niemowle malo spi

Nie wiem czy powinnam,ale ciagle sie tym zamartwiam..otoz moje dziecko w ciagu dnia malo spi...tak bylo od poczaTKU...myslalam,ze to kolki..bo byly ciagle wrzaski, placze..jednak mala teraz ma 5 miesiecy i nadal malo spi... nie wazne ile jest aktywna...czy 2 godziny czy 4..jak pojdzie spac to tylko na 30 min...widze,ze w pewnej fazie snu sie wybudza..ciezko ja pozniej uspic... juz nawet na spacerach jest trudno..dawniej spala... w nocy spi 8-9 godzin..daje jej mleko na spiaco o 4 rano...gdyby sie obudzila, to pozniej wlasnie zaczeloby sie spanie po 30 minut...to jest dla mnie wykanczajace... nie mam czasu na nic...ledwo co tu weszlam,bo tyle co usnela... dwie pierwsze drzemki w ciagu dnia sa ok (30 minut),.,,jednak juz gdy po trzeciej sie obudzi widac,ze usiluje nadal usnac (spiewa przy zasypianiu)... mam dosc ciaglego biegania do wozka i lulania,by przedluzyc jej sen chociazby o te 10 minut... w nocy spi w lozeczku...ale dodam,ze gdy kiedys usnela w ciagu dnia w lozeczku,to bylo tak samo...30 minut i po spaniu...nie wiem czy jej to wystarcza? dziecki znajomych spia jakosc normalnie : 10-12 h w nocy + drzemki w ciagu dnia po 1 h lub 1,5h...

w tym wIeku dzieci już mniej śpią. moja ma 6 miesięcy i w ciągu dnia śpi tak po 2-3 razy i naprawdę różnie. raz 15 minut raz 3 godziny. w nocy śpi dłużej, chociaż teraz sie budzi częściej- pewnie na ząbki.

Hej,moja mala tez malo spi.Jestem zalamana.W dzien to po prostu jest tragedia.Tez spi po 30 czasem 15 minuti sie wybudza.Na spacerach to samo.Nigdzie wyjsc dalej od domu,bo jak sie wybudzi to jest ryk.Wogole jest placzliwa,a raz dziennie czasem czesciej ma atak chisterycznego placzu,wszyscy mowia ze to kola.Ale ja nie jestem przekonana...Moze ktos ma podobne dylematy....Mala skonczyla 2 miesiace,a nic nie jest lepiej

Probowalam.Czasami jak sie wybudzi poprostu zostawiamy ja w spokoju lub dajemy smoczek i zasypia dalej,ale to sie bardzo rzadko zdarza.Przewaznie jak sie juz wybudzi to chwile lezy a po jakims czasie zaczyna sie niezadowolenie a po braku reakcji zaczyna sie placz. i martwi mnie jeszcze to ze na dworze w wozku jest to samo.Inne mamy pisza ze w domu dzieci zle spia a na dworze za to godzinami.U mnie kiedys tez tak bylo,niestety juz od jakiegos czasu sie zmienilo,nawet na spacer wychodzimy pod stresem i na ryzyko.Jestem juz wyczerpana i nie wiem co robic.

a maluszka nie boli brzuszek? odgazowuje się ? no i jak z pieluszkami? może musisz zmienić ? czasami niezadowolenie maluszka icężko odkryć :O czasami jest to twrady wózek- zła amortyzacja i brak grubego kocyka? czasami wręcz przeciwnie :( spróbuj jeszcze maluszka nauczyc spac z maskotką - niektóre mamy preferują pieluszki, ja nie, bo dzidizuś moze się tak owinac pieluszką ze neiszczęście gotowe :( ja swoją nauczyłam spac z biedronką - i w pewnym momenice dgy się wybudzała po smoczek i jak jej podawałam i robiłam jej do uszka szuszuuuuu - to ona ściskała swoja biedronkę i jej też mruczała :D:D i teraz jak ją odkłądam śpiąca do łóżeczka to rączką szuka swojej maskotki :D:D w nocy jak sie przebudzi to sama teraz wkłąda sobie smoczek i tuli biedronkę :D:D niestety naucza czasami trwa długo ! ale u mnie opłacało się . niepoddawaj się, napewno w końcu odkryjesz o co chodzi twojemu szkrabowi - przeciez jesteś jego mamą :)

ja tez nie daje rady, probowala wszystkiego zeby oduczyc mojed 4 miesieczne dziecko spania na lezaczku, ale jak tylko klade do lozeczka lub mojego lozka jest straszny placz , lzy sie leja i sie poddaje. Na lezaczku szysko zasypia ale spi max.20-30min 3 razy dziennie. probowalam uczyc dziecko samodz,zasypiania tak ze wyszlam z pokoju wrocilam po minucie, pozniej po 3 pozniej po 5 itd, ale tak strasznie plakala, juz nawet oczka miala tak zacisnieje w placzu i taki wrzask ze niereagowala juz jak do niej mowilam , nawet mnie nie widziala i nie slyszala, zabralam ją na lezazek i moment zasnela. jednak ta metoda uzypiania jedno zmienila w moim dziecku, jak dotad w nocy nie bylo problemu, ladnie spala, po tym jednak budzi mi sie w nocy z krzykiem i tak dlugo placze a ja jej nie moge uspokoic. Zaluje ze wogole przeczytalam o tej metodzie usypiania. Ale jestem bezsilna, nie wiem jak ja przekonac do spania.

Witam mam problem ze snem córki. Od urodzenia nie chce spać. Wszystko ją budzi może nie spać w dzień wcale i w nocy też nie będzie. Byłam z tym u neurologa dziecięcego i powiedziała, że niektóre dzieci mają taki temperament i za parę lat dwa trzy sama z tego wyrośnie. Tymczasem dziecko przez brak snu jest bardzo małe. Ma już ponad dziewięć miesięcy.