Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czarny_aniol_ciemnosci

AKADAMEIK

Polecane posty

Gość co ma byc to bedzie
kaczka tez bylan na pierwszym roku i widocznie wlasnie tak rboilas, tylko jak mowisz, wyszalals sie.. heh oceniasz innych swoja miara nawet ejstem to w stanie zrozumiec u nas bawia sie ludzie z 1, 2, 3, 4, 5, roku razem!!! pelna integracja i nie ma wyzszosci , ze on kurde malolat a ja wielka studentka na 3 roku daj sobie spokoj, poza tym, nie wiem co to za ludzie w tym akademiku, ale mowie moze Ci sie pomylilo i mieszkalas w jakims pensjonacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarny_aniol_ciemnosci
Camp Nou K U R W A W K U R W I A S Z W P I Z D U !!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ma byc to bedzie
jeju moze strzelic mu to samo co Tobie, ze wypisujesz tu glupoty, taka bylas pewna jak byli sami faceci?? heh a to dopiero:P jak sa sami afceci to jest najgorzej dopiero...zawsze jakas laske mozna zamowic itd, wybrac sie w tango na miasto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczka podcieraczka
Ty chyba nie rozumiesz, o czym ja piszę. Owszem, były imprezy, i nie było jakichs ekscesów. Raz była kiepska impreza, raz była lepsza. w różnych konstelacjach. Przeciez nie mówie, ze siedzielismy w pokojach i robili na drutach. Ale koleś jej tu opisuje, ze zakrapiane imprezy i na koniec co imprezę nowa laska do bzykania. A kupa w zlewie sie zdarzyła w akademiku obok, oraz pamietam, jak bawili sie moi koledzy na pierwszym roku (popisywanie sie przed starszymi kolegami, jaki mają "mocny łeb"), a jak bawili się póxniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ma byc to bedzie
wiesz co? moze w akademiku znajdzie kogos z czysta buzka?? bo w twojej widze niezle bagno... co tak klniesz??? ludzie sie z ciebie nabijaja bo problem jest smieszny,z rozum i wrzuc na luz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarny_aniol_ciemnosci
żeby oni kasę na to mieli ;) ledwo na piwo uzbierali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ma byc to bedzie
no to twi kaczka, nie uogolniaj wiec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarny_aniol_ciemnosci
dla was śmieszny dla mnie w ogóle.. a co do przeklinania, jak tu nie klnąć jak przychodzi taki jeden i z równowagi ciągle wyprowadza?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczka podcieraczka
"co ma byc to bedzie" - niespecjalnie mi zalezy, zebys zrozumiała, o czym ja piszę, wiec jak nie zrozumiesz, to tez przezyję Podobało mi sie w moim akademiku i dlatego wytrzymałam w nim do końca studiów. Miałam fajną ekipę na piętrze, bawilismy się, a jak było trzeba sie uczyć, to inni to potrafili uszanować. Była po prostu równowaga, mnie to osobiscie odpowiadało i moim kolegom chyba tez, skoro tez zostali do końca. Moje znajomosci z czasu studiów to własnie te osoby, zżyłam sie z nimi duzo bardziej niz z ludźmi z grupy na studiach. Wiec mi nie pierdol o jakichs tetrykach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ma byc to bedzie
napsialas ze mieliscie zaledwie 3 imprezy w semestrze, no kobieto u nas tez jak sie mamy uczyc to sie uczymy, widac efekty jak mowie, ale trzy imprezy? przypominasz mi moje dawne wspololaktorki ktore tylko ryly, a jak nie ryly, to siedzialy w pokoju, i faktycznie mialy az dwie imprezy - jedna juwenaliowa, druga na zakonczenie sesji:] brawo:] a poza tym nie klnij, ale widze, ze sie obydwie dorwaly, ktore nie potrafia nomalnymi argumentami, tylko wyzwiskami ty aniol, co masz problem nie ejstem lepsza, mnie tez czetso prowokuja, ale wole odpowiedziec kulturalnie a sensownie, a nie robic smietnik z wlasnej buzi jak sie dajesz wyprowadzac z rownowagi obcym ludziom na kafe to co musi byc normalnie? nie dziwie sie, ze masz taki problem... bo jestes jakas histeryczka brak wam rgumentow? ok, ale wyzwiska, wulgaryzmy, przeklenstwa nie sa zadnym argumentem swiadcza tylko o was samych, niezbyt dobrze, chyba nie musze tego mowic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczka podcieraczka
