czy zdarzalo Wam sie zastanawiac nad prostytucja, bo nie mieliscie pracy?

przekomarzanie się czy poważnie ? po co ? nie że namawiam, ale taka dziś rzeczywistość ... za pięć lat możesz mieć wakacje do końca życia ...

dziwi mnie strasznie, że mieszkając w stolicy, mając jakieś tam wykształcenie, znając język skoro ubiegałaś się o pracę stewardessy nie możesz znaleźć sensownej pracy. Na początek można iść nawet sprzątać a w między czasie szukać czegoś lepszego, ale po co skoro można pracować jako dziwka! Nigdy coś takiego nawet nie przyszło mi do głowy, wolałabym ulice zamiatać niż tak się poniżyć. Droga autorko, życzę siły i wytrwałości w szukaniu pracy i nawet niech ci do głowy nie przyjdzie pakowanie się w prostytucję bo tego brudu nie zmyjesz z siebie do końca życia.

Ale stań przed lustrem najpierw i odpowiedz sobie samej, jak chcesz żyć ... Wawa to nie pępek świata ... Mozna mieć "emeryturę" za 5 lat, ale można i z radością czekać na nią prawie 50 ... Wybory wcale nie sa taakie oczywiste ... Chyba nie ...

nie ubiegalam sie, bo poczatkowo lezalam i patrzalam w sufit myslac ile i jakich tabletek wziac, zeby przestac istniec na tym swiecie i to nie pierwszy raz w moim zyciu. Nie rozumiem tez co jest takiego w prostytucji, ze traktujecie moje pytanie jako chec pojscia na latwizne.

racja zacznij od jakiejkolwiek pracy jak nie możesz znależć takiej jakiej chcesz. Można w sklepie stac za ladą, pomagac w supermarkecie itp zawsze to jakies pieniadze

wcale nie uwazam ze to pojscie na łatwizne. raczej akt desperacji

sprzątaczka za ladą ... obudźcie się ! zarobi co najwyżej na gumki dla klientów :O zmyć brud ? liczbę "panienek" w Polsce szacuje się na ok. 200 tys. starymi i biednymi pannami raczej nie zostaną ... życie jest jakie jest ...

ja zaczynam od poczatku 3ci albo 4ty raz. Kazda proba zainwestowania w siebie spotkala sie po czasie z wypominaniem w moim domu mimo, ze jestem doroslym czlowiekiem. Ja jestem skazana na to, zeby sie nade mna znecano. Tak mam w domu i tak mialam w pracy choc bylam jedna ze starszych osob w zespole. Obsmiejecie mnie, ale ja chce sprowokowac sytuacje, w ktorej zejde z tego swiata.

w ostatniej pracy bylam obsmiewana, ze pracuje za tak mala stawkę a inne osoby mialy dorzucone do pensji, bo mialy dluzszy staz, chodzily z szefem na zaplecze i jezdzily na wyjazdy integracyjne za granice.

to ci odpowiem poważnie ... (reszta postów nie dla ciebie) przestań PIERDOLIć BEZ SENSU

zostalam wyselekcjonowana podczas rekrutacji, bo umialam wiecej niz panie, ktore na mnie zwalaly robote a potem stlamszona dokladnie za te ceche. Pracowalam za 3/5ich pensji i wyrzucono mnie z dnia na dzien.

korekta ---> no tak, jeśli dla kogoś kasa ważniejsza jest od własnej godności.... nie interesuje mnie ile w Polsce jest "panienek" dziwka pozostanie dziwką, nie ma dla mnie wytłumaczenia dla prostytucji, nie w naszym kraju gdzie jeśli się naprawdę chce praca się znajdzie a już na pewno w warszawie. Nie tłumaczcie więc prostytucji brakiem pracy bo dla mnie dziwki to kobiety, które poszły na łatwiznę bo są wyjątkowo leniwe albo głupie. A tak na marginesie, ciekawe ile z nich ustawi się do końca życia bo zdecydowana większość jest okradana przez swoich alfonsów, ćpa albo nałogowo pije.

wcale nie musisz sie pakowac w taką sytuacje zeby sie nad toba znęcano. tu moze działa syndrom ofirary, tzn. w twoim zachowaniu jest cos takiego, co prowokuje ludzi zeby cie zle traktowali? Po prostu musisz w siebie uwierzyc i nie bac sie ludzi. i sie nie przejmuj ze gadają rózne głupoty tak to jest czasem

moja matka do tej pory wyzywa mnie od k...- zrobilam w zyciu wiecej niz ona, z wlasnej woli wzafundowalam sobie wiecej wyrzeczen po to, zeby sie doskonalic ale to jest ciagle zle. W dodatku 2 kolejne dziedziny, w ktore zainwestowalam okazaly sie nietrafione i mam kupe lat do tylu. Nie mam prawa okazac slabosci we wlasnym domu.

dlaczego akurat ty masz miec pecha? W koncu jestes chyba zdrowa, mloda , wiec o co chodzi? mozesz miec jakas traume z dzecinstwa, ale to nie znaczy ze do konca zycia ma ci sie nic nie udawac. Zreszta przy tym zalozeniu nie bierz sie za prostytucje, bo po miesiacu skoczysz z pietra, to nie na taki charakter, tam trzeba nie miec nerwow, a ty jestes roztrzesiona. Spokojnie.Tylu ludziom sie udaje normalnie życ , dlaczego akurat tobie jednej nie? Niby w czym jestes gorsza? Pomysl - czy jest jakas konkretna przyczyna? Mam wrazenie ze wmawiasz sobie pecha.

