Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkurzona i smutna

Mam powód? Kolezanka a wyjazd

Polecane posty

Gość DodaLoda
Ja mysle ze jak naprawde nie chcesz jechac bo nie umiesz plywac to nie jedz bo bedziesz miala nie udany urlop. A co do tego z nim i ta druga dziewczyna, to puszcz jego, mysle ze nic nie bedzie, choc nie powinien Tobie mowic ze nie zle wyglada, nie powinien tak myslec jak Ciebie ma. Puszcz i gdyby cos bylo to przenajmniej dowiedzialasz sie wczeszniej niz pozniej, badz odwazna. Ja mysle ze miedzy nimi nic nie bedzie, na urlopie koledzy czy kolezanki przewaznie sie kluca, wroci chetnie do Ciebie i tamtej juz nie bedzie. Mysl pozytywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepiej pokaz swojemu facetowi ten topik....ciekawe co powie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona i smutna
nie wiem co mam ze sobą zrobic.... siedzie skulona i nie mam chęci na nic... :( mialam isc na zakupy a nie mam siły :( tak mi zle :( jestem pewna ze on jak wroci z pracy bedzie próbował mi wytlumaczyc ze nic sie nie stalo, ze mu nie ufam... jak ja mam mu wytlumaczyc ze mnie zranil :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie żeby zabolałao
minuty>> ja czasem jeżdża, ale on jest prawie co tydzień- a dla mnie to spoooro za dużo, za to mam czas na zakupy i kawę z koleżankami czy kuzynkami i nikt mi nie marudzi, że nie ma nic na obiad, albo, ze mu się nudzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie ze bolała....zgadzam się całkowicie, nie mój to kilka razy w roku z tym, ze wtedy to go nie ma całkowicie pochłania sie cały... :) ja tam go kocham własnie za to ze ma taka pasję, strasznie mi się to podoba i tez lubie terenółwy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie żeby zabolało :) sorry..... juz jutro dzięki bogu piatek, cięzki tydzień... a ty się nie martw mała....nie ma czym, pogadacie nie denerwuj sie i go nie oskarżaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie żeby zabolałao
wkurzona- ja bym nic nie mówiła- to znaczy, powidziałabym, że ok, już się nie gniewam- ale w najblizszym czasie też bym mu podrzuciła jakąś swoją rozmowę na GG, lub zostawiła na wierzchu tela z smsem.... do jakiegos kolegi, w stylu "nie mogę się juz doczekać, kiedy oni - w sensie twój chłopak- wyjadą- wreszcie bedziemy mogli w spokoju pogadać, to kiedy się umawiamy?" fajnie by było jakby była też odpowiedz :D ciekawe jakby Twój luby zareagował? mój na bank zaczołby mi wyrzuty robić- to ja dopiero wtedy bym wyjechała- "widzisz, ja się cvzułam podobnie jak ty się umawiałaęś z tą flądrą :P" ...faceci zazwyczaj Tłumaczeń nie rozumieją- zawsze trzeba im obrazowo wszystko przedstawiać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mi się wydaje ze proste....spokojna rozmowa czyste konkrety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wysmiewczyni
A JA BYM WYKRESLILA TO PRZEPRASZAM BO NIBY ZA CO? ups caps mnie sie teges. Dziewczyny przeciez to jest jawne oszustwo zabierac na wyjazd dzuiewczyne ktora mu sie podoba w tajemnicy przed jego dziewczyna i co ona ma jeszcze niby przepraszac za to tak? Ja naprawde przestaje sie dziwic dlaczego jest tyle zdrad czytajac wypowiedzi co poniektorych kobiet. Jak oni maja luz pas no to czemu by nie korzstac, a co i tak mi wybaczy tylko pewnie pogdera troche:) A ja bede mial fajne przygody i babe pod reka. Oj naprawde kobity same sobie jestescie winne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona i smutna
papierowe- powiedzial ze chodzilo mu tylko o brakujacą osobe o kompletu i nie wazne czy to ona czy ktos inny.... a innym proponowal (kumplom i nie znalazł nikogo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona i smutna
wysmiewczyni wiec co mam zrobic jak wroci z pracy i bedzie gadal ze mu nie ufam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wysmiewczyni