3 imprezy pietrowe i tych nie lubiłam imprezek w podgrupach było więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ma byc to bedzie
camp nou ja sie z toba akurat nie zgadzam, ze tak musi byc, ale nawet jakbym zadala takie pytanie, a ty napisalbys mi, ze zdradzilby mnie afcet, bo wciagneloby go 10 lasek do pokju, i akzda po koleji robilaby mu loda, to bym sie tak nie zdenerwowala tylko zaczela smiac dziewczynka ma problem z emocjami, ma niskie poczucie wartosci stad ten problem i wkurza sie jak nie wiem, wiec wydaje mi sie, ze ma powody aby twierdzic, ze zostanie zdradzona, w innym przypadku nie wyzywala by nikogo i nie unosila sie tak to niezdrowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczka szalalas widzeP
pewnie nie zdazylas sie rozkrecic:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczescie u mego boku
Ja w czasie studiow co prawda nie mieszkalam w akademiku ale chodzilam tam bardzo czesto do moich znajomych, na imprezy czy sie pouczyc. To, ze tam jedynie kroluja niekonczace sie imprezy, przygodny sex z byle kim i zyganie to grubo przesadzone. Imprezy owszem sa ale najczesciej w jednym czy dwoch pokojach. I nie jest w to wciagany kazdy. Sa owszem ci co non stop chleja ale sa i tez takie osoby ktore potrafia bawic sie kulturalnie bez utraty kontroli i zygania gdzie popadnie. Najbardziej zabawowe sa najczesciej pierwsze roki, bo dla wiekszosci to wyrwanie sie z domu i pierwsze oddech niezaleznosci ale potem sie uspokajaja tzn imprezuja ale juz bez wiekszych ekscesow tym bardziej zaczynaja sie uspokajac jak zauwazaja, ze alkohol tez kosztuje a z czegos trzeba sie utrzymac, kolo srodka drugiego roku niektorzy juz zaczynaja szukac pierwsze prace wiec nie kazdy wracajac do domu po 8.godzinach pracy i nauki ma ochote na libacje i bol glowy. Poza tym jak przychodzi pierwsza sesja i pierwsze oblane egzaminy to okazuje sie jednak, ze trzeba tez znalesc czas by zajrzec do ksiazki. Wbrew temu co gadaja zycie w akademiku nie rozni sie od zycia w apartamencie. Kto zechce zdradzic to to zrobi niezaleznie czy ma dziewczyne/chlopaka blisko siebie czy w innym miescie, ja poznalam wiele porzadnych osob ktore mieszkajac a akademikach mialy swoje drugie polowy w rodzinnych miastach i wszystko bylo ok. Tez sie bawily, imprezowaly, mialy znajomych i potrafily fajnie spedzic czas bez dostawiania rogow. Takze wszystko zalezy od czlowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczka podcieraczka
szczescie u mego boku -> no właśnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczka podcieraczka
twoje zdanie na temat tego, czy szalałam, jak szalałam i ile szalałam, lata mi koło tyłka, tym bardziej, ze jest niczym niepoparte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczka podcieraczka
w każdym razie, autorko, wiekszosć ludzi w akademikach to zwyczajni, sympatyczni ludzie, którzy nie zachowuja sie inaczej niż gdziekolwiek indziej; to tacy sami ludzie jak ci, z którymi chodzisz do szkoły nic sie nie bój, co ma sie wydarzyc, to i tak sie wydarzy, uspokoj sie i nie rozmyślaj o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczescie u mego boku
