czy aby zdobyc faceta trzeba go najpierw totalnie olac?

a jak zaczarowac?

Czyli te wszystkie kobiety, ktore mnie olewaly, byly tak naprawde mna zainteresowane, ale naczytaly sie glupot na kafe i wprowadzily to w zycie? O rany, w takim razie mam MEGA powodzenie :o

jak mnie ktoś na począdku olewa to ja go też olewam :)

po co olewać kogoś, kogo się zaczarowało i kto zaczarowa nas????

No i dlatego jestes sam:D

to zależy myślę, że za duże ryzyko chociaz w niektórych przypadkach moze sie udac syszałam kiedyś w jednej zagranicznej stacji radiowej porady jak postępowć z kobietą i na odwrót były to straszne bzdury typu w którym dniu po pierwszej randce zadzowonić, jaką wiadomosć zostawić, na którą z kolei wiadomość odpowiedzieć, a po której pozostawionej bez odpowiedzi absolutnie dac sobie spokój jednym słowem cyrk

"jak mnie ktoś na począdku olewa to ja go też olewam" i dobrze robisz, krem, chociaż nie do końca chyba w to wierzę ;)

klaudka 27..w realu tak robie

poluś, mówiąc wprost i skrótowo pewnie chodziło im o zachowanie zdrowego dystansu. Z tym się zgodzę, ale nie z olewem ;)

"klaudka 27..w realu tak robie" a czemu tylko w realu??? :)

bo kafe to kafe

Nie chodzi o to, aby złapać króliczka, ale o to żeby gonić! \"Teoria umykania\" jest więc jak najbardziej skuteczna;) Ale olewanie nie zawsze działa. Powiedziałabym, że tak w połowie przypadków.

a co z pocalunkiem na 1 randce? a co jesli facet nie poprosi o nr tel?

ale na czym polega to olewanie ????

Klaudi ależ skad, tam były dokładnie podane liczby, zalecana długość w minutach, i treść w słowach gwarantujących sukces wiadomosci tel. itp itd ;-)

krem, swoją osobowość masz tak samo w realu, jak i na kafe ;) czemu tam możesz być "fajnym twardym, zdecydowanym facetem" (czysto hipotetycznie, bo nie wiem, jak faktycznie jest), a tutaj "ciepłą kluchą"???? Wszędzie bądź taki, jak w tej pierwszej wersji ;)

Trochę potrzymac na dystans nie zaszkodzi. Ale raz na jakiś czas warto pokazać, że nie jest obojętny.:)

anulaaaww ..jeżeli masz jego gg lub meil to nie musisz podawac ale jak nie masz znim kontaktu i chcesz się spotkac drugi raz to wypadało by dac mu namiary na siebie

poluś, wiem, wiem :) ja tylko wytłumaczyłam, jak powinien ten "cyrk" odebrać i zintepretować normalny odbiorca :)

to mam byc ciepłą kluchą ???

ale on nie poprosil wiec chyba nie ma szans:(

nie ma recepty na zdobycie faceta

słodka__idiotka ..no własnie ale i tak na począdku znajomości olewanie jest zniechęcające . rozumiem po jakimś czasie się troche po olewac ale na począdku to raczej nie wskazane

"a co z pocalunkiem na 1 randce? a co jesli facet nie poprosi o nr tel?" z pocałunkami można szaleć, co do telefonu to już gorzej - osobiście wolę, jak facet wykazuje inicjatywę w tej kwestii. Nie poprosiłby, to trudno - pewnie byłoby po sprawie ;)

ech... anula... moze zapomniał zapytać?:P przeciez jesli się mu podobasz powinnaś to zauważyć!

"to mam byc ciepłą kluchą ???" krem, napisałam, że masz być taki, jak w pierwszej opisanej przeze mnie wersji - fajny, ale konkretny i zdecydowany facet :)

widze ...to..ale wiesz co? on nic nie robi...:(\patrzy sie widac zaint w jego oczach :) moze kogos ma?

"nie ma recepty na zdobycie faceta" w zasadzie to się zgadzam. Zainteresowanie każdego mężczyzny zdobywa się troszkę inaczej - całą sztuką jest właśnie "wyczuć gościa" (jak to mówi moja przyjaciółka) ;)

a czy ja nie jestem konkretny na kafe ???

Kremik, olewanie w ogóle nie powinno wczodzić w grę. Pisałam o dystansie. "Lubię Cię, podobasz mi się - ale niekoniecznie będę Twoja":)