Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość i co teraz będzie

zaręczyny juz były, i co teraz???

Polecane posty

Gość i co teraz będzie

przeżyłam szok kiedy go zobaczyłam z pierscionkiem. wiedziałam że chce to zrobic, ale nie myślałam ze tak szybko!!! w tej chwili dochodzę do siebie, oczywiscie w pozytywnym tego słowa znaczeniu;) kiedy pochwaliłams ie rodzinie, wszyscy sie oczywiscie ucieszyli. wiadomo ze chciałabym ślubu jaknajszybciej, bo po co czekac. zamieszkalibyćmy razem, wtedy ja przestałabyms ie ciągle kłócić z rodzicami, co jemu sie nie podoba. ale nasze sprzeczki dotyczą właśnie tego ze mało jestem w domu, bo spotykam sie z nim. on chce sluby za 2 lata. ja oczywiscie nie mam zamiaru naciskać na niego, i jak trzeba będzie to oczywiscie ustąpię:) ale jednak chciałabym go w jakis sposób przekonac do wczesniejszego ślubu. jakich argumentów uzyć?? czym wy byście przekonywały??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co teraz będzie
wiedziałam zę to głupi temat ale moze jednak ktoś doradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli chcesz sie wyprowadzic od rodzicow, to mozesz to zrobic rownie dobrze przed slubem, przynajmniej bedzie czas na dotarcie sie...pomieszkacie razem te 2 lata a potem slub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co teraz będzie
nie wyprowadzę sie od rodziców bo po ślubie mamy zamiar mieszkac u nich przez jakis czas zanim nie wybudujemy domku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm...no chyba, ze tak...to powiedz narzeczonemu jak sie sprawy maja...wytlumacz, ze chcialabys przyspieszyc wszystko, ze mecza Cie klotnie z rodzicami itp. Postaw po prostu na szczera rozmowe, wytlumacz co czujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co teraz będzie
ale to juz było;) my ciagle rozmawiamy, u nas nie ma niedomówień:) to chyba będzie jedyny argumen, kółtnie z rodzicami, i to ze bardzo tego chcę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to na co czekasz?? po prostu powiedz mu o tym:) jestem pewna, ze zrozumie. Na pewno sam nie chce, zebys klocila sie z rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jezu
dwa lata po zaręczynach... czekać... proszę bardzo i współczuję bardziej, ale Cię zapierścionkował, faceci są sprytni, szkoda mi Cię!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez sie niedawno zareczylam i wstepnie planujemy slub na 2010 rok i nie widze nic zlego w czekaniu. Tylko my juz ze soba mieszkamy od jakichs dwoch tygodni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×