każdA KOBIETA zdradzi jeśli jest ku temu okazja!!!

co o tym myślicie?

jestem żoną z długim stażem i nie przyszło mi to NIGDY do głowy :O

to co robisz na kobiecym forum Jareczku

Ja nie zdradziłam i nie zdradzę - bo nikt mnie nie chce.:P

ja nie zdradzilam:)

Fuj, pasztet.:o NIe zjadłabym tego świństwa - jem słodycze. A że jesteś tym, co jesz, to jestem słodka i rozpływam się w ustach (a nie w dłoni).:P:D

do życia. W ten sposób samotność gwarantowana. Nie wierzyć nikomu - smutne. Ale to twój problem na szczęście a nie mój

No chyba te rozwiazle :D albo te ktore zostaly zdradzone i chca sie odegrac,chca dokopac swojemu partnerowi i ja do takich naleze :D normalnie nie zdradze nigdy ale jesli ktos zrobi ze mnie lanie to ja zrobie z niego jelenia :D proste :D A sa tez takie ktore nigdy nie zdradzaja,czy sa zdradzane czy nie,taki typ szarej,zaleknionej,zakochanej myszy :P

Kalyna666 nie lepiej odejsc niz sie zeszmacic?rozum dziecka z piaskownicy ty mie łopatka a ja ciebie piaskiem :)

Jarek znowu to samo:O

jestem tylko szmatą dla Ciebie

nie wykluczam więc nie tworzę okazji: nie prowadze gier z mężczyznami, nie zgadzam się na bycie sam na sam, nie wysyłam sprzecznych sygnałów... bo... siebie nie znam a faceci podobają mi się i uwielbiam seks

to nie jest kwestia okazji, bo jak się chce, to okazję zawsze się znajdzie z całym szacunkiem i sympatią, wiara w takie opinie jest takim miernikiem poczucia bezpieczeństwa, mozna go nie mieć, jeśli widziało się na przykład zdradzanego kolegę, samemu się było zdradzanym albo nie jest się swoim najlepszym przyjacielem (czytaj: nie wierzy się w swoje własne możliwości i ma ocenę własną niższą, niż by można było) zawsze wchodząc w związek, czyli budując coś podejmuje się ryzyko, bo może nic z tego nie wyjść - ale jesli się tego ryzyka nie podejmie, w ogóle nie ma szansy na wygraną - trzeba wybrać samemu, nikt nie mówił, że ma być łatwo jest ryzyko - jest przyjemność :P

normalnie nie zdradze nigdy ale jesli ktos zrobi ze mnie lanie to ja zrobie z niego jelenia proste kalyna Twoje wypowiedzi sa rozbrajajace :D :D

Zauważyłem, Żona, że posiadasz dość elastyczne podejście do życia...

witaj psedlomin :) po czym tak sadzisz?

to zalezy.....z jakim partnerem sie spotyka w czasie terazniejszym...jesli z mameja to zdradzi...jesli z ideałem to nie zdradzi .......PROSTE

uogolniasz bracie ;)

brat_niedzwiedz ..nie dokońca tak jest bo ideała można zdradzac z memeją i co wtedy ???

Sądzę po tym, co wypisujesz, Żona. Traktujesz pomiędzyludzkie relacje cynicznie i przedmiotowo. Dla Ciebie małżeństwo to spółka z ograniczoną odpowiedzialnością.

ale ja sie pytam konkretnie o przyklady :) jakis cytat albo cuś :)

myślę że wiernośc jest tylko w bajkach ale pewnie mam krzywy obraz społeczeństwa

nawet jak sie baaardzo kocha to mozna zdradzic :P

nie każda i po co w ogóle takie chore uogólnienia

okazji mi nie brakuje i co? kończe na flircie:P i nie mówię, że nie miałabym ochoty ale żywię do kogoś uczucia wyższe niż typowo popędowe i to jest dla mnie ważniejsze:P