CZY ON MNIE KOCHA ???WAKACJE A ZNAJOMI

MOJ FACET OBIECAL MI ZE POJEDZIEMY OD 19 DO 22 NAD JEZIORO ..SAMI WE DWOJE ..NASZE WSPOLNE WAKACJE ... A NAGLE ON MI WYSKAKUJE ZE 19 JEST SPOTKANIE KLASOWE JEGO BYLEJ KLASY Z GIMNAZJUM .. PO 5 LATACH... NAMIOT,OGNISKO,JEZIORO ... I POWIEDZIAL ZE NIE JEDZIEMY NA WAKACJE ;( BO JEST SPOTKANIE I ZE NAD JEZIORO POJEDZIEMY W INNYM TERMINIE ALE JA NIE MOGE PO 25 DOSTAJE OKRES A 10 SIERPNIA WYJEZDZAM Z RODZICAMI NA 2 TYGODNIE WIEC JUZ RAZEM NIE POJEDZIEM I ON TEGO NIE ROZUMIE ;( WYBRAL KOLEGOW I MA W DUPIE TO ZE MI OBIECAL,MA W DUPIE NASZE WSPOLNE WAKACJE ;( CZY ON WOLI KOLEGOW? POKLOCILISMT SIE OSTRO :( POMOZCIE ;(

kobieto jakbym miała sie kierowac okresem to jakas paranoja...

Okres nie może wykluczać wyjazdu, możesz sobie go przesunąc idąc do lekarza biorąc hormony, sa tampony...ile ty masz lat? pewnie nie duzo??

mam 20 lat..ale domek juz zarezerwowany :(((

no wlasnie okresem musze sie kierowac bo nawet ne wiesz jaki ja ma okres;/ pierwsze 3 dni to koszmar ... a hormonow nie moge brac;/ kiedys bralam ale nie sluza mi :(

czyli sie wykręcił z tego terminu?..nie macie szans na inny termin?

no dokladnie sie wykrecil :(( bo ma ognisko klasowe;/ wlasnie nie bo to byl jedyny termin :( wszystko pozajomowane :( i on na konec powiedzial ,,pff nie musze nigdzie jechac '' :(

masz problem, kurde :P jedź z koleżanką

albo z kolegą :D

a macie mozliwośc jechania w innym terminie? czy proponuje Ci za to inny termin?

mikiwea - proponuje ,ale ja wyjezdzam w sierpniu wiec termin jaki on podaje odpada :(( ale przeciez on nie musi isc na to spotkanie ,prawda;/ ?? nie moja wina ze nagle z tym wyskoczyli ;/ on ma jechac na wakacje i mowi sie trudno ;/ nie bede prez niego rezygnwac z planow :( Nie-ja - hehe sie wkurze i tak zrobie ;D

to się wykręcił...nie wiemy dlaczego...czegos sie wystraszył? długo jesteście razem?

no i się wkurz ;) nie ma to jak zdrowy wkurw :D

mikiwea - 2 lata .. w sumie to nasze pierwsze wakacje bo zawsze sie bal jechac :( bo on jest taki wstydliwy i wogole taki dzieciaszek ;/ ja sie czuje przy nim jak mama bo wszsytko musze zalatiwac jak gdzies idziemy ;/ on jest wstydliy i niesmialy na maxa;/ mze dlatego sie boi jechac ;/ boi sie odpowiedzialnosc i;/

ja bym pojechała z nim w innym terminie kosztem moich planów...jeśli by mi zalezało na chłopaku...żałuję bo kiedyś ujełam sie ambicją.. i nie pojechałam...moze to szansa dla was..

ale jestem duzo starsza od Ciebie ..i inaczej na to patrze przez swoje doswiadczenia

mikiwea - no rozumiem ... kurcze ja wlasnie mam taki charakterek ze musze sie unosic duma,ambicjami :(( i jestem zazdrosna i kolejny problem - nie chce zeby on szedl na to ognisko ;/ wiem ,ze on mnie kocha ale tam ma byc jego kolezanka z klasy ,z ktora kedys on byl :( po % sie calowali :( i mam glupie mysli :(( nie chce zeby tam szedl ;/ a co do wakacji .. chyba zrobie tak jak mowisz :(( c hociaz ja zawsze ide na kompromis ;/

przeciez to banalnie proste... gosciu woli kolegow od ciebie. sorry, ja bym kopnela w dupe kogos takiego. widac teraz jak cie traktuje...

o jejku po co ci taki chlopaczek cipka???? glupia jestes czy co? poszukaj sobie normalnego chlopa. co to zeby facet sie bal.. ale ze znajomymi jechac sie nie boi a ciebie olac i twoje potrzeby? co za dno