Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aaaa23

JAK BYĆ SZCZĘŚLIWYM?

Polecane posty

Gość aaaa23

Jestem wiecznie nieszczęsliwa..... znacie może jakieś książki, coś co Wam pomogło odnalezc szczescie? W mojej rodzinie jest ciocia i kuzynka które są biedne i mają mase problemów a jednak są szczesliwe, radosne, wiecznie wesołe.... zazdroszcze bo ja jestem ciągle smutna i chora. CHCE TO ZMIENIC. JAK?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rewee
też chciałabym to zmienić.Teorwtycznie nic mi nie brakuje, no może poza chęcią do życia.Wiecznie jestem przygnębiona, chce mi się płakać, nie widzę sensu w tym, co robię.Nie wiem kiedy to się zaczęło, nie jestem jakąś tam gówniarą, mam 25 lata, pracę, chłopaka.Być może to przez to że tyle razy zawiodłam się na bliskich i też na sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaa23
Dokladnie ja mam podobnie. 23 lata, koncze studia, praca, cudowny chlopak. A NIE POTRAFIE SIE USMIECHAC :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nie widze sensu w tym co robie. w sumie, to w niczym nie widze sensu. podczas gdy inni potrafia byc szczesliwi bez konkretnych powodow, ja nawet z powodami nie potrafie. chyba zbyt czesto i dlugo nie mialam najmniejszej ochoty zyc, aby teraz tak nagle zaczac byc szczesliwa. za duzo kopow od zycia. szczesliwego, beztroskiego zycia zaznalam tylko we wczesnym dziecinstwie, juz nawet nie pamietam, jak to bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" szczęście trzea odnaleźć w sobie, obudzić je " :) zapewniam że się da.. a jak, proszę mnie nie pytać. Tylko dojść do tgo samemu ;) pozdrawiam Judytka z Gór ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no raczej wlasnie jest
pokrycie w praktyce, wieksze niz teoria. A do tematu: przede wszystkim nie trzeba myslec o sobie, tylko o innych, nie zastanawiac sie za duzo nad sobą, nie analizowac w kolko swoich bledów i wad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakie pokrycie w praktyce? przeciez napisala, zeby jej sie nie pytac jak to zrobic, bo sama nie wie. wiec odnajdywanie szczescia w sobie, to jakies ideologiczne brednie, czysta filozofia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KAŻDY, a TO NApRAWDE KAŻDY może być szczesliwy!!! Bez zmieniania sie w kogoś kim nie jest!!! tylko pomyslcie co was usczesliwi.. docencie co macie, cos zmiencie zeby pozbyc sie monotonii.Kwestia waszej wyoraźni i waszych wyobrażeń. Nie powiem wam jak bo nie ma recepty na szczescie!!! gdyż każdy jest inny. Nie wiem jak wam to prekazać... ale kiedys bylam bardzo nieszczesliwa osobą. Skupialam sie tylko na tym czego mi brak, a poza tym mialam bardzo wiele i tego nie widzialam. Moze obejrzyjcie sobie pare filmow... takich w ktorych mozna obserwowac jak normalnie życie sie toczy... i sprobowac docenic pewne wartosci w swoim zyciu. np. Nidy w życiu i Ja wam Pokaże ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żadne ideologiczne brednie! ludzie! macie mózgi,macie wyobraźnie to dlaczego nie potraficie użyc ich do uszczsliwienia siebie samego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe, tymi tytulami filmow to mie zabilas. dla mnie to denny polski kicz, najgorsze z najgorszych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*mnie uzyc wyobrazni do uszczesliwienia sie? jak? jak zaczne sobie wyobrazac siebie w szczesliwym zwiazku, to zaraz czuje sie jeszcze bardziej nieszczesliwa niz jestem. wole sobie niczego nie wyobrazac, bo tylko jeszcze bardziej sie zdoluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nauczcie sie zyc w zgodzie z własna psychika ;P jak juz pisalam kazdy jest inny. ma inny sposob parzenia na swiat. A te tytulyy filmow wypisalam... poniewaz na tyh filmach jest pokazane takie prawdiwe zycie... nie do konca kolorowe i codziennosc. osobiscie widzialam tych filmow urywki, i moglabym podac inne przyklady ale tak mi wpadlo do glowy ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na tych filmach wszystko wlasnie jest pokazane w przebarwiony, banalny, kiczowaty, prosty sposob. to sa filmy dla idiotow... anyway, dzieki za proby nawrocenia na szczescie. ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce byc szczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo dawno nie było tak zwyklego i trudnego pytania na kafe... nie wiem jak być szcześliwym non stop. Dla mni eszczescie to spokoj wewnętrzny z którym sie budze i z ktorym zasypiam, to pewność dobrego jutra,,, nie wiem jak być szczesliwym... nie znam odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnie brawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna Bellarossa
Robić co się kocha. Kochać Boga i bliznich. Mieć pasje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w miesnym
a ja sadze, ze ludzie ktorzy za duzo mysle sa zwykle nieszczesliwi... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laurencjaaaaaaaaaaaaa
Ja myślę, że ludzie którzy zarabiają tyłkiem są nieszczęśliwi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w miesnym
'Ja myślę, że ludzie którzy zarabiają tyłkiem są nieszczęśliwi ' za duzo myslisz :P pewnie jestes nieszczesliwa :P:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laurencjaaaaaaaaaaaaa
jestem szczęsliwa:) Bo pomału idę ku Słoncu;) A tak dzis nie jestem szczesliwa..bo mi corel nie działa:( to fakt.. I jak mysleo babci a tak to jestem happy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęście to stan ducha
jak być szczęśliwą? Poczucie szczęścia jest w nas i tylko w nas, to stan ducha na który mamy wpływ. Zadaj sobie pytanie dlaczego niektórzy mają lekką pogodę ducha w sobie dającą poczucie szczęścia chociaż tak mało mają i los ich doświadczył, a inni mają tak wiele i chodzą z ponurą twarzą i uczuciem nieszczęśliwości bez poczucia sensu życia, pewnie uważając że jak osiągną coś tam to wtedy dopiero będą szczęśliwi. Więc teraz i tu nie są szczęśliwi , bo nie mają tego i owego, dopiero jak coś tam otrzymają to wreszczie będą szczęśliwi, mają jakieś pragnienia od których uzależniają swoje poczucie szczęścia. A jeśli to pragnienie spełni się dopiero za 10 lat, to przez te 10 lat chcesz chodzić ze skwaszoną miną i być nieszczęśliwa? Pewnie nie zauważasz i nie doceniasz tego co masz, a masz pewnie wiele, ale tego nie widzisz i nie widzisz że to szczęście, nie nauczyłas się przeżywania szczęścia z tego co masz. Żyjesz tu i teraz. Mój dzień dzisiejszy.......obudziłam się około 9 godz. , po prawie nieprzespanej nocy (bezsenność) , no tak, byłam niewyspana i padnięta ale nie miałam poczucia nieszczęścia, raczej uczucie że dziś mam dzień wolny od pracy i wiem że w ciągu dnia mogę godzinkę pospać, i jestem szczęśliwa że tak fajnie się składa Otworzyłam szeroko okno, poczułam orzeźwiający powiew świeżego po deszczu powietrza, i poczułam się szczęśliwa (to było cudowne uczucie), gdzieś tam były w tle śpiewy ptaków (pochłaniałam ich śpiew całą duszą, czułam wręcz kulminację szczęścia, i wiedziałam że to jedyna niepowtarzalna chwila a ja mam to szczęście by w niej być), potem zasunęłam firankę, i znowu uczucie szczęścia, tę firankę kupiła dla mnie moja mama, ile ciepłych uczuć wzbudziła we mnie, niemal z pieszczotą dotykałam tę firankę postanowiłam zrobić sobie kawę, a w słoiku resztki kawy........ale byłam w sumie bardzo szczęśliwa że zostało jej na jedną filiżankę , akurat tyle ile potrzebowałam, czyż to nie szczęście? Dobra kawa była i ten zapach kawy, jaki cudowny, i ja z kawą, istnieję i mam kawę, mam jej zapach , jaka niepowtarzalna szczęśliwa chwila, przecież mogłoby tej chwili nie być, ale jest i ja ją mam.............szczęściara ze mnie, nieprawdaż? możnaby tak pisać wiele, a opisałam wam tylko pół godziny z mojego życia z dzisiejszego dnia. Dodam że spotkało mnie w życiu więcej nieszczęścia, niż jesteście sobie wyobrazić, może dlatego potrafię być teraz szczęśliwa? Bo wiem że każda chwila jest niepowtarzalna, i kolekcjonuję te chwile jak najcenniejsze diamenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laurencjaaaaaaaaaaaaa
Kupiłam babci sliczna bluzeczkę(mały dekold, a trudno taką znalezc) za 10 zł, a wygląda na drozszą tak do 35-40 zł;) To jest szczęście:) I materiał na zakiecik;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba żyć w zgodzie ze swoimi przekonaniami - w miarę możliwości oczywiście cieszyc sie małymi rzeczami starać się szukać w każdej sytuacji pozytywów (pada - fajnie, roślinki odżyją, słońce - fajnie, nałapie się ciepełka, autiobus nie przyjechał, ok, mam czas porobić porządki w komórce itp.) mieć na względzie to, że inni mają gorzej i jakoś też żyją (można w tym celu wybrać się do hospicjum albo chociażby do zwykłego szpitala onkologicznego, najlepiej oddział dziecięcy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×