Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość allineed

po jakim czasie facet aczyna myślec powaznie o życiu?

Polecane posty

Gość allineed

w jakim wieku albo po jakim czasie z kobietą? mój ma 23lata i nie dziwię się że mysli tylko o swoich studiach ale tak sie zastanawiam czy kiedyś pomyśli też o naszej wspólnej przyszłości... tylko nie piszcie mi że facet chciał sie z wami żenić po miesiącu bo nie o to chodzi:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noxxxman
Jestem 8 lat w związku( 27 lat) ale nie chcę się żenić gdyż nie jestem pewien czy to ta jedyna, nie chcę brać na siebie tak dużej odpowiedzialności dopóki się nie ustatkuję zawodowo - pracuję od roku na stałe - póki co nie stać mnie ani na ślub ani na mieszkanie. Myślę jak najbardziej poważnie o przyszłości ale musze mieć wpierpw pozycję zawodową silną i pieniądze żeby brać za drugą osobę odpowiedzialność taką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allineed
po takim czasie nie wiesz czy to ta?! chyba żartujesz skoro nie wiesz tzn że to nie to a nie pomyślisz o niej? że jak ją zostawisz bo dojdzuiesz do wniosku że to nie ta jedyna to ona juz nikogo sobie nie znajdzie w takim wieku?! u kobiet to inaczej wygląda... a skoro mówisz że ja kochasz bo pewnie jej to mówisz to chyba to coś znaczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ok wszytsko fajnie
No noxxman dobry jestes, za 5 lat powiesz swojej dziewczynie,ze jednak to nie ta. Gdyby tylko ona o tym wiedziala. Jak mozna byc z kims tyle lat i nie wiedziec czy spotkalo sie milosc swojego zycia. porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noxxxman
porażką są dla mnie takie bujające w obłokach panny co to żenią się w wieku 23 lat myśląc że znalazły księcia z bajki a potem rozwodzą się w wieku 29 lat biadoląc na kafe jakim to on chujem się okazał! Pisałem już wcześniej o tym poznaliśmy się jako szczeniaki w liceum, ona jest młodsza o 3 lata. Po prostu różnimy się bardzo charakterami, spojrzeniem na świat , na pewne sprawy. Kiedyś zaślepiony idealizmem myslałem że da się wszystko przeskoczyć - dziś patrzę na to z innej perspektywy czyli bilansu wad i zalet i tego czy będę w stanie akceptować te wady przez resztę życia i kompletnie inne podejście do życia i praktycznie wszystkiego! Dlatego się zastanawiam. Ona jest częścią mojego życia tak istotną że decyzja o rozstaniu ewentualnym musi być przemyślana na ile się da i nie pochopna. Już raz zresztą się rozstawaliśmy - trwało to pół roku - po czym wróciliśmy. Przeszliśmy w tym związku więcej niż niejedno małżeństwo i większe kryzysy mamy za sobą. Teraz kwestia właśnie odbierania rzeczywistości i reagowania na nią co nie ukrywam jest w związku bardzo istotne. Decyzja czy być razem dalej czy się żenić czy rozstać jest dal mnie ważna, ciężka i na pewno nie mam zamiaru traktować tego jako ot znalezienia sobie innej kobiety a o tej zapomnienia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allineed
wiesz co myślisz tylko o sobie jak obie by było najlepiej na czymś wyszedłbys najlepiej etc a ona? nie obchodzi Cie to że zostanie sama byc może na zawsze w takim wieku i nie chodzi mi o ślub w wieku23 lat bo tyle mam i nie w głowie mi takie rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
allineed ta, lepiej niech wezma slub i sie mecza :o przemysl ten zwiazek i jesli nei widzisz w nim sensu to sie rozstancie czym predzej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiiiiiiktoriaaaaaaaa
Moja koleżankę właśnie taki 29latek zostawił po 9 latach związku na 2 miesiące przed terminem slubu, stwierdził że to jednka nie to :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allineed
najlepiej od razu bo jak ktos po taki m casie nie wiem czy to to to znaczy że to nie jest TO to chyba oczywiste waha się ale boi sie skonczyc po takim czasie w głębi czuje że to nie jest to więc to tylko tracenie jej czasu,on sobie poradzi a ona nie wiadomo i o to mi chodzi a nie o to żeby się hajtali!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zauważyłam wśród swoich znajomych, że faceci zaczynają poważniej myśleć o życiu po skończeniu studiów i w wieku około 26 lat szukają kandydatki na żonę. Wcześniej raczej skupiają się na \"studiowaniu\" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noxxxman
Dlaczego uważasz że ona nie znajdzie sobie faceta ? Jest piękną młodą kobietą więc myślę że znajdzie sobie niejednego. Poza tym nie mówiłem że podjąłem decyzję o rozstaniu tylko myślę czy nasze charaktery kompletnie różne to dobre rozwiązanie na związek jakim jest małżeństwo bo przecież ja też chcę się jakośniedługo żenić i mieć dzieci :) Po trzecie o wszystkim z nią rozmawiam. o moich wątpliwościach związanych z tym związkiem, o tym co mi się w niej podoba a co nie i żądam informacji zwrotnych co do mojego sposobu bycia. Ona nieraz w wielu sytuacjach przyznaje mi rację że nie pasujemy do siebie także nasze rozstanie nie byłoby jednostronną decyzją na zasadzie - dowidzenia i nie chcę cię znać - bo tak robią tylko skończeni frajerzy . Jak już to rozstniemy się w zgodzie jak przyjaciele i tyle , jak dojrzali ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiiiiiiktoriaaaaaaaa
Ellinka ja się z Tobą całkowicie zgadzam, tylko wytłumacz to 25letniej kobiecie, z suknią ślubną w szafie, obrączkami w szufladzie, będącej w 9letnim związku. Ona się boi być sama, boi się że nikogo juz nie pozna, że nie ma koleżanek, miała w życiu tylko tego jednego faceta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odnosnie tematu