moja matka mi ciagle wmawia, ze mi sie nie uda. Ostatnio wysmiala mnie, ze pojechalam do pewnej firmy bo mialam przeczucie ze tam jest oferta pracy - faktycznie byla. Jak worcilam i jej to powiedzialm, to nic nie powiedziala. Tyle, ze mam 40%szans an otrzymanie tej pracy. Nie znam jezyka na tyle, zeby byla to tak biegla zanjomosc jak wymagaja, przestalam sie uczyc, bo wypominano mi, ze place z eswoich pieniedzy za kurs.

"no tak, jeśli dla kogoś kasa ważniejsza jest od własnej godności...." Żyj godnie bez kasy ... Zdechniesz prędzej ... Pochwalisz się "godnym" zdychaniem ? :o "Leniwe albo głupie" - ? Nie rób sobie jaj i zejdź na ziemię :) "zdecydowana większość jest okradana przez swoich alfonsów, ćpa albo nałogowo pije." - gdyby nawet ? alfons nie weźmie więcej niż 50 % ... PAńSTWO okradnie nas bardziej

jak nie dajesz rady w domu, nie masz gdzie mieszkac, wyjedz np do Irlandii, nie bedziesz pierwsza, ktora zaczyna od zera ( zreszta piszesz, ze w czyms jestes dobra), zawsze to lepiej niz skonczyc ze soba albo byc prostytutką

gdybym tylko wiedziala, ze nie skoncze na ulicy pod mostem w tej Irlandii to na penwo bym wyjechala.

musze isc spac, bo zaspie na rozmowe. Dziekuje za rozmowe w ktorej mnie nie obluzgano i nie wysmiano.Doceniam to. Dobranoc

korekta - a kto mowi o zdychaniu? Czy ta dziewwczyna jest kaleka, nie ma rak, nog? Nie rozumiem co cie obchodzilo,ze sie z ciebie smieli,ze zarabiasz ponizej kwalifikacji , grunt ze zarabialas. I czemu masz byc prostytutka w Irlandii - tyle dziewczyn tam pracyje w normalnych zawodach przeciez

sa portale z ogloszeniami o pracy w UK i Irlandii.. poszukaj tam. dobrej nocy

korekta ----> ja pierdolę, masz nasrane we łbie, pewnie sama dawałaś albo dajesz za pieniądze skoro tak łatwo przychodzi ci tłumaczenie prostytucji. Znam dziewczyny, które są samotnymi matkami, nie mają dobrego wykształcenia ale są pracowite i nigdy im nawet takie rozwiązanie do głowy nie przyszło i nie mieszkają w dużym mieście. Żyją skromnie ale uczciwie i jakoś dają sobie radę. Dla mnie dziwka = leń, nieuk, głupek, życiowy niedorajda (pomijam takie, które faktycznie zostały zmuszone do takiej pracy)

>>>>>>>>>>>4 korekta ... pięć lat i spokój>>>>>nie pisz bzdur-korekta.Zadne 5 lat.Z tym procederem jest tak,ze sie z niego wychodzi,tyle ze majac tyle lat,ze juz sie nia ma 'brania'.Popatrz sobie madralo na te ....kobiety z ulic.One tez tak kiedys myslaly.Porozmawiaj z nimi.One tez kiedys chcialy na kilka lat.Tylko,ze kasa ciagnie.Latwy zarobek,latwe zycie itd.Nim sie obejrzysz-masz napisane na gebie 'zawod',a to juz znaczy,ze zaczynasz tracic branie .Wtedy postanawiasz jeszcze troche.Bo mniej 'klientow'trzeba przelozyc na wiecej lat itd,itp.Konczysz tak kolo 60 tki.Ale juz nie pamietasz o swoich planach,bo nikt cie nie chce i tylko walczysz o przezycie-za piwo,czy bylke........

Wiem, że najlepiej być młodą, piękną i bogatą ... Miód malina, ale życie potrafi zburzyć ideały ... Wyobraź sobie, że wcale nie przychodzi łatwo. To raczej pragmatyczne podejście do zagadnienia ... Może aż za bardzo "pragmatyczne" ... Młodość i ideały .. Oby przetrwały chociaż ideały. Szczerze Ci tego comtesso życzę :)

a ty korekto mialas/miałes spronowalas/es seksu za kase?

sprobowalas/-es ;)

korekta - idealy miec trzeba. Ja mam i mialam , najpierw bylam piekna i mloda, teraz po latach raczej piekna i bogata , ale zawsze bylam i jestem szczesliwa, szczescie osiagam wlasnie dzieki ideałom, z których nigdy nie zrezygnuję.

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3794082&start=90

Nie rozumiem co cie obchodzilo,ze sie z ciebie smieli,ze zarabiasz ponizej kwalifikacji , grunt ze zarabialas.--> to nie o to chodi.Chodzi o to, do czego to zarabianie doprowadzilo - a doprowadzilo do mojego zalamania.