Uzależniłam się od tuńczyka w puszcze

jem go codziennie, ale chyba on nie jest tuczący?

jest zdrowy i ma dużo białka, polecany na diecie, więc na zdrowie :) Problem tylko w tym ile konserwantów pakują do puszek...ale tego nie ominiesz bo konserwanty są wszędzie.

jak się nie mylę puszka tuńczyka w sosie własnym to tylko około 110 kcalorii

no, ja uwielbiam tego tuńczyka tyle że puszeczka z 2 kajzerkami:( kurna, strasznie drogi u mnie w sklepie, za taką puszeczke prawie 6 zł:), a Wy też często jecie?

tunczyk..e.. nie cierpie ;) Ps. http://allegro.pl/show_item.php?item=399684987 Zapraszam do licytacji. xP

w biedronce kosztuje 2,5 i jest dobry :) A może nawet taniej...nie wiem ale sie nim zajadam :)

Tunczyki zawieraja duzo rteci, takze nie radze go jesc czesto..

w Realu... około 2 zł, smacznego!

właśnie wczoraj sobie kupiłam taką sałatkę z tuńczyka w biedronce szt 2 tylko zapomniałam zabrać do pracy:(

Ja kupuje tunczyka w tesco, tak cos kolo 3zl kosztuje, i jest smaczny zreszta jest tam duzy wobor. A czy czesto jem tunczyka, nie za czesto bo zapominam o puszce ktora mam w szafce, ale jak juz jem to sie zachwycam bo pyszny. A taki swiezy tunczyk, usmazony z ziolami wypas!!! Albo wedzony mhhhh pysznosci!!! Pracowalam w sklpie ze zdrowa zywonosci i morskimi rybkami, a obok byla wedzarnia wiec tunczyka mialam ile chcialam :P jak i inncyh rybek :D

kiedyś czytałam, że przy takich ogromnych połowach, to łapią też delfiny... i pakują z tuńczykami do puszek. Od tamtej pory nie kupiłam tuńczyka w puszce :(

dlatego można go jeśc raczej rzadziej

Delfiny? no co Ty? ja kupuje takieo w kawałkach to widze że to tuńczyk. Zaraz poszukam coś o tej rtęci

Delfiny do puszek z tunczykiem, skad Ty masz takie informacje, zadko kiedy te dwa gatunki wogole z soba razem zeruja, bo maja inne wymagania. Poza tym odlowy tunczyka czy inncyh ryb morskich sa bardzo scisle kontrolowane i nie jest mozliwe zeby jakas przetwornia lapala delfiny i je zabijala, bo sa chronione prawem na calym swiecie. Poza tym od tego sa na przetworniach i kutrach technicy i supervisory :D zeby tego nie robic. Hehehe jak powiem ojcu o tym to sie usmieje, bo jest inzynierem zywnosci pochodzenia morskiego i pol zycia na morzu spedzil :) lowiac miedzy innymi tunczyki, i delfinow nie lapali :D

A z ta retacia to prawda, w morzach i oceanach jest duzo syfu, i miedzy innymi rteci taka ryba plywajac ja w siebie poprostu wchlania,a rtec odklada sie w jej miesie, a dla nas jest bardzo szkodliwa. Dlatego nie mozna spozywac tunczyka w az tak duzych ilosciach.

ale przypuszczam, że to kaloryczny przysmak. lubię zwłaszcza w kawałkach w oliwie. sałatkowego nie kupuję, bo to świństwo jest. tuńczyka z puszki np. rozdrabniam widelcem, wkrawam kiszonego ogórka i cebulkę. pyyycha.:P

Tylko że tuńczyk to ginący gatunek ale jak widzę większość ma to w dupie.

!!!! codziennie jedna puszka tuńczyka w sosie własnym i mam tak od 5 lat już :)

tunczyk jest pod wszystkimi wzgledami bardzo zdrowy, nietuczacy, pozywny, wielofunkcyjny :) i sa do wyboru rowniez puszki bez konserwantow. (puszka sama w sobie i proces \'puszkowania\' konserwuje.) jedyny problem - tunczyk jest bardzo podatny na skazenia rtecia. zalecaja nie jesc wiecej niz srednio puszka na tydzien dla doroslej osoby :o ten jasniejszy tunczyk jest bardziej skazony niz ten o ciemnym miesie.

co do delfinow, to nie lapia delfinow do puszek z tunczykiem :D ale faktycznie niektore metody polowu sa niekorzystne dal srodowiska delfinow.

Mój facet też uwielbia tuńczyka w sosie własnym :) U nas w Tesco puszka kosztuje 1,20zł. Ale powiem mu o tej rtęci bo tak to je 1-2 puszek dziennie :o

powiedz mu koniecznie i sprawdzcie sobie na necie dokladnie co i jak. bo zawsze lepiej wiedziec konkrety niz tak sobie tylko gdybac.

tunczyka mozna jeść tylko 1 puszke na tydzien z uwagi na zawartość trującej rtęci ! a jak jestes kobieta i chcesz urodzic dziecko to daruj sobie tunczyka wogole - wyobraz sobie dzialanie metali ciężkich w tym rtęć na taki płód ...

zdrowy :o Ale jem (bo lubię) raz w tygodniu małą puszeczkę tuńczyka Rio w oliwie z oliwek, w dodatku na spółę z mężem, wiec to tyle co nic.

rzuc puszką w męża, bendzie ubaw po papachy, buhahahahah

kobiety które jedzą dużo tunczyka rodzą dzieci cierpiące na autyzm. Więc uważaj...

zwlaszcza salatke z tunczyka :) mniam pycha

No o tej rtęci i tuńczyku słyszałam.Zastanawiam się juednak jak ten problem ma sie np do łososi i makreli??Też zartęciowane??

to jest niemozliwe ,ze az tak długo , ja ci pomoge , tylko juz nie jedz

świetny tekst ten z UDOWODNIENIEM że kobiety spożywające tuńczyka częściej rodzą dzieci z autyzmem - bądź łaskaw(a) podać dane bo bardzo jestem ich ciekawa