on nie konczy we mnie...

kochalismy sie kilka razy i nigdy nie konczy we mnie... tylko w ustach.. ;/ nie wiem czy nie dochodzi inaczej, czy jakie licho... wogole to on jest po 30-stce i chyba jest przyzwyczajony ze sam sie zaspokajal, bo pod koniec pomaga sobie reka. wogole to on dlugo moze. na poczatku przy oralu mowi zebym co jakis czas przestala bo zaraz skonczy, ale udaje mu sie powstrzymac, tyle ze po dluzszym czasie, to juz reka sobie pomaga na koniec... dziwny facet? czy to normalne?

mysle ze nie do konca....

nie wiem co ma do tego zapach... bo penis raczej nie ma nosa ;/

wyście sie nie kochali tylko kopulowali. Wykonywaliscie ruchy posuwisto - zwrotne w twojej pochwie.

Z facetami po 30stce jest tak, że mają pewne przyzwyczajenia seksualne z którymi jest im ciężko zerwać. No ale na pewno jest jakiś sposób, żebyś go odzwyczaiła od złych nawyków :-) Pozdrawiam