlasne terytorium na ktorym moglabys sie przed nim ukryc kiedy bedziesz potrzebowac smaotnosci, czyli np osobny pokoj. Najlepeij spijcie w osobnych lozkach i sypialniach. przynajmniej dla mnie to sa dobre rady. przebywanie z kims codziennie i to dlugo jest okropnie meczace, wlasny teren to klucz do sukcesu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to bym chciala juz> wakacje to nie to samo co mieszkanie ze sobą, zwlaszcza jesli tylko taką macie mozliwosc pomieszkania razem to wiadomo ze bedziecie sie starac ze wszystkich sil, na dluzszą metę to cholernie męczace, wszystko zaczyna przeszkadzać i to jest ta cholerna próba :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×