zapytaj dlaczego cie oszukuje i ukrywa przed toba pewne fakty z jego zycia? A tak w ogole to dlaczego nie skonsultowal z toba tego czy zgadzasz sie na wyjazd jego z ta dziewczyna? Absolutnie go nie przepraszaj , porozmawiaj z nim bez nerw ale daj mu odczuc ze to on zawinil a nie ty. Bo widze ze tutaj dziewczyny ci doradzaja zebys przyjela role tej niedobrej i przeprosila za cale zajscie, a jak cie zdradzi to rowniez wziela wine na siebie ze widocznie bylas kiepska i robila wszystko zeby mu dogodzic....oj baby baby. Troche szacunku dla siebie, niepozwalajcie ie tak traktowac. Badzcie pewne siebie a nie takie miotly zalezne od faceta. Oni zdradzaja, lataja na lewo i prawo a wy przepraszacie ze zyjecie. Jak mozna dac sie tak potraktowac i jeszcze przepraszac? To on powinien ja przepraszac i blagac o wybaczenie ale widze ze lata mu to kalafiorem jest tak pewny siebie, no i na dodatek zlapany na klamstwie zwala wine na nia ze niby mu nie ufa-coz a tak najlepsza obrona. A wy coz perzyjmujecie to za dobra monete i cieszycie sie ze on dalej jest ale to co robi po kontach to juz udajecie ze nie dostrzegacie. Cencie sie bo jesli same tego nie bedziecie robic to inni tez was nie docenia, taki wlasnie przyklada tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wysmiewczyni
a w ogole to z jakim zaufaniem on Ci tu wyjezdza? Bo niewiem w niby w czym masz mu ufac? Co za kretyn, jak sie juz tak stara wybielic to niech to robi umiejetnie a nie robi z siebie palanta (sorka z ate epitetki) no ale draznia mnie takie typy co ewidetnie widac ze zatail to specjalnie czyli mial w tym jakis cel a pozniej glupio sie tlumaczy zwalajac wine na ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie żeby zabolałao
wysmiewczyni>> ja się zgadzam TO ON ZAWALIŁ i on ma się TŁUMACZYĆ jak coś- ale powiem więcej, z doświadczenia faceci z rozmów, żadnych wniosków wyciągnąć nie potrafią- dopiero jak sami poczuja coś na własnej skórze to dociera- dlatego radzę- tak jak wyżej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie żeby zabolałao
a w ogóle jak mnie facet wkurzy- to w zyciu bym na niego nie czekała- w takich sytuacjach umawiam się z koleżanką do kina (np.), wyłączam komórkę i jak chce, to niech on się zastanawia gdzie jestem i co robę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona i smutna
komorke mam wlaczoną ale wyjątkowo nie odywam sie do niego wcale, jak mi puscil sygnal to nie oddalam. a z domu nie chce mi sie wychodzic, tym bardziej ze jutro jade do rodzicow i tam sie juz umowilam z kumpelami wiec ok.. ale on jutro jedzie a ja nie chce zeby wyjechal w klotni ze mna :(:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczescie u mego boku
Dla mnie wogole to sytuacja autorki to jakas chora sytuacja a oni to chyba zyja obok siebie a nie ze soba. Rozumiem, ze dwie osoby moga miec rozne pasje i zainteresowania, ale skoro sie kochaja to tak urzadzaja urlop by oboje mieli cos z tego. Ja w zeszlym roku pojechalam z mezem na jakis zjazd fanow pilki noznej. Tez mnie to wogole nie interesuje, ale pojechalam z nim bo wiem, ze to jego pasja. Podzielilismy sie tak, ze pare godzin uczestniczylo sie w treningach, meczach, konferewncjach jego druzyny a drugie tyle zwiedzalo sie, chodzilo na basen i zajmowalo innymi rzeczami. W efekcie oboje wrocilismy zadowoloeni:))) Czy autorka i jej facet tez nie moga tak zrobic? On troche poplywa a ona sie czyms zajmiea potem beda robic to na co ona ma ochote. Czy koniecznie musi byc tak, ze on musi siedziec te 24 h w wodzie a ona musi zostac sama w domu. I swoja droga i autorka tez moglaby pojsc na jakis kompromis, odlozyc fobie na bok i sprobowac choc troche zainteresowac sie tym co robi on. Jakis kompromis. Bo jak tak dalej beda sie zachowywac to takie niby glupoty tylko ich rozdziela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona i smutna
Ale my jedziemy razem na urlop ale za miesiac. No wlasnie tego nie da sie pogodzic bo oni są cały czas na zaglowce i płyną- a ja sie nawet boje wejsc na zaglowke :O gdyby byli w domku i w ciagu dnia plywali to ja moglabym sobie porobic rozne rzeczy np. poopalac sie, ale oni plyną caly czas, spią tez na tej lodzi. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wysmiewczyni
a mnie sie wydaje ze oni cwano zgrywaja kretynow ze niby nie wie o co chodzi. Zdziwiony i zszokowany ! Pewnie trzeba z nimi ostro, zadnych tlumaczen i awantur. Powiedziec co lezy na sercu i narazie kochaniutki. Niech przemysli i wtedy odpowie na pytanie czy czuje sie winny i czy jego zachowanie jest normalne. Powiedz ze jesli ty bedziesz miala taka sytuacje to on rowniez uwaza ze to normalne ze wyjedziesz z kolega ktory ci sie podoba i on absolutnie powinien to zaakceptowac? Jesli Ci przytaknie to niestety ale to nie jest zaufanie tylko brak zazdrosci, a brak zazdrosci=brak milosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co tu poradzić