jestesm z facetem 4 lata, on ma 25lat, jest 4 lata starszy ode mnie i jeszcze nie w glowie mu sluby i te sprawy... jestem jeszcze mloda i tez mi sie wcale nie spieszy ale hmm tez sie zastanawiam kiedy on zaczenie powazniej myslec, na razie w ogole nie lubi wybiegac w przyszlosc, nie lubi planow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noxxxman jestes porażką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to chyba jzu jej problem prawda? kazdy am etraz sie nad nia litowac? poza tym 24/25 lat to znowu nie tak duzo. poza tym- ciagle mi sie ludzie dziwia jak krytykuje zwiazki zawarte w eieku1 6/17 lat :o wlasnie dlatego ze to nie zcas na budowanie powaznych zwiazkow bo po 10 latach okazuje sie ze wszystko nie gra:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odnosnie tematu
oswiadczyl sie ale na tym koniec hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiiiiiiktoriaaaaaaaa
Tak, to jest jej problem, tyle że to jest moja bardzo dobra koleżanka i nie zamierzam jej tak zostawić samej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale nikt ci nie kaze jej zosatwiac. po prostu zyje sie dalej... chyba trzeba jej pokazac ze nie tylko to sie w zyciu liczy zamiast litowac- "tak to straszne, rzucic kogos przed slubem" a przynjamniej ja tak uwazam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odnosnie tematu
hmm wiesz my zaczelismy byc razem kiedy mialam 17 lat i wiem ze to TEN a on wie ze ja jestem TĄ, on oswiadczyl sie i slub chce ale nie teraz bo teraz kupil samochod itp ja teraz tez nie chce wiec wszystko gra, ale ja jako kobieta lubie tak sobie pomyslec ze slub bym chciala tam i tam, ze taka a taka suknie, ze jak skoncze studia to potrzebne byloby wieksze mieszkanie itp a on twierdzi ze pomyslimy o mieszkaniu jak juz skoncze te studia, o slubie jak juz ustalimy date... moze roznica wynika tylko z tego ze ja jako kobieta lubie bujac w oblokach a on twardo stapa po ziemi i dla niego wazne jest tylko tu i teraz a nie za rok czy dwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noxxxman
No ja nie wiem drogie Panie ale chyba mało w was wiary w siebie skoro uważacie że w wieku 25-30 lat jesteście skazane na samotność i nic już was w życiu miłego nie spotka hahhahahha - przecież jesteście młode i macie kupę dobrego w życiu do zrobienia jak Stwórca da t- chyba nei myślicie 60 lat w samotności spędzać hahahahahahah:) Elinka no ja poważnie staram się z kobietą rozmawiać, logicznie i przejrzyście tłumaczyć i mam nadzieję że tak to odbiera:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odnosnie tematu
mysle ze dziewczynom chodzilo o to ze w wieku 25-30 lat wiekszosc fajnych facetow jest juz zajetych, zostaja wtedy mamisynki, imprezowicze, wieczni studenci i tacy ktorzy wogole nie mysla o ustatkowaniu sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci nigdy nie dorośleją
Nawet jak sprawiaja takie wrażenie to po jakimś czasie okazuje sie , że nadal są niedojrzałymi chłoptasiami. Wiem co mówie - mam takiego w domu- dzieci dorosłe a on nagle odkrył , jalk wiele stracił w zyciiu i jak bardzo sie poświecał wychodzi na to , ze dla mnie i dzieci. Juz zapomniał jak bardzo sie starał , żeby mieć rodzinę , żonę , dom. Nagle stracił serce do tego wszystkiego. Oni nigdy nie dorosleją!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noxxxman
"mysle ze dziewczynom chodzilo o to ze w wieku 25-30 lat wiekszosc fajnych facetow jest juz zajetych, zostaja wtedy mamisynki, imprezowicze, wieczni studenci i tacy ktorzy wogole nie mysla o ustatkowaniu sie" hahaha nigdy nie zrozumiem jak inteligentne osoby mogą karmić się takimi bzdurnymi stereotypami z najniższej półki i budować w oparciu o nie swoje przekonania na temat rzeczywistości hahaha Znam mnóstwo wartościowych facetów w tym wieku którzy nie są żonaci . To że ma dziewczynę jeszcze nie znaczy że nie można spróbować go odbić drogie Panie hahhaa. Znam też wielu wolnych którzy nie są dewotami, mają dobrą pracę, nie są mamisynynkami, po prostu nie spotkali tej jedynej i tyle. Mniej uprzedzeń , więcej optymizmu i jeszcze więcej wytrwałości w dążeniu do szczęścia drogie panie życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co prawda to prawda, ja tez znam multum facetow ktorzy po prostu nei spotkali tej jedynej albo tez np zostali dopieoro co rzuceni przed dziewczyne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odnosnie tematu
ja osobiscie nie odbilabym faceta innej ale to juz indywidualna kwestia, moj facet ma 25 lat znam duzo jego kolegow w jego wieku, mlodszych i starszych i akurat w tym calym towarzystwie nie ma nikogo wolnego godnego uwagi, albo maja juz zony i dzieci, albo planuja slub albo sa wolni ale tak beznadziejni ze szkoda gadac, takze nie opieram tego na stereotypach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odnosnie tematu
kobiet wolnych w tym towarzystwie tez jest oczywiscie malo, wszyscy sa w parach a osoby wolne to naprawde pojedyncze wyjatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro facet dal sie odbic tzn ze nie kochal :) oczywiscie dziala to w dwie strony :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odnosnie tematu
no pewnie Ellinka ze masz racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×