Zgadzam sie z kaczka podcieraczka, ja tak samo wynioslam bardzo fajne znajomosci z akademikow i to byli i sa bardzo fajne i porzadne osoby "do tanca i do rozanca:))). Uczestniczylam na wielu akademikowych imprezach i tylko ta pierwsza na poczatku studiow byla taka mega, gdzie rzeczywiscie wielu skonczylo zyganiem w kiblu lub utrata kontroli nad wlasna osoba. Potem ludzie sie podzielili bo jak widac nie kazdemu musi odpowiadac taki styl zycia. Mozna sie tez fajnie bawic i bez zygania gdzie popadnie. Ja z "moja" ekipa tez wiele razy imprezowalismy ale jak np byla sesja to tez spedzalam noce w akademiku kujac do egzaminu i wtedy wogole nikomu nie przyszlo do glowy by robic jakies popjawy wiedzac, ze za pare dni czeka egzamin. Ogolnie w czasie sesji panowal naukowy klimat, a jesli ktos byl po egzaminach to w wiekszosci potrafil uszanowac to, ze inni sie ucza. Malo bylo takich co im bylo w glowie tylko imprezy i nic wiecej i najczesciej tacy bardzo szybko konczyli swoja studencka kariere. Ja smiem twierdzic, ze zycie w akademiku jest po prostu jak wszedzie indziej. Beda tacy co rzeczywiscie bedzie im w glowie tylko zabawa, ale bardzo wiele osob to sa po prostu normalne osoby ktore potrafia zachowac we wszystkim umiar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ma byc to bedzie
kaczka twierdzilas, ze ludzie w akadmeikach sraja do toalet, a teraz nagle, ze fajne znajomosci wynioslas?, nie no spoko, tylko badz juz konsekwentna dobra? mi tylko o to chodzi, twoje przeklenstwa i wyzwiska czym byly poparte? czy mozna poprzec w ogole wyzywanie kogos czymkowliek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ma byc to bedzie
znaczyz e sraja do umywalek, ze to gowniarze, a ty dorosla na 3 roku sie zrobilas, miazga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczka podcieraczka
co ma byc to bedzie -> nic nie zrozumiałaś, mam nadzieję, że nie studiujesz polonistyki, bo czytanie ze zrozumieniem leży i kwiczy; ale płakac z tego powodu nie będę, żegnam szczescie u mego boku -> widze , ze sie rozumiemy idę, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ma byc to bedzie
a Ty co studiujesz? albo studiowalas? no tak na klawiaturze roznie sie pisze, zjada litery itd, zrouzmailam wszytsko a najbardziej to, ze unikasz odpowiedzi na to, dlaczego reagujesz na odmienny argument przeklenstwami?? na to nie ma monopolu raczej nikt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarny_aniol_ciemnosci
nie, nie w tym rzecz. Po prostu ty na każdą rzecz odpisujesz sam negatyw. Wiem, że tak może być i to rozumiem, ale ty odpisujesz w taki sposób jakbyś tylko chciał na złość zrobić, a czegoś takiego nie lubię. Przecież inni mi odpisywali, że może mnie zdradzić i jakoś tak nie reagowałam, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarny_aniol_ciemnosci
akurat na realu jakoś bardziej potrafię się kontrolować... a tutaj jakoś palce po klawiaturze same zaczynają mi chodzić jak ktoś mnie wkurzy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarny_aniol_ciemnosci
I ja doskonale wiem o co wam chodzi. Co ma być to będzie, już pisałam to z jakieś 2. strony temu... i juz naprawdę stąd idę bo to nie ma sensu. No widzisz. To co ciągle mi wmawiasz, że tak czy siak zdradzi.? Będzie co będzie, jeszcze żyję nadzieją, że może nie zamieszka w akademiku, bo to takie niepewne.. Ale wolałam się dowiedzieć jak to tam jest. Jak wytrwamy ten pierwszy rok będzie zaj**iście..bo chyba 1. rok najgorszy. Oswojenie się z tym co nowe i w ogóle.. Jak nie, to po prostu nie jesteśmy sobie pisani i tyle.. Dziękuję wszystkim za rady, baju ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarny_aniol_ciemnosci
i tu na dole jest tego właśnie kopia, tylko jakoś niedokładnie czytacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ma byc to bedzie
ja Ci ani przez chwile tak nie pisalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarny_aniol_ciemnosci
to co ma byc to bedzie to było ogólnie a nie do ciebie:P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×