szczescie u mego boku>>> ale z tego co zrozumiałam to chodzi O REJS- więc spi się na zaglówce i pływa z miejsca na miejsce- jak ktoś tego nie cierpi to trudno tu o kompromis- podobnie ja podczas rajdu który odbywa się w szczerym polu ;) i moim zdaniem to jest fajne, że niektóre pasje ma się osobne- jest czas aby zatęskinić, jest sobie o czym opowiadać itp tyle, że to zagranie z koleżaneczkę- JEST NIEDOPUSZCZALNE- ale to zupełnie osobna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co tu poradzić
wkurzona i smutna>> to kto w końcu z nimi jedzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona i smutna
z tego co wiem to nikt nie jedzie i po prostu beda placic za tą 1 osobe ktorej brakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona i smutna
tak tu chodzi o rejs

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona i smutna
JUZ POWIENIEN BYC..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczescie u mego boku
jeszcze z pracy nie wrocil? moze mu cos wypadlo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieprzniczka
wiesz co zrob?poczekaj na moment w ktorym bedziesz wiedziec z eta dziewczyna juz sie zgodzila na ten wyjazd wtedy jeszcze raz zapytaj swego faceta czy znalezli ta jedna brakujaca osobe na wyjazd zapewne zaprzeczy wtedy ty powiedz ze sie namyslilas i chcesz jechac.ciekawe jak cie zniecheci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja to się cieszę, że nie jestem facetem, jakbym miała znosić fochy o wszystko i poddawać się szantażowi, to bym wolała być wiecznym kawalerem - (Jessu, chyba mam jakąś burzę hormonalną albo została opętana przez ducha jakiegoś faceta, kórego wezwałyśmy wczoraj na seansie spirytystycznym z hrabiną Tirli - Pirli), ale jakby facet za mna łaził i wpływał na moje decyzje płacząc, ze go zraniłam i że przez to cały dzień siedział w domu z dołem, to tyle by mnie widział (chodzisz do pracy? masz własne zycie jakieś??? facet wyjeżdża na tydzień ze znajomymi, w tym z jakąś laską i koniec swiata, troche to bluszczowate) po prostu się jeszcze nie nauczył, że przy dziewczynie sie trzyma buzię na kłódkę i nie mówi jej o wszystkim, bo będzie wpieeer.dol - to ma okazję się zastanowic, czy warto Ci mówic prawdę pojojcz, mu, pojojcz i jeszcze daj szlaban na seks, marzenie, słuchaj koleżanek, słuchaj, to zostaniesz sama, z fochami, oczywiscie - może pogadj z jakimś kumplem, popytaj facetów, żeby było wiadomo, jak to wygląda z drugiej strony - najłatweij to zrobić wojnę a już te rady, że \"jak by mój tak zrobił, to po powrocie zasatłby nowe zamki\" to dopiero super: słuchając babskich opinii (w tym moich :P) możesz sie z gościem w ogóle nie dogadać - on tak jest skłonny myśleć \"po Twojemu - czyli po babsku\" jak ty \"po jemu\", czyli po męsku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona i smutna
Wczoraj mielismy pierwsza prawdziwą klotnie w naszym zwiazku- wlasnie o to... on nie rozumial o co mi chodzi bo uwazal ze zapytaj sie jej tak jak innym znajomych tylko dlatego bo brakowalo im osoby... w kocnu w nocy przeprosil, ustalilismy pare rzeczy na przyszlosc, pogodzilismy sie... on dzis odwozi mnie do rodzicow i jutro rano jedzie............. bede tesknic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wysmiewczyni
e bedziesz miala okzje zeby troche wyluzowac sie i zaszalec. A ta wyzej to piekna rade Ci dala, tak piekna meska rada. Wg tej wyzej to my powinnismy byc kumplem dla faceta a nie kobieta, coz mozna i tak. Ale zapewniam Cie ze jesli bedziesz robila cos wbrew sobie to dlugo nie pociagniesz. Niestety jestesmy kobietami, cieplymi wrazliwymi istotami i takiego traktowania oczekujemy. A jesli nie liczy sie z naszymi uczuciami to znaczy ze nie liczy sie z nami. Jak widac autorka pozyszego tematu rowniez nie liczy sie z uczuciami swoich bliskich i tak powinna byc traktowana, ale jesli my liczymi sie z kims tak tez powinno nas sie traktowac. A jesli ona chce zwiazku kazdy jest panem swego losu, no to coz jesli tak im odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×