Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość swiatelko_

O czym swiadczy to zachowanie

Polecane posty

Gość swiatelko_

Witam, opisze Wam zachowanie kolegi z pracy, bo nie wiem juz co myslec. Po pierwsze i to jest notoryczne cicho wchodzi do biura gdzie jestem i bezszelestnie patrzy na mnie dopóki nie sciagnie mnie wzrokiem. Czasami trwa to kilka minut. Raz w pracy dostalam silne bule okresowe i kierownik pozwolil mi sie polozyc w sali konf. tam zasnelam na chwile, otwieram oczy, a w pewnej odleglosci tak gdzies z metr stoi on wlasnie ten kolega bez ruchu i patrzy na mnie. Pytam sie co on tu robi, a on ze patrzy jak spie. Po drugie buntuje wszystkich innych kolegow, ktorzy ze mna milo rozmawiaja, jeden jak mnie zaprosil na kawe po pracy, to teraz przed tamtego jest odsearowywany ode mnie. Pytam go o coś odpowiada za niego tamten. Jak jestem smutna czy zła, to on odzyskuje humor, Wtedy chodzi i spiewa sobie pod nosem zaczepia mnie. W koncu ostatnio w jego biurze pojawil sie obrazem, mala antyrana a w niej moje imiei mój włos, a konkretnie napis brzmial moja kochana...i tu moje imie. Na poczatku myslalam, ze sie zakochal, bo tez mi cos takiego w sumie pare razy sugerowal, ale to jest facet 20 lat starszy i w ogole nie wchodzi w gre. Ale teraz juz nie wiem. Jak to oceniacie? Dzieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim skromnym zdaniem....
psychopata i już, ja bym złożyła skarge na świra rama, włos, imię toż to nowoczesne voodoo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiatelko_
wlasnie na to kolezanka zwrocila mi uwage. I teraz jeszcze cos powiem. Jak przyszlam tam do pracy, to juz jest 7 lat, to od tego czasu nie uklada mi sie w zyciu osobistym. Cokolwiek bym nie robila, jak bardzo sie nie starala, to zwiazki te koncza sie zdrada czy w ogole sie koncza. Z kolezanka to powiazalysmy, z tym wlosem, ktory notabene on mi kiedys stajac za mna wyrwal z glowy i ona stwierdzila, ze on mogl na mnbie rzucic klatwe samotnosci czy cos w tym stylu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiatelko_
a on? chyba tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to wyjdź za niego
oświadcz mu się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiatelko_
w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×