Niepokoję się, dałem nr telefonu.

Poznaliśmy się na czacie na początku roku. Przeszliśmy na skype. Jako że nie ma tam neta, a czasami łączy jej na czarno to nieraz po prostu nie może się połączyć albo przerywa nam połączenie nagle. Wchodzi tylko w weekendy, czasami wieczorem w tygodniu, bo do późna pracuje. Już kiedyś gadaliśmy i zachęcała mnie do spotkania, bo podobam się jej, mówi, ze jestem słodziak (wtf?). Ona też jest fajna, starsza o jakieś 3-4 lata, nie pamiętam. Ostatni raz była na skype 10 dni temu i wtedy udało mi się podac jej mój nr telefonu. Powiedziała, że jakby co to się odezwie. Nie odezwała się wcale :(

mnóstwo telefonów od różnych panów, którzy znajdą ten numer na różnistych anonsach erotycznych w dziale "pan pozna pana"

to straszne, ja bym skoczyla z mostu.

chyba niestety ale cie olala nie załamuj sie jak nie ta to inna !!!

Jak powiedziała: jakby co, to się odezwie.:)

ale ból, nie? :P i tak faceci czesciej nie dzwonią

No nie sądzę, żeby olała, bo znamy się sporo czasu i zdarzały się długie przerwy w rozmowach, bo net nie łączył. Ale w sumie nic dziwnego, jak się go nie ma :D nawet już zapomniałem o niej, bo myślałem, że mnie olała, ale się w końcu odzywała. Wierzę jej, bo nieraz mieliśmy problemy, bo podczas rozmowy nam rozłączało. Więc nie dziwię się, że jej nie ma w necie. Dałem jej nr, żeby mieć kontakt, bo ona pisała, że wraca niedługo do Polski. Mieszka sama, tzn. z koleżanką ;) więc pomyślałem, że jak net nie będzie działał to telefonicznie się zgadamy... Myślałem, że puści głuchego albo coś napisze...

No dosłownie tak napisała: "jakby co to sie odezwe". Nawet na kamerce widziałem jak szukała długopisu i spisywała numer uważnie z monitora ;D

a moze gdzies w kosmosie jest i nie ma zasiegu?:P

jakby chciała to juz dawno by sie odezwała, widocznie niewiele dla niej znaczysz

to nie są calkiem bezpośrednie relacje i znacznie łatwiej jest powiedzieć \"odezwę się \" na odczepnego, a tego nie zrobić, ponieważ druga strona nie ma szans zweryfikować tego w spsób, który by zakłopotał tego, kto obiecuje, a nie dorzymuje ;) niestety, w tego typu kontaktach trzeba brać poprawkę na takie akcje :p a tak poza tym to jeszcze nie znaczy, że się nie odezwie :)

a może wsadziła sobie telefon w ciipkę i nie może wyjąć? Myśl trochę chłopie!

Oczywiście mogę się mylić, ale rozmawiałem z nią, widziałem na kamerce i sprawiała dobre wrażenie :) normalna, fajna, naturalna dziewczyna, gadaliśmy wiele razy. Może nie jakaś błyskotliwa, bo wiadomo po szkole pojechała do Anglii, żeby zarobić, tak jak to teraz robią. Może rzeczywiście ma zamiar się odezwać w razie potrzeby? Bo wie, że i tak mamy kontakt na skype i to jest póki co znajomośc na odległość.

"Może nie jakaś błyskotliwa, bo wiadomo ..." :D

No co, napisałem prawdę ;D ale i tak jest fajna i szczera :) podoba mi się :) ona sama juz wcześniej proponowała spotkanie. Mówiła, że chętnie się spotka i zrobi ze mną co nieco ;) zresztą sama mnie prowokowała na tej kamerce.

ile Ty masz lat?

Pewnie się odezwie, jak wróci do kraju.:)

Ja rocznikowo 20, ale skończę dopiero za pół roku ;p Też myślę, że jak wróci do już będzie miała normalny dostęp do netu i wtedy pogadamy. Albo zadzwoni jak już będzie w kraju. Nie mówiła kiedy wraca, ale coś mi się wydaje, że to kwestia dni ;)

to ty liczysz na ruchanie po tych kamerkach co ? no wiadomo ciagle walic konia jest nudno

No po to mielibyśmy się spotkać, żeby miło spędzić czas i się nacieszyć sobą ;)