Seks w małżeństwie ze stażem

Po dziesięciu latach związku, nadal bardzo się kochamy. Mamy dobre życie, niczego nam nie brakuje, zwiedzamy świat, mamy wspólne pasje ale...Problemem jest seks, kiedyś bardzo udany, teraz monotonny i nudny. Moj partner mnie nie pociąga, ja jego też już nie za bardzo. Zarówno on jak i ja wiemy że nasze życie seksualne wyglądałoby o niebo lepiej z innym partnerem. Nie chodzi o to że mniejszy, większy, chudszy, grubszy- tylko zwyczajnie inna osoba. Boję się że nasz związek rozpadnie się z tego powodu. Oboje się szanujemy, nigdy nie zdradziliśmy, może lepiej odejść za wczasu? zanim poleją się łzy i narobimy sobie niepotrzebnych krzywd? Bardzo się boję..

to nie psujcie tego z powodu sexu próbujcie np odpocząć od siebie od sexu ze sobą nie rócie tego dluższy czas albo zróbcie cos nowego.. zmiecie się nie wiem siłownia? solarium? cokowliek żeby troche zmienic wygląd

Jest i solarium i siłownia. Ale pewnych rzeczy nie jestem w stanie zmienić. On lubi małe \"niskie\" drobne kobiety, z kitkami i podkolanówkami najlepiej, a ja cóż mam 175cm wzrostu i chociaż jestem zgrabna, zdbana, nie jestem mała i nigdy nie będę jego ideałem. Noszenie kitek i podkolanówek - łamie mój charakter, mogę pójść na pewne kompromisy ale to budzi mój wewnętrzny sprzeciw. Sama widzę jak głowa mu się kręci dookoła chociaż wiem że nie chce mnie ranić. Chciałabym byś akceptowana bezwarunkowo.

musicie robić cos w tym kierunku..tego nie mozna tak zostawić..odkrywajcie przed soba fantazje erotyczne..róbcie sobie niespodzianki...dbaj o erotyke...polecam dobra cieńka ksiązke cieniutka ale ok.\"Alchenia uwodzenia\" czyli jak uwodzić mężczyzn z klasą i skutecznie. -Agnieszka Ornatowska

ksiązka dla osób szukających ale tez i w związkach..cos zagubiliście..ja pogadałabym nawet z seksuologiem...albo najpierw z psychologiem

mów mu o swoich oczekiwaniach..odkrywajcie fantazje...poczytaj ta ksiązkę

ubierasz pewnie gorseci..stringi wysokie obcasy..sa te sklepy..ale wiem też że seks siedzi w głowie

żeby naprawic zwiazek...tylko tyle...czy mały argument?

a ja mam 168, 42 kg drobna brunetka:) skonczyłam liceum inapisałam mature baardzo dobrze:) Mój kochany jest ze mnie dumny:) dodam ze ma 42 lata , i niestety zone na karku...ehhh

ja tojuz przerobilem (ponad dziesiec lat w zwiazku). bylismy dobrana para, i wlasnie seks przestal juz tak podniecac. mnie przestal, bo zona stala sie oziebla i nie miala wiekszych potrzeb. nie uwierzylbym w przebieranie sie w seksowna bielizne, aby temu zaradzic, aby mialo mnie to podniecic. seks jest w glowie i wazne jest dla mnie, jak partnerka sie do tego odnosi. jesli chce zrobic tylko mi przyjemnosc, aby mi nie bylo przykro, to mnie to nie podnieci. bylismy dobrani, ale brak seksu i pozadania sprawil, ze poczulem sie, jak z kazdym innym kolega, kiedy jest fajnie, wesolo, ale z kolega, kolezanka czy przyjacielem sie nie sypia dlatego, ze milo sie z nim spedza czas. musi cos podniecac. nie moglem zniesc, ze mam ochote na inne dziewczyny, a w domu byl chlod. zal przeradzal sie w coraz wieksza gorycz i brak poszanowania. zaczynalem coraz gozej oceniac samego siebie mimo, i widziac, ze podobam sie innym ogarnil mnie szal. tu na pewno pojawila sie juz zdrada w myslach z innymi kobietami. potem wiadomo, spotykasz kogos przypadkiem komu wylewasz wszyskie zale, ona cie rozumie, przytulasz sie, ty sie zakochujesz, pocalunek itd.... odszedlem, nie do innej kobiety, ale z powodu, ze nie chcialem patrzec jak oboje meczymy sie ze soba. czy pomoglby psycholog? moze, ale tego trzeba chciec razem. trzeba tez umiec ze soba rozmawiac, a nie zawsze jest latwo, zwlaszcza po latach, kiedy do tej pory wszystko szlo jako tako i wydawalo sie jakby oczywiste i nie wymagajace zaglebiania sie w szczegoly. nie jestesmy razem, choc czasem sie spotykamy i dalej o niej mysle, ze jest super kobieta. mimo wszystko nie mam na nia ochoty. i tu jest caly pies pogrzebany.

typu : "odkrywajcie przed soba fantazje erotyczne..róbcie sobie niespodzianki...dbaj o erotyke...polecam dobra cieńka ksiązke cieniutka ale ok."Alchenia uwodzenia" czyli jak uwodzić mężczyzn z klasą i skutecznie. -Agnieszka Ornatowska"- Jeżeli namiętność w związku wygasła, nie da się jej reanimować "zabawkami" i fantazjami erotycznymi, bo to już uprzedniotowienie relacji. A poradnik jak uwodzić , moze jej się przyda, gdy zechce uwieść innego chłopa :) No i jeszcze: książka może być "cienka", nie "cieńka". Jesteś z Tarnowa ? Tam tak mówią :), ale nie wiem czy tak piszą :)

bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi, to bardzo ważne dla mnie. Złaszcza Panu za długą wypowiedz.

a czy mozliwe jest udane pozycie po wielu latach-niech ktos odpowie

nawet po latach. A autorkę zapytam-czy jak się pobieraliście to byłaś niska i filigranowa?Bo czegoś tu nie rozumiem.

a ja jestem drobniutka:) i kocham mojego nauczyciela z wf

upp

trzeba sie bzykać ile sie da

ale czasem skok w bok- dyskretny- dobrze robi w malzenstwie - obu stronom

mnie mój mąż po9 latach malżeństwa już nie pociąga kochamy się sporadycznie i naprawdę odbieram to jako obowiązek małżeński ,a tak nie powinno być powinna być z tego przyjemnośc

no własnie skok w bok.... jakiś czs temu kogoś poznałam nie uprawialiśmy jeszcze sexu ale gdy się całowaliśmy i pieściliśmy to znów czółam się jak nastolatka cudowne emocje

jesteśmy 18 lat po ślubie. mamy 17-letnią córkę i 4 letniego synka. na seks brakuje nam czasu. nawet, kiedy mamy chwilkę jesteśmy zmęczeni i wtedy raczej się kłócimy. nie wiem co myśli mój mąż na temat seksu. ale myslę, że mnie już nie pożąda. nigdy nasz seks nie był urozmaicony. nie pamietam, aby mój mąż próbował coś zmieniać. mój mąż woli spędzać czzas z dziećmi, a szczególnie z synem. przypuszczam, że pomimo tego, iż nasze stosuniki ograniczają się do raz w miesiącu, to i tak mnie nie opuści. za bardzo koch dzieci. ja jednak jestem tym bardzo zmęczona, potrzebuję czułości, seksu, kilku wspólnych dni sam na sam. bez dzieci, telefonów, pracy, sprzątania, gotowania itp. na początku przecież się kochaliści kilka razy dziennie, ale to było dawno, teraz mnie też, to nie pociąga, chociaż chciałabym, aby wróciło wzajemne pożądanie. mam wrażenie, że mój mąż planując dzień, nie umieszcza mnie w swoich planach. zastanawiałam się nad tym, czy seks z innym mężczyzną by mi odpowiadał. myślę, że nie, kocham swojego męża i dzieci.zawsze chciałam mieć rodzinę i nie chcę nikogo krzywdzić. poradżcie co zrobić, aby wzajemne pożądanie wróciło.

Szukam kogoś do wirtualnego seksiku:) Jestem Zuzanna z http://www.sextelefon.co.pl/8.html troszeczkę puszysta ale za to doświadczona i spełnię twoją każdą fantazję, w******* Cię tak, że zapamiętasz to do końca życia, nie wstydź się i dzwoń, nawet jak jesteś młodszy, zadowolę Cię i nauczę wielu sztuczek!

Masz ochotę na pikantnie- namiętną rozmowę? zadzwoń do mnie, tutaj są moje focie i nr tel: http://seksnumer.pl/sex-telefon-gabi.html Młoda Kotka wprowadzi Cię w świat rozkoszy przy której zapomniesz o codzienności a odlecisz wspólnie ze mną w kraine rozkoszy.