Jak to zrozumiec, pytanie dla Kobiet

Wyjechalem na miesiac sam i nie jestem z partnerka ktora zostala w domu. Bardzo Tesknie i miedzy nami wszystko wyglada ze jest tak jak ma byc. Proboje utrzymywac kontakt z nia bo ja to potrzebuje a ona jakos zawsze nie ma czasu, jest zajeta dziecmi, rodzina itd. Jak sie upominam ze nie ma nawet kilka minut dla nas to mowi zebym przestal sie weglupiac i ze wszystko jest okay. Pozniej, jak ja przestaje sie odzywac bo dla mnie przez to daje dla mnie do zrozumienia ze przeszkadzam jakos to wtedy zle ze sie nie odzywam. Przepraszam ze ogolniam ale jak tu zrozumiec kobiety ? Czy tu chodzi o kontrole jakas w zwiazku ? Juz nie wiem.

może ustalcie godziny na telefon?? może dzwonisz o takiej porze o której ona jest faktycznie zajęta? :)

dziwna ta twoja baba

Ja moge ustalic godzine na rozmowe ale ona nie trzyma sie tego i co mam wtedy zrobic :( Mowi ze ja nic nie mam na glowie i dla mnie jest latwiej. Ale dla mnie sie wydaje ze gdyby miala ochote rozmawiac to wszystko by zrobila zeby przenajmniej na pare minut pogadac. n.p. mowi bede za godzine wolna zadzwonie i nastepny dzien mowi ze zasnela, padnieta, zmeczona, okay ale nie ma nawet minute ? Czy to znaczy ze nie czuje to samo co ja ?

jedno jest pewne...gdyby bardzo za tobą tęskniła-czekalaby choćby do rana na twój telefon. skoro kombinuje i sie wykręca jakimś zaśnięciem-to może lepiej się zdystansuj bo ona coś kręci jak na moje oko.

Tak mi tez sie wydaje, ale jak podchodze do tego z dystansem to wtedy ona sie upomina. Dopiero jak czuje ze jest troche zle to reaguje, moze jest za wygodna bo wiem ze jestem dla niej jak chce czy potrzebuje a jak ja potrzebuje to ?

zdystansuj się, a jeśli ona zacznie się dopytywać-powiedz jej że po prostu boisz się już. bo czujesz że dla niej ten związek jest czymś innym niż dla ciebie. bo osoba której zależy, która tęskni zawsze znajdzie czas. choćby odrobinę.

Naprawde to wiedzialem ze innaczej nie moge postepowac, trudno ale musi byc. Dziekuje za jakas porade.