Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama chłopca..............

mój 8-miesięczny synek...

Polecane posty

Gość mama chłopca..............

jeszcze nie siedzi:( Sadzam go w łóżeczku, ale posiedzi czasem 15sekund, a czasem 3minuty i się przewraca. Mieszkam za granicą, lekarze twierdzą, żw wszystko jest ok, ale ja się martwię:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie sadzaj. Poczekaj aż sam siądzie. Widocznie nie jest gotowy! tak to tylko krzywisz mu kręgosłup. Niech sobie hasa po podłodze jak najwięcej na brzuszku. Sama widzisz, że jak sadzasz to się przewraca. Dziecko ma czas na siadanie bodajże do 10 a nawet 11 miesiąca życia. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kladlas go na brzuszku gdy byl mały? mój ma 4 mies i juz prawie siedzi bo robilam mu cwiczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama chłopca.........
tak kładę go na brzuszku, ale on strasznie płacze, nie lubi na brzuszku. Mimo to staram się go kłaść często

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama chłopca.......
Elenasss jakie ćwiczenia mu robiłaś? Pedriatra zalecił czy sama z siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a oto streszczenia
Co mówią lekarze? Że wszystko z małym OK? Jeśli tak, to trzeba dać mu czas po prostu i nie zaglądać na fora internetowe pełne siadających trzymiesięczniaków i samodzielnie chodzących dziesieciomiesięczniaków ;) Moja mała ma niecałe 4 mies. i też nie lubiła leżeć na brzuszku, ale wzięłam ją na sposób i kładę ją na brzuszku, jednocześnie...na moim brzuchu ;) Po dziesięciu próbach się jej spodobało :D A głowy też długo w ogóle nie trzymała, ja spanikowana, a lekarka do mnie: proszę pani, niech się pani z dzieckiem bawi, a nie przejmuje, że dziecko jeszcze po zakupy nie biega :D No i miała babka rację, teraz mała już trzyma głowę. Wiem, że z siadaniem też się nie będzie spieszyła- taki typ :) Powodzenia i pozdrawiam!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo chłopca Mój mały też ma 8 miesięcy i siedzi sztywno, nawet zaczyna raczkować , ale ja nie czekałam aż sam siądzie. On poprostu nie chciał leżeć, więc zapytałam ortopedy czy mogę go sadzać, a on poradził tak: -jeśli sadzasz dziecko, to zapewnij mu oparcie na kręgosłup, czyli np. na kolanach - wtedy opiera kręgosłup na twoim ciele -na kanapie obkładajac poduszkami - stary sposób babć, ale broń boże oparcie na plecki nie może być miękie - po bokach tak, ale nie na plecki w foteliku do karmienia - ja mam taki wyprofilowany - na początky był w pozycji póleżącej potem coraz bardziej pionowo. Siedzi twardo odkad skończył 6 miesięcy, ale wcześniej też sie tak właśnie chwiał, acha jeszcze jedna ważna sprawa - nie sadzaj na początek na dłużej niż 10 min dziennie - chyba , że z twardym oparciem. A dla odmiany - siostrzeniec męża też ma 8 miesięcy - zdrowy duży chłopczyk i też nie siedzi - chwieje się, przewraca - każde dziecko ma swoje tempo rozwoju! Niektóre dzieci w ogóle nie siedzą, dopiero, jak zaczna chodzić i przewracać się na dupke, to "odkrywają amerykę", że na dupce można siedzieć. mój np. pierrwsze zaczął wstawać - w łóżeczku, koło mebli, a dopiero teraz zaczyna raczkować, a przecież teoretycznie powinno być na odwrót!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo chlopca, moj tez sie denerwowal i nie chcial lezec na brzuszku, jak zaczynal plakac to robie przerwe i za 2 h to samo, dodatkowo przewracalam go z prawej strony na lewa tak z 10 razy i znow na brzuszek, nikt mi nie kazał poprostu tak pisalo w gazetach ze tak sie robi. Jak placze to przerwij cwiczenie i powtorz pozniej, to dla jego dobra, moj tez juz nie ulezy tylko siedziec chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama chłopca........
Gonia mój też już wstaje w łóżeczku i "tupta" całkiem sprawnie za dwie rączki, ale z siedzeniem jest problem. Zastanawiam się od czego to zależy, że raz siedzi nawet 20minut, a czasem non stop się przewraca. Sadzam go w łóżeczku turystycznym i nie okładam poduszkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietoooo
to nie sadzaj go w lozeczku na miekkim podlozu tylko na podlodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabath
A ile waży Twój maluch?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mój synek ma niecałe 7
miesięcy i też jeszcze nie siedzi. Alergolog, notabene świr nastraszył mnie, kazał kontaktować się z poradnią rehabilitacyjną itd, twierdząc, że dzieci siedzą w wieku 5 miesięcy. Wystraszona poszłam do mojej pediatry prowadzącej, popytać co i jak i czy ona też zauważa coś niewłaściwego i co się okazało?? Kazała mi się nie przejmować. Mój mąż pochodzi z rodziny tzw wysokorosłych (generalnie faceci w jego rodzinie mają około 190 cm lub więcej). Mój synek mając 6 miesięcy i 20 dni ma prawie 80 cm i lekarka powiedziała mi, że dzieci z tak dużym wzrostem siedzą późno, bo mięśnie muszą się przygotować do utrzymania tak długiego tułowia. Akurat jej mogę wierzyć, bo wiem, że sama ma dwoje dorosłych dzieci, córka ma 183 cm, a syn równe 2 metry i jak sama mi powiedziała, jej syn siedział pewnie mając dopiero 10 miesięcy i to własnie było dla niego właściwe. Nie martw się i nie daj się nastraszyć. Ja do niedawna porównywałam i martwiłam się, że jakieś dziecko siedzi, a moje jeszcze nie, a jak się okazuje żadne z tych dzieci nie jest tak długie jak moje, a urodził się mając zaledwie 53 cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja córa
skończy 9 miesięcy pod koniec lipca sama siedzi małą chwilkę jak ją posadzę, raczkuje od tygodnia i jednocześnie staje przy meblach, dzieci mają bardzo różnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama chłopca.........
do kobietoooo Nie sadzam na miekkim podłożu, moje łóżeczko turystyczne ma twarde podłożę, tylko kocyk na nim jest. Na podłodze go nie sadzam bo się przewraca i sobie coś zrobi. Czasem jak się bawimy to ze mną siedzi na podłodze, ale sam nie. Mój synek waży 8kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko moze usiasc w przedziale od 5-10miesiaca zycia, wiec nie martw sie na zapas. Skoro lekarze mowia, ze dobrze sie rozwija, to tym bardziej nie wbijaj sobie do glowy, ze jest inaczej. Moja corka siedziala dobrze jak miala 8,5miesiaca i to nawet nie wiedzielismy o tym, bo nie zmuszalam jej do siedzenia. Moja mama przypadkiem ja posadzila w lozeczku i okazalo sie za Mala siedzi sama:) Teraz ma 9.5 miesiaca i juz sama stoi od 2tygodni. Kazde dziecko ma swoje tempo rozwoju. Draznia mnie matki, ktore na sile sadzaja niemowle i obkladaja poduszkami. A juz najgorzej to wyglada w spacerowkach, kiedy niemowle ledwo siedzi, ale jedzie w pozycji siedzacej przechylone a bok. Glowa do gory. Najlpiej zadaj pytanie na forum eksperckim :http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=1017

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a oto streszczenia
Zgadzam się z Zoja, mądrze pisze. Nic na siłę. Każde dziecko ma swoje tempo. Lekarze się znają, gdyby było coś bardzo nie tak, to by Ci powiedzieli od razu. Mnie też irytuje to pionizowanie na siłę kilkumiesięcznych dzieci. Jeśli same chcą i umieją, to OK, ale w przeciwnym razie...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudynaa
Tez jakoby jestem zwiazana z tematem ... ahh duzo by gadac... test osobowosci wg dalay lamy - wyniki sa niezwykle (z trzech tylko pytan) tu ---> http://is.gd/Vin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też nie chce przyspieszać ale
mój synek ma 8,5 miesiąca, od kilku dni pełzając zwiedza całe mieszkanie (kawalerka), jak miał 4 miesiące zaczął ćwiczyć przewroty, wg pediatry powinien robić już to doskonale, a doskonale to Mały się turlał jak szalony na przełomie 5 i 6 miesiąca - wg lekarki jest spóźniony ( tzn. zdrowy , ale wszystkie osiągnięcia ruchowe zdobywa póżniej niż dzieci powinny) moje pytanie, co znaczy powinny, przecież dziecko to nie czysta matma... ech, martwię sie, że może rzeczywiście powinnam go zacząc stymulować i zabrać na rechabilitację... i jeszcze na temat rozwoju mojego dziecka: gaduła straszna ( to stwierdziła nawet lekarka ;-) ), manualnie też sprytny, wg schematów "o czasie" lub ciut wcześniej, ruchowo? oprócz pełzania,turlania, robi tzw. niedźwiadka z pozycji na brzuszku, po czym opada, bardzo wysoko podnosi sie na rączkach, nawet próbuje się podciągać za półki, szczebeli łóżeczka- leżąc pod nim na podłodze...ogólnie wydaje mi się że całkiem oki...wg lekarki to nie ważne, bo .. no właśnie sam nie siada, a posadzony się chwieje :-( przepraszam, że tak długo o sobie, ale mam mętlik w głowie... powiedzcie prosze co myślicie, czytam i czytam...burza w mózgu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manduca
DZIECKO TO NIE OBRAZEK ŻEBY JE W RAMKI WSADZAĆ! :) Jeżeli widać, że robi postępy, że próbuje nowych rzeczy, odkrywa nwe pozycje do zabawy, to po co się martwić? :) Ramy czasowe, kiedy dziecko powinno coś umieć, są dość duże, ale przecież nawet jeżeli dziecko robi coś ciut później niż "powinno", a widzimy że jednak uczy się nowości, to nie ma sensu panikować ;) Dzieci często mają tak, że albo rozwijają się szybko ruchowo, albo werbalnie i rzadko dzieci, które szybko mówią, równie szybko chodzą ;) Martwić można się, jeżeli faktycznie duże dziecko nie radzi sobie z ruchem, nie próbuje nowych rzeczy, nie widać postępów, chociaż powinny być. Ale jeżeli takie postępy widać, to wszystko jest w porządku :) U dzieci, które mają problemy neurologiczne lub inne wymagające leczenia i rehabilitacji zwykle widać na pierwszy rzut oka, że coś jest nie tak - jeżeli nie widzi tego rodzic, to lekarz pierwszego kontaktu na pewno. Jeżeli lekarz nie widzi nic, to spokojnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też nie chce... do manduca
dzięki Ci wielkie, potrzebowalam bardzo opinni osoby obiektywnej, zgadzam sie z Tobą w 100% jednak gdy słyszę na każdej wizycie ( Mały ma niedobór żelaza, więc chodzimy całkiem często) że powinien się turlać, a teraz -siadać, to moje utwierdzenie w przekonaniach jest nadwerężone.... więc pomyślałam, że skrobnę tu kika słów i zapytam o opinię aha, dodam, pisały o tym mamy wyżej,że mój synek też jest dosyć spory, na niecałe 9 kilo ma 78cm :-) Ps. rehabilitacja to propozycja, pediatry, podobno synek może mieć problemy z dalszym osiąganiem zdolności ruchowych, nie ma oczywiście żadnych konkretnych podstaw, oprócz "schematów" o których pisałam powyżej mi wydaje się to bez sensu, ale... pomyślałam ,że zapytam- jeszcze raz dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość molinka80
NIE PANIKUJ KAŻDE DZIECKO JEST INNE I KAŻDE NA RÓŻNE ZDOLNOŚCI JEST GOTOWE W INNYM CZASIE MOJEGO RZADKO KŁADŁAM NA BRZUSZKU BO NIE CHCIAŁ I PŁAKAŁ A ZACZĄŁ SIEDZIEĆ JAK MIAŁ 4 MIESIĄCE TERAZ MA 7 I SIEDZI SUPER SAM BEZ PODTRZYMANIA A JAK BĘDZIESZ W POLSCE IDZ BO LEKARZA JESZCZE RAZ NIECH ZBADAJĄ GO NASI LEKARZE JA TEŻ MIESZKAM ZA GRANICĄ A Z DZIECKIEM JAK TYLKOM MIAŁAM OKAZJĘ BYŁAM U LEKARZA POLSKIEGO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje dziecie
pełza czy podciaga sie ,podnosi sie do stania przy lozku i moze tak dlugo stac i przesuwac sie wzdluz,tez nie siedzi sztywno i nie siada sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama syneczka
podnosze temat. Moj syn skonczyl 9 mscy i nie potrafi sam siasc, jak siedzi miedzy nogami ma zabawaki to chwile sie zabawi ale jak wie ze ma za soba oparcie to woli sie oprzec, nie powiem ze sie nie martwie bo sie martwie. Syn rozwija sie prawidlowo, jest strasznie ruchliwy, spostrzegawyczy, ale jak byl maly to z nim "walczylismy" bo nie nawidzil lezec na brzuchu to byl jeden wielki ryk, wiec pozniej zaczal glowke dziwgac, ale teraz jest ok, turla sie obraca z brzuszka na plecy i odwrotonie, nie raczkuje, ale tytm akurat sie nie martwie bo ja tez nie raczkowalam z pupy do stania od razu przeszlam, ale martwi mnie siedzenie, jutro mamy wizyte u dobrego fizjoterapeuty musze gdzies isc zeby ocenil moje dziecko bo ja juz wewnetrzenie wariuje, szczegolnie jak slysze gadke tesciowej co powinno juz moje dziecko umiec:o pediatra bardzo fajna babka mowi zeby sie nie martwic mozemy poczekac ale mozna isc na wiyzte i zobaczymy co i jak. MOje dziecko ma rozne etapy fajnie siadal jak sie go bralo za raczki nie bylo z tym problemu teraz ma etap ze za raczki sie nie dziwgnie:( nie wiem co jest grane, bo tak nie widze nic niepokojacego, z miesniami nie widze zeby byl problem, bo na kazda strone sie obraca na kazdej stronie spi, nie spi jedynie na brzuchu bo tego widocznie nie lubi. Jak chce siasc to dzwiga glowe i plecy rece ma w powietrzu i na tym proba siedzenia sie konczy bo nie potrafi siasc, ehhh nie wiem co myslec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karlota 85
Mój synek jutro skonczy 8 miesiecy i tez jeszcze sam nie siedzi jak go posadze bez oparcia to usiedzi kilkanascie sekund a pozniej leci na boki i do tylu,czy mam sie tym martwic ze nie siedzi jescze czy mam czekac az sam usiadzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie sadzajcie dzieci! To dodatkowe obciazenie kregoslupu! Pozwólcie im raczkowac, cwiczyc kregoslup, a usiadzie nie wiadomo kiedy. Moja miala prawie 10 miesiecy jak usiadla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edka81
Mój Synuś ma skonczone 8 miesiecy i posadzony tez kiepsko siedzi - w zwiazku z tym prawie wcale nie siedzi. Za to switenie sie kula, wysoko podnosi glowe na zupelnie wyprostowanych raczkach, jak lezy na brzuszku to obraca sie wozkol wlasnej osi i pelza do tylu... Jakis czas temu zaczelam sie denerwowac, ale po rozmowie ze znajoma fozjoterapeutka sie uspokoilam. Kazde dziecko ma swoj rytm, a z siedzeniem to sie dzieciom daje czas nawet do roku - oczywiscie musi nie byc zadnych wskazowek, ze cos jest nie tak. Znajoma zapytala tylko: podnosi glowe? przewraca sie na plecki i na brzuszek? czy ma zacisniete piastki? - to bylby sygnal o jakis problemach z napieciem miesniowym... Wiec cierpliwie czekam! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pzrjgvs
gadacie pierdoły z tym obciażaniem kręgosłupa! jak dziecko chce siedać to powinno sie go sadzać i przytrzymywać jakimis poduszkami. obciąża kręgosłup wtedy jak próbuje sie dzwignać. Zresztą same spróbujcie się położyć i dzwigać do siadu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Q4W6yDpa9q3vDgLnFjxNeFsO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×