Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość luwoltylkaaa

przemoc w rodzinie mojego narzeczonego...

Polecane posty

Gość luwoltylkaaa

Witam, Otóż kilka dni temu dowiedziałam się, że ojciec mojego narzeczonego bije czasem jego matkę...bardzo to dołujące. Jego ojciec jest alkoholikiem od czym wiem prawie od początku, ale o tym, że bije matkę wiem od dopiero od niedawna. Nie wiem, jak mam się zachować, ślub niedługo i boję się, że moj facet może mieć podobnie, oczywiście na razie jest bardzo kochający i wspaniały, ale kto wie...wiem wiem wcale, tak nie musi być...Dla mnie przemoc fizyczna jest czymś strasznym, alkoholizm jest też straszny, ale połączenie alkoholizmu plus przemoc fizyczna i psychiczna, to tragedia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luwoltylkaaa
Znacie takie historie? Jak się mam zachować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość badz ostrozna
ile juz ejstescie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luwoltylkaaa
4 lata i przez te 4 lata nigdy mnie nie zawiódł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość badz ostrozna
jak Twoj narzeczony zachowuje sie w stosunku do matki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość badz ostrozna
a probuje Cie kontrolowac? zdarza mu sie Ciebie wyzywac, nie szanowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co narzeczony o tym mowi
czy potepia? staje w obronie matki? W koncu jest dorosły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luwoltylkaaa
według mnie zachowuje się wzorowo, nic niepokojącego nie zauważyłam. a pytasz o coś konkretnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luwoltylkaaa
staje w obronie matki, ale z nimi nie mieszka.... kontrolować mnie to mu się zdarza, ale nigdy nie wyzywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość badz ostrozna
broni matki? rzadzi matka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość badz ostrozna
acha, i to tez wazne - chodzil lub chodzi na terapie (on jest DDA)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znacie...
Nigdy się nie Dowiesz..Są dwa wyjścia albo będzie inny albo będzie taki sam.Teraz tego nie Wiesz.Przed slubem zawsze jest inaczej.Ale to nie znaczy, ze on może być taki sam.Owszem, znam takie związki gdzie on był przerażony pijaństwem swojego ojca a potem robił to samo.Ale znam też takie gdzie on odizolował sie całkowicie od rodziny ( z powyzszego powodu) i był inny.ALE jedno Musisz wiedzieć.Po ślubie kiedy przychodzi normalny, pracowity dzień obie osoby w związku kiedyś wkońcu"przestają udawać"(jeśli to właściwe okreslenie) i zaczyna się "normalne zycie."Wtedy dopiero przekonujemy się tak naprawdę jak to jest z naszymi połowicami..Myslę więc, że żadna rada na nic się Tobie zda.To dopiero życie pokaże jaki ON jest naprawdę!życzę Ci wiele szczęścia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luwoltylkaaa
nie chodziłam, ale chyba będę go zachęcać do tego, że poszedł. w mojej rodzinie też nie było różowo, kłótnie na porządku dziennym, ale alkoholizmu i przemocy fizycznej nigdy nie było....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luwoltylkaaa
Dzięki za wypowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość badz ostrozna
znacie ma racje, niestety po slubie zaczyna sie 'normalne zycie' i wtedy najczesciej wychodzi prawdziwe ja danej osoby... trudno to przewidziec... warto jednak zwrocic uwage na niektore sprawy, szczegolnie jego relacje z matka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luwoltylkaaa
tak wiem, że jest inaczej po ślubie, bardzo potępia ojca, mówi że nigdy nie miał ojca, próbował na niego wpłynąć, ale bez skutku, a matkę bardzo szanuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze dobrze zebyscie
pomieszkali razem, zebys go zobaczyla w roznych sytuacjach. Nie mieszka z matka ale WIE, ze jego matka jest bita - jak on to komentuje ?- j kos nie wyobrazam sobie,zebym przechodzila nad czyms takim do porzadku dziennego, nawet mieszkając daleko. Czy mowil ci, co jego zdaniem jest przyczyna,ze ojciec bije matke (oprocz alkoholiozmu) i dlaczego ona POZWALA sie bic? Dlaczego powiedzial ci o tym tak pozno? przeciez chyba to bylo dla niego wazne? Nie chodzil nigdy struty itd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×