Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamka_na_maxa

zerwac po 2 latach...

Polecane posty

Gość zalamka_na_maxa

Witajcie ... sprawa wyglada tak... jest cudowna kobieta, kochana, urocza, inteligentna... jestem z nia od 2 lat... jednak czuje w sercu ze chce byc sam :( z jednej strony ja kocham... a z drogiej... niechce tego ciagnac poniewaz niwiem czy za 3-4 lata napewno bede chcial byc sam :( Co zrobic... plizz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdespoerowana_desperatka
nie zrywaj! będziesz żałował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie kochasz, gdybyś kochał, nie miał byś takich myśli, że chcesz być sam...to sprzeczne i niemożliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamka_na_maxa
tylko widzicie... jest maly zonk... ja bylem prawie ks... i poznalem JA... zrezygnowalem... i teraz po 3 latach zaczelo znow ciagnac... i ta swiadomosc ze moge kogos skrzywdzic (za 1-2-4 lata powracajac do zakonu) ta mysl niepozwala mi kochac... Poniewaz wole teraz byc sam, zeby niebyc dla nikogo ciezarem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamka_na_maxa
do Montmorlonit: Niestey jestem typem czlowiek ktory i kocha Ja, jednakkocha tez "Szefa" kocha pmagac ludziom w kazdej mozliwej sytucji itp. Pozatym milosc czasami tez trzeba wyrazic przez samotnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież nie musisz iść do zakonu żeby kochać Boga i pomagać ludziom- weź się lepiej zastanów czego chcesz!.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdespoerowana_desperatka
jak już ciągnie Ciebie do innej kobiety, to księdzem długo nie pobędziesz, dlatego bądź z nią ;* Będąc z kobietą nie musisz rezygnować z Boga, niestety będąc z Bogiem z kobiety zrezygnować musisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z-z-z
dziwi mnie, że szukasz pomocy włanie tutaj; pewnie, jeśli nie ściemnasz z tym zakonem, znasz jakiegoś godnego zaufania duchownego, który mógłby być twoim "duchowym pomocniekiem" i pomóc ci rozeznać Twoje powołanie. Zdaje mi się też, że lepiej by było gdybyś się modlił do "Szefa" o światło a nie szukał rozwiązania na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez mozesz...
byc diakonem, nawet jakbys mial zone...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×