Co zrobilibyscie na moim miejscu?

Ano wlasnie. Same sobie robimy a pozniej cierpimy. Faceta trzeba wychowywac od poczatku i trzymac na krotkiej smyczy. Wrocil z pracy i pyta sie co mi jest. Obiad podalam,po plecach posmyralam i szykuje sie do rozmowy. Trudno,bedzie co bedzie. Dziwnie spokojna jestem. Jutro napisze co i jak sie stalo. Dobrze nie bedzie,tyle wiem. Trzymajcie kciuki zebym twarda byla.

odwagi bo albo bedziesz zyc w wiecznej niepewnosci i bedziesz katowac sie w myslach, ze cie zdradza albo on odejdzie i bedziesz sie obwiniac rozmowa moze pomoc, lepszy dla niego zimny prysznic wczesniej, moze sobie to przemysli. po co sie oszukiwac

najlepiej podszyj sie za jakas panienke i umow sie z nam na spotkanie lepiej zeby z toba flirtowal niz z inna... ale bedzie mil mine!

Sa dwa wyjscia z tej sytuacji. Piersze daj sobie spokoj - to nic nie znaczy. Facet musi ciagle zdobywac i tak robi. Ja jestem w super zwiazku facet kocha mnie ponad zycie a przynajmniej tak czuje mam wszystko i jestem traktowana jak ksiezniczka ekstra- kiedys zostalam sama u niego w domu - mam klucz komp zawsze dostepny nic nie pozamykane itd i nie wiem czemu ale chyba z glupoty weszlam na jego gg hmmm przeczytalam ze od jakiegos czasu flirtuje z jakas panna prawi jej komplementy chce sie spotkac i wszystkie te propozycje itd. I wesz co zorbilam? Kiedys z nim usiadlam i pogadalam o tym wlasciwie nie o tym tylko o bylym facecie(oczywiscie nie mialo to miejsca )Powiedzialam mu ze moj byly facet ktorego kochalam zrobil mi duze swinstwo i dowiedzialam sie od znajomych ze flitrowal z jakas laska na gg. Po czym powiedzialam mu ze brzydze sie facetami ktorzy tu sa mili i fajni a na gg wypisuje pierdoly do innych lasek. Ze nie mam szacunku do takich kolesi i nigdy nie moglabym z nimi byc. Tz mowilam tak generalnie o gg rozmowach telefonicznych skypie czy normalnych spotkaniach. I wiecei co sie stalo ? sprawdzilam po jakims tygodniu jego archiwum i cisza. Tylko ta laska pytala co sie stalo ze nagle przestal sie odzywac. potem sprawdzilam kolejny raz i cisza (on nie kasuje archiwum bo nei umie) natomiast ta laska na poczatku codzienie pisala do niego potem rzadzej. Teraz minelo dwa miesiace i po mojej rozmowie on ani raz do niej nie napisal. Wniosek - zalezy mu na mnie bez problemow. Natomiast jezeli po mojej rozmowie dalej by do niej pisal znczy ze nei jest mnie warty i nie traktuje mnie powaznie - sprobuj i sama zobaczysz. Czy jestes wazniejsza od jakiejs laski z gg a jezeli nie to przykra sprawa.pozdrawiam i zycze szczescia Acha drugie wyjsce to oczywiscie to ze nie traktuje Cie powanie - nie wazne czy jestes jego zona czy dziewczyna.

moj facet ma zawsze wyczyszczone archiwum w gg. czy to oznacza ze moze miec cos na sumieniu? ;/

No wiec, powiedzialam mu a on zaczal mnie przepraszac strasznie za to co zrobil. Rozmowa byla dluga ale w koncu mu uwiezylam ze to tylko byla glupia gadka z jego strony. Wybaczylam mu,przynajmniej tak mu powiedzialam bo i tak dalej mnie to meczylo. Meczylo mnie tak jeszcze kilka dni az w koncu nie wytrzymalam i wybuchlam. Wystrzelalam po pysku,powiedzialam co naprawde o tym mysle i ze jesli zobacze chocby jakis glupi esemes to koniec znami. I mi przeszlo. Juz o tym nie mysle.

He, na drinki? Chyba koktajl mleczny prosto z kija. Nie wieżę, że baby mogą być aż tak głupie, więc traktuję to jako prowokację.