wredna żona kolegi z pracy

Już nie wiem co z nią zrobić... Pracuję w jednym dziale z kolegą, biurko w biurko. Co parę dni przyłazi jego żona z miną królowej angielskiej, czepia się, robi jakieś chore insynuacje na mój temat (dodam że mam super męża, jesteśmy świeżo po ślubie a kolega choć sypatyczny to stary, gruby i łysy ;) więc romanse mi nie w głowie). Natomiast ta ruda małpa przez swoje docinki psuje mi i jemu humor, atmosferę w pracy i w ogóle przez nią to mi się tam chodzić i pracować odechciewa! Co tu robić? Normalnie dzisiaj to aż doła podłapałam :(

nie wiem, pewnie jakaś zazdrośnica :O moja rada: na głupków nie zwracaj uwagi, jak przychodzi to wychodź z pokoju:o po co sobie humor psuć

No właśnie, co się nią przejmujesz? A rozmawiałas o tym z kolegą? Może ewentualnie zamien sie z kims innym na pokoje. Co ona wlasciwie takiego robi?

to nastepnym razem powiec jej albo koledze ze nie zyczysz sobie zeby w ten sposob sie do ciebie odnosila i po wszystkim to ze jest zakompleksiona idiotka nie znaczyz e sie musi na wszystkich wyzywac

Normalnie wyjmij piekne zdjecie meza i powiedz: zamienilabys go na kogos innego ? Ja nie. I styknie.

A ja powiem tak - nie daj się wrednej niezrównoważonej emocjonalnie babie :D:D:D i posłuchaj rady tej ze zdjęciem twego męża :D

powiedz koledze zeby porozmawial z zona, albo niech idzie do szefa o przeniesienie stanowiska pracy. jesli tego nie zrobi, to mu powiedz, ze chyba nie ma jaj. ja bym brala wszystko na wesolo. na idiotow nie ma rady

O z tym zdjęciem dobre, ale żeby było subtelniej to postaw sobie na biurku Twoje zdjęcie z mężem jakieś piękne w ramce w kształcie serduszka :P np ze ślubu.