Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kreatywna_rozwielitka

Dont panic girl... czyli internetowa znajomość, a życie.

Polecane posty

Gość kreatywna_rozwielitka

Po nieudanym starcie w dorosłość, kilku nieprzyjemnych doświadczeniach, być może nawet traumatycznych wspomnieniach, postanowiłam iść za duchem czasu, spróbować czegoś nowego. Spirala nieszczęścia zaplątała mnie w pewną internetową znajomość, jakże bezpieczną, komfortową, a zarazem niezmiernie rozkoszną. Facet jest obcokrajowcem, w tym jego urok, a moja zguba. On: temperamentny, otwarty, typ prawie idealny. Ja: wstrząśnięta i zmieszana, trochę syntetyczna, a przede wszystkim humorzasta, niewiedząca czego od życia tak na prawdę oczekuje. I czego oczekuje zakładając tegoż posta. Być może po prostu szczerej, pokrzepiającej pogaduchy... Przyszłość jest niejasna i tego właśnie panicznie się boję. Pierwsze skrzyżowanie spojrzeń, pierwsze wymamrotane zdanie, pierwszy sam w sobie kontakt fizyczny. Zderzenie wygodnej, wirtualnej iluzji z zapewne mniej atrakcyjną rzeczywistością. Serce podchodzące do gardła, ciąg retorycznych pytań, chore projekcje umysłu, najczarniejsze scenariusze. Czas upływa niemiłosiernie, zegar tyka, facet przyjeżdża za miesiąc... Obawiam się rozczarowania, cholernie bolesnego, kolejnego koszmarku. Z drugiej strony żal straconego czasu, nie jestem przecież internetową maskotką. Żal również miłych zapowiedzi, pewnych nadziei i planów. Ruch do przodu, ruch w tył. Zrobić ten ryzykowny krok i zyskać lub stracić... Czy może wycofać się, nigdy nie poznać prawdy, żałować? Ps. Nie jestem usraną poetką, miałam wenę o godzinie 5:30 nad ranem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kreatywna_rozwielitka
Ps. Ps. Zapomniałam dodać: czuję się jak idiotka all the time. Pewnie poprzecie mnie, że nią jestem. O, tak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila12
zawsze warto sprobowac. lepsze to niz niepewnosc ;) pozdrawiam. PS> fajny nick:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kreatywna_rozwielitka
Amaleta... Mogłabyś rozwinąć swoją myśl? Chciałabym bliżej poznać takie historie. Zapewne podobne do mojej, może nie rzadkie, ale też raczej nie do końca... Typowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziura w zębie
To ja Ci napiszę historię mojej kuzynki, ku pokrzepieniu. ;) Ona jest Polką, on obcokrajowcem. Poznali się przez internet ponad 2 lata temu. Po paru miesiącach mailowania pojechała do niego na Sylwestra... Dziś są małżeństwem i mają roczne dziecko. :) Różnie się w życiu układa, ale jeżeli teraz odpuścisz, to przez długie lata będziesz sobie wypominać, że nie spróbowałaś... Lepiej przekonać się, nawet gdyby miało to okazać się pomyłką, i później ewentualnie wyciągnąć kolejne wnioski na przyszłość. Kto wie, może ta przyszłość okaże się wspólna - czego Ci życzę. Pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziura w zębie
A tak z ciekawości - ile macie lat? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podśmiewcaa
weź kobieto daj sobie spokój i znajdź faceta a nie emotikona z internetu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×