czy dobrze pomyslałam ze?

-ale nie chce mu sie przyjeżdżać do mnie mieszkam 16 km od niego ogolnie jak do niego przyjechałam widywaliśmy sie 3 razy w tyg teraz 1 raz na tydzień i rzadziej -pisze mało esów i nigdy nie pyta co robie co robiłam gdzie jestem itp nie interesuje go to -nasze randki polegają na całowaniu i macaniu... malo gdzies wychodzimy zazwyczaj siedzimy w domu -zabrał mnie raz do kina raz na lody jetesmy razem 2 miesiace -nie dzwoni wcale mowi ze mnie kocha ale watpie co myslicie?

tez w to watpie

w sumie to dopiero 2 miesiace moze jeszcze zacznie mu zalezec? to moj pierwszy chłopak wiec niewiem jak wyglada zwiazek :o

:o

a on?

up

jezeli po 2 miesiacach wasze relacje tak wygadaja to pomysl co bedzie potem:o? dlaczego kobiety sa takie naiwne i mysla ze facets ie zmieni?

może byś odpowiedziała co?

to dobry chłopak wiec myslałam ze ma taki styl po prostu

po 20 kilka lat mamy

up

up?

hmmmmm.... moim zdaniem chyba nieszczególnie mu na tobie zalezy. najbardziej by mnie martwiło to że mało wychodzicie i spotykacie się w domu raczej nie w celach rozmowy.... chodzi mi o to że może mu to całowanie i macanie wystarcza za wszystko i mówi że kocha byś się nie czepiała.... takie jest moje zdanie. ale to można łatwo sprawdzić. Jak będziecie mieli się spotkać, powiedz mu najpierw że masz wolny dom. On na pewno chętnie wpadnie. a jak już przyjdzie to powiedz że masz ochotę na spacer.... ciekawe czy się chętnie zgodzi czy będzie to problem.... i nie liczyła bym że zacznie mu po 2 miesiącach bardziej zależeć. Raczej na początku facetom zależy a potem zainteresowanie spada