kto jest sam w te ...

kto jest sam te wakacje , i wariuje od nadmiaru mysli o "tym " ,"TEJ" jedynej, ktorej jeszcze nie ma, nie mam co ze soba zrobic, wakacje to dla mnie udreka z tego powodu, wszystkie pary razem spedzaja wolny czas...a jaa....koszmar

chłopie to co ty robisz przykompie; idź gdzieś i zacznij działać

rusz dupę bo chętnych lasek to jest na pęczki

tylko ze jak bylem z kims to w polowie wakacji sie rozstalismy. a wczesniej to sie tez nie widzielismy bo ona \"zajeta\" zawsze byla - kolezanki, rodzina. Tylko dobrze mnie zrozum przez 7 dni w tygodniu jak widzialem ja 3 razy w ciagu tygodnia po 3-4h to wszystko a jak przychodzilem ja odwiedzic w pracy nawet gdy miala czas wolny to sie wsciekala ze tyle drogi robie :D wiec nie wiem czy lepiej byc z taka osoba czy